Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#341 2021-07-23 23:36:47

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

Przygryzam wargę i pokiwalam lekko głową.
- Oni już cię akceptują, tak no wiesz... Z góry. Nie mogą być na mnie źli za nic. Ten wybór podyktował mi instynkt, a on jest zdecydowanie najlepszym poszukiwaczem drugiej połowy, tej lepszej połowy - szepnęłam, jeszcze raz pociągając nocem. - Wybacz mi te łzy, nie wiem co się ze mną stało... Przecież normalnie nie płacze przez byle co... Po prostu... Zadziwiasz mnie, wciąż od nowa i od nowa. I uderza to we mnie. Wtedy mam takie dziwne poczucie, jakbym zakochiwała się w tobie na nowo. To bardzo silne uczucie - zaznaczyłam. - Dużo na raz, nawet jak na mnie - podsumowałam rozbawiona. - Ale już mi dobrze. To po prostu dumą, czyta duma. Jesteś najcudowniejszy.


28bb9e5713301.png

Offline

#342 2021-07-23 23:41:23

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
WindowsOpera 77.0.4054.254

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Wiem - zachichotałem, ale oboje wiedzieliśmy, że czasem tego nie wiem i popadam w panikę i kompleksy porównując się do ojca, do matki, albo innych dziedziców. Ale w tej chwili wiedziałem, że jestem najlepszy, bo byłem tu z Sanną, moją ukochaną Sanną. - Ale odetchnij spokojnie, otrzyj te łezki.... Hah moja mała słodziutka wilczyca, hm? Kto by pomyślał - szepnąłem, całując ją czule. - Odetchnij jeszcze kilka razy, już spokojnie... Hm, okej? Mileliśmy zmrużyć trochę oka, odpocząć... okej?


8ad33431435df.png

Offline

#343 2021-07-23 23:53:11

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Okej, okej, okej, okej... - wymamrotałam potakująco, muskając przelotnie kącik jego ust, a następnie układając się wygodnie tuż obok Lorenzo. - Odpoczniemy trochę... Ty sobie śpij spokojnie. A ja jak wstanę wcześniej to nie wiem... Hm, może zerknę sobie do tej biblioteki. Tylko musisz mi przypomnieć które to były drzwi i najwyżej tam posiedzę... Pooglądam sobie albumy. Albo wybiorę coś i wrócę tu, żebyś nie leżał sam - poprawiłam się zaraz, uśmiechając pod nosem. - Choć nigdy nie jesteś sam - zapewniłam.


28bb9e5713301.png

Offline

#344 2021-07-24 00:10:21

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
WindowsOpera 77.0.4054.254

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

Zaśmiałem się cicho, powoli zapadając w sen.
- Tak, tak, wiem, nigdy nie jestem sam, zawsze twoja miłość mnie otacza. Wiem to, czuję to doskonale - szepnąłem cicho. - Drzwi do biblioteki? Obok pracowni krawieckiej mamy, po lewo... Po prawo jest gabinet taty, zamknięty więc i tak tam nie wejdziesz, a do biblioteki jest na lewo i drzwi są otwarte - poinstruowałem ją spokojnie. - Czytaj co chcesz, polecam czerwoną kanapę - zamruczałem głęboko, oddychając coraz wolniej i uspokajając myśli. - Dobrej nocy Sanna, miłych snów - mruknąłem na sam koniec.


8ad33431435df.png

Offline

#345 2021-07-24 12:41:14

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

Lorenzo zasnął spokojnie, z delikatnym uśmiechem na twarzy. Ja przespałam się trochę, potem powiedziałam jakiś czas w bibliotece, odsłaniając okno i korzystając ze słonecznego dnia. Przeszłam się też po ich ogrodzie, zaglądając do szklarni i zastanawiając się co to za różne kwiatuszki. Tata Lorenzo musiał mnie naprawdę dużo cierpliwości, chyba nie umiałabym tak siedzieć nad rozlinkami.
Wieczorem zjedliśmy śniadanie ale tylko z małą Ophelią i panią Harland, bo pan Harland miał coś do załatwienia. A potem Lorenzo odprowadził mnie spokojnie do granicy. Zapewniłam ze pamietam o wszystkich ustaleniach i porozmawiam z rodzicami na temat spotkania.


28bb9e5713301.png

Offline

#346 2021-07-24 15:54:15

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
WindowsOpera 77.0.4054.254

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

W końcu, pewnego pięknego wieczoru, leżąc w bazie z Sanną, wilczyca powiedziała, że rozmawiała z rodziną, że zaprosili mnie na niedzielny obiad około godziny pierwszej (za dnia). Tak jak prosiłem nie mówiła im o żadnym specjalnym traktowaniu dla mnie, chciałem być przyjęty tak jak każdy nowy przyjaciel rodziny, szczególnie że teraz jestem przecież oficjalnie Sanny sercem, najważniejszą istotą w jej życiu. Chciałem się pokazać jak najlepiej umiałem, a zarazem nie zrazić nikogo do siebie.
Kupiłem z mamą najlepszą maść która miała mi pomóc ze słońcem, miałem też słomiany kapelusz taty, oraz własne ciemne okulary. Uznałem, że lniana koszula, szyta na czarodziejską modłę (były ostatnio modne na salonach) oraz zwykłe eleganckie spodnie i buty chyba wystarczająco dobrze będą o mnie świadczyć... tak? Cóż, tata pierwszy przyłapał mnie na tym, że się stresuję, gdy zauważył jak spanikowany przeglądam krawaty w szufladzie, których ostatecznie i tak nie założyłem bo uznałem że wilkołaki nie noszą takich rzeczy. Potem już tylko mama mnie cały czas uspokajała kiedy nakładałem maść na ręce, kark, twarz, a potem zaczesywałem włosy... cóż, po raz pierwszy wszystkie ich rady tak naprawdę tylko pogarszały sprawę, byłem przerażony wszystkim, jak się to spotkanie potoczy - czy rodzice Sanny naprawdę będą ostro na mnie patrzeć przez to, że jestem wampirem?
W końcu, godzinę przed godziną pierwszą (za dnia) wyruszyłem w stronę granicy, od zawsze dla mnie nieprzekraczalnej. Dziwnie było mi iść w promieniach słońca, w dodatku letniego, na szczęście drzewa kryły mnie pod swoimi gałęziami bardzo szczelnie. Nadal jedna czułem niewielki niepokój, jednak kiedy tylko zaczynałem panikować, bo znów czegoś nie zauważyłem, albo potknąłem się, łapałem się mocno za kamyk na szyi - pamiętaj dla kogo to robisz, Lorenzo - powtarzałem sobie i brnąłem dalej, aż do granicy.
Na granicy zamajaczyła mi postać Sanny, na co odetchnąłem z wielką ulgą.
- Złap mnie za rękę, proszę - jęknąłem, tuląc się do niej. - Ledwo widzę wszystkie korzenie, w słońcu jestem ślepy jak kret - pożaliłem się swoim zwyczajem.


8ad33431435df.png

Offline

#347 2021-07-24 20:11:31

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

Wystraszyłam się trochę, gdy zobaczyłam go takiego spanikowanego. Wiedziałam że nie będzie zadowolony z pobytu na słońcu i że może go to trochę oslabic ale nie wiedziałam, że się aż tak wystraszy.
- Już dobrze, spokojnie, trzymam cię mocno - szepnęłam, obejmując go  na powitanie. Lorenzo uczepił się mnie, jakbym była jego ostatnim ratunkiem w morzu słońca. - Ej, już jestem boisko, został nam jeszcze tylko kawałek do mnie - oznajmiłam.
Obmyslilam już wcześniej trasę bokiem, nie chcąc iść na początku przez centrum, oprowadzę go później, gdy już słońce nie będzie aż tak paliło jak teraz. Na ten moment chciałam przejść przez las i dojść na spokojnie do jeziora, nad którym stał mój dom.
- Będę cię mocno trzymać kochanie - szepnęłam mu na ucho, musnęłam następnie jego usta swoimi wargami, a potem powoli odsunęłam się od niego. - Cudownie wyglądasz - zauważyłam jeszcze, ściskając jego dłoń.
Sama ubrana byłam w prostą sukienkę w niebieskim kolorze, z krótkim rękawem, nieco zwężaną w pasie. Paula pomogła mi w upięciu włosów, ja chciałam je po prostu znów przyciąć żeby były za ucho, ale sistra stwierdziła, że porobi mi warkoczyki, więc teraz w moich włosach było ich naprawdę sporo. Wyglądało to ładnie i zabawnie. Chyba całkiem do mnie pasowało.
Za to Lorenzo... Ah, wyglądał cudownie. Elegancko ale właśnie w taki sposób bardziej bliższy wilkom niż wampirom. Jakby przyszedł w garniturze to by troszkę odstawał ale nie zabroniłam mu tego. Chciałam, żeby czuł się sobą, choć nieco wspomniałam że pełny garnitur nie będzie bardzo wymagany...
- Naprawdę cudownie - szepnęłam, przeciągając dłońmi po jego ramionach. - Chodź, trzymaj się mocno mojego ramienia, teraz ja cię poprowadzę - powiedziałam rozbawiona.


28bb9e5713301.png

Offline

#348 2021-07-24 20:16:15

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.2.3282.60128

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Nie żebym był totalnie ślepy, ale widzę mniej więcej tyle samo ile ty idąc po serum ze szpitala z którego uciekałaś przez okno - parsknąłem śmiechem. - Nie ma tragedii, dotarłem tutaj sam, ale dalej nie znam trasy więc trzymam się mocno - skwitowałem, zaciskając palce na dłoni Sanny. - Dziwnie tak... Przekroczyłem granicę i czuję się trochę dziwnie spięty, choć wiem że jesteś tuż obok - przyznałem szczerze, zerkając na Sanne, której twarz widziałem nawet całkiem wyraźnie, dzięki temu że była blisko.


8ad33431435df.png

Offline

#349 2021-07-24 20:52:28

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Każdy kto powinien, to wie, że nie jesteś tu w złych intencjach. Pamiętaj, moja mama jest Alfą i nikt nie podważa jej zdania. Jeśli się na to zgodziła, to jest co do ciebie pewna i w jakimś sensie ci ufa, naprawdę - powiedziałam spokojnie, zerkając co i raz na niego z troską. Chciałam już jak najszybciej się dostać do domu, który trochę wbrew prośbom Lorenzo został nieco przygotowany na jego wizytę. Paula przyniosła nam z pracowni krawieckiej grube zasłony, które zawiesiliśmy na oknach w części dziennej domu oraz w kuchni i łazience, aby Lorenzo na spokojnie mógł się przemieszczać na dole po domu. Jego samopoczucie było dla mnie bardzo ważne. Wiedziałam też, że nie będzie czuł się w pełni sił, dzień go osłabia plus pewnie był na tyle zdenerwowany, że nie za dużo spał. Miałam nadzieję, że ten obiad nie będzie dla niego koszmarem. - Moi rodzice chcą cię poznać - zaznaczyłam.


28bb9e5713301.png

Offline

#350 2021-07-24 21:20:14

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.2.3282.60128

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

Westchnąłem cicho i pokiwałem głową.
- Tak, tak wiem... Wiem, że chcą mnie poznać, po prostu martwię się tym jakie zdanie o mnie wykształcą zaraz po zobaczeniu - przyznałem szczerze swoje obawy, zaciskając dłoń jeszcze mocniej na dłoni Sanny. - Wybacz, to głupie, ty się chyba aż tak bardzo nie stresowałaś moimi rodzicami, a jeśli tak, to tego nie widziałem - mruknąłem. - A ja jak zawsze się przejmuję za dwóch - dodałem niechętnie, ale taka była też prawda, byłem nietypowo wręcz jak na wampira emocjonalny i przejmowałem się naprawę wieloma rzeczami aż za nad to. Ale to akurat jest poważna sprawa!
- Chyba że stresu nic nie jadłem całą noc, teraz naprawdę nie mogę się doczekać obiadu twojego taty - przyznałem szczerze ze słabym rozbawieniem.


8ad33431435df.png

Offline

#351 2021-07-25 20:00:59

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Tata będzie zadowolony, że zjesz wszystko ze smakiem - powiedziałam, nie przestając się uśmiechać,bo Lorenzo wciąż spoglądał do pod nogi to na moją twarz, pozwalając się bezwiednie prowadzić. Pomyślałam sobie,że go naprawdę duzyakt zaufania. Wampir w środku dnia prowadzony do dosyć zatwardziałej watahy, wielkiej i silnej. A on taki taki osłabiony i trochę... taki trochę bezbronny. - Ja się też stresowałam, ale mnie wziąłeś do siebie na jedzenie trochę z marszu, nie zdarzylam do końca tego przemyśleć, wyobrazić sobie jak to będzie,eeee, znaczy się, myślałam jak będzie, ale w tamtym momencie myślałam głównie o tym, że mi ich pokażesz i przedstawisz mnie. Że jesteś dumny z naszej przyjaźni i chcesz przedstawić rodzicom swoją wilczą przyjaciółkę. Nie wiedziałam jeszcze wtedy, że... eeee, mnie zaakceptujesz. - Zagryzlam lekko wargę. - To dla ciebie duża presja, ale obronie cię, nawet jeśli będę musiała to robić przed własną rodziną. Teraz ty jesteś mi najbliższy, pamiętaj o tym kochany.


28bb9e5713301.png

Offline

#352 2021-07-25 20:09:36

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.2.3282.60128

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Mam nadzieję, że nie będziesz musiała mnie aż tak bronić - parsknąłem słabym śmiechem. - W sensie no wiesz, chcę w miarę swobodnie rozmawiać przy stole, mam nadzieję że zaakceptują mnie jako istotę właśnie... Która ma całą twoją miłość na własność już - uznałem. - Kocham cię, okej? Jakkolwiek się ten obiad nie potoczy, to nadal będę cię kochał, bądź pewna. Wiem, że nie zapewnię cię tak w stu procentach jak ty mnie o miłości, ale po prostu o tym pamiętaj i zachowajmy spokój. Poradzę sobie z dyskusją, będę silny - uznałem.


8ad33431435df.png

Offline

#353 2021-07-25 23:01:21

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Zapewniasz mnie nie w stu procentach,a w stu dwudziestu, Lorenzo - odparłam spokojnie. - Twoja miłość jest dla mnie czymś najtrwalszym na świecie i nie twierdź nigdy, że jest za słaba. Dajesz mi wszystko co masz, to dużo więcej, niż byś musiał - wyjaśniłam, gładząc go po ramieniu uspokajająco. - Zaakceptują cię. Jesteś dobrą istotą samą w sobie. Potrzebuje właśnie ciebie, jesteś moim bilansem, gdybym miała tak samo narwane serce jak ja sama, to nie wiem gdzie bym zawędrowała... - mruknelam żartobliwie. - I postaraj się nie brać do siebie warknięć mojej mamy. Jest trochę... Markotna od rana. Za to reszta rodziny wyczekuje cię w naprawde pozytywnych nastrojach.


28bb9e5713301.png

Offline

#354 2021-07-25 23:08:28

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.2.3282.60128

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

Pokiwałem głową ze zrozumieniem, widząc przy okazji nieco lepiej, kiedy las stał się bardzo gęsty.
- Twoja mama, Alfa... - mruknąłem. - To ona będzie patrzyła na mnie najostrzej prawda? - upewniłem się jeszcze, choć chyba już znałem odpowiedź. - Poradzę sobie z markotnym wilkołakiem, a jeśli faktycznie jesteście z mamą podobne, to powinno mi to pójść całkiem nieźle - parsknąłem, choć teraz nerw ściskał mi gardło. Alfa, silna, od wielu lat panuje, nieprzerwanie, niepokonana... Sanna mówiła o swojej mamie zawsze w kontekście potężnej wilczycy, która mimo ran i boleści, nauczyła się z tym żyć i wróciła do dawnej świetności z pomocą taty Sanny. Zdobyła władze, taki był ich ustrój...
- Już jesteśmy blisko - mruknąłem. - Czuję wilki, czuję ich wzrok - przyznałem szczerze, dość cicho, tylko do Sanny. Wyprostowałem się i przestałem się wspierać na wilczycy, bo jeśli chceli patrzeć to niech widzą mnie silnego nawet za dnia. - Chyba jestem niezłą atrakcją, co? - zapytałem z krzywym uśmiechem. - Większość z was pewnie nigdy nie widziała nawet wampira...


8ad33431435df.png

Offline

#355 2021-07-25 23:16:08

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Zdecydowana większość - przyznałam mu spokojnym głosem. - Tylko ci, którzy są dostawcami, albo wykonują zawody, których uczyć musimy się poza watahą, bo wymagają odpowiednich sprzętów i środków do nauki - dodałam. - Jesteśmy na obrzeżu miasteczka, ale zostaniemy na nim, nie będziemy wchodzić w głąb - ciągnęłam dalej wyjaśnienie. - Tu las jest gęsty, drogą trochę gorsza ale to nic. Pomogę ci, a zdecydowanie mniej się zmęczysz niż w słońcu w mieście. Po nim oprowadzę cię trochę później... - objaśniam mu w skrócie swój plan, pociągając w bok, w stronę domu nad jeziorem.


28bb9e5713301.png

Offline

#356 2021-07-25 23:20:28

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.2.3282.60128

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Nie ma problemu, naprawdę lepiej mi w cieniu - przyznałem z nutką rozbawienia i zdjąłem okulary z nosa, chowając je do kieszeni. Kapelusza jednak nie zdjąłem, choć byłem cały w maści ochronnej, to nadal się troszeczkę bałem. - Droga nie jest taka zła, dam radę przejść na spokojnie, po prostu trzymaj mnie nadal za rękę - poprosiłem, ale zaraz spotkałem się z badawczym wzrokiem Sanny. - Już mi dużo lepiej, drzewa rosną dużo gęściej, idę z tobą za rączkę, odetchnąłem po przejściu na granice.. Po prostu mnie prowadź, kochana - skwitowałem pewien swego.


8ad33431435df.png

Offline

#357 2021-07-26 17:49:49

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- No... no dobrze... Skoro tak mówisz, to chodź, nie będziemy zbędnie przedłużać. Na pewno już nas wyczekują w domu - szepnęłam, uśmiechając się miękko do mojego kochanego wampirka. Lorenzo odwzajemnił uśmiech. Ruszyliśmy do przodu nieco żwawej niż wcześniej, wampir chyba faktycznie trochę lepiej widział.
Całkiem sprawnie dotarliśmy na skraju lasu, gdzie Lorenzo musiał znów założyć okulary, byśmy spokojnie dotarli na zadaszoną werandę, na której już siedziała zniecierpliwiona Libby, a gdy tylko nas dostrzegła zerwała się na równe nogi i wbiegła do domu, trzaskając drzwiami.
- Nie mogła się już doczekać. Wszyscy nie mogą - zaznaczyłam, gdy dotarliśmy pod drzwi. - Nic ci nie jest? - spytałam troskliwie,dotykają dłonią jego czoła, było trochę ciepłe, nie byłam pewna czy przypadkiem nie za ciepłe. Czy on mógł dostać gorączki przez taki mały spacer? Ale tak zupełnie poza troskami i obawami to jego rude włosy wyglądały w słońcu właśnie tak, jak to sobie wyobraziłam — magicznie i pięknie...! - Rany... Powinniśmy zrobić to wieczorem - wymamrotałam, patrząc na niego przepraszająco.


28bb9e5713301.png

Offline

#358 2021-07-26 17:53:43

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.2.3282.60128

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Wampiry już od dawna nie umierają na słońcu, po prostu za dzieciaka nie przywykłem. Moja mama czasem za dnia wyskakuje kupić materiały za miasto, a tata czasem zasiedzi się w szklarni i wraca po wschodzie - wzruszyłem ramionami zdejmując z siebie okulary i kapelusz. - Nałożyłem też maść czarodziejów, po prostu nie przywykłem do... No wiesz, słońca - westchnąłem cicho poprawiając włosy i znów schowałem okulary, a kapelusz trzymałem drugą ręką. Uśmiechnąłem się lekko do Sanny, która przyglądała mi się uważnie, na co się cicho zaśmiałem.
- Tyle lat się znamy, a chyba... Nigdy nie widziałaś mnie za dnia, hm?


8ad33431435df.png

Offline

#359 2021-07-26 18:37:36

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

- Nigdy - przytaknęłam, kiwając głową. - Ale dobrze że się nie pokazujesz za dnia, promienie słońca dodają ci tylko więcej uroku... - wyszeptałam zafascynowana, sięgając dłonią do jego włosów. Zaczesałam palcami kilka rudych kosmyków za ucho, uśmiechając się promiennie. - Masz błyszczące, rude włosy i jasną cerę, która zresztą też błyszczy w słońcu. Wszystko w tobie jest tylko piękniejsze - dodałam.


28bb9e5713301.png

Offline

#360 2021-07-26 18:54:49

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.2.3282.60128

Odp: Trudna prawda - wilczyca i wampir

Uśmiechnąłem się szczerze urzeczony jej słowami. Zaśmiałem się nawet cicho, mimo że właśnie stałem przed drzwiami do domu rodziców mojej wilczycy, którzy naprawdę budzili we mnie straszne emocje.
- Może częściej będziemy się spotykać na przykład... Na zachód słońca? - zapytałem miękko. - Pomyśl o tym, to nie byłoby takie ciężkie dla mnie - przyznałem, zaraz po krótkim pocałunku spoglądając na drzwi wejściowe. Spoważniałem będąc gotowym na wszystko.
- A póki co, chyba wypada już wejść do środka...


8ad33431435df.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum