Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#381 2021-07-08 15:01:32

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Pani Rin zaśmiała się również, natomiast wilk przeskoczył czujnym wzrokiem ode mnie do Lorenzo.
- Nic nie jest czarne albo białe - mruknął Sirius Rin, spoglądając łagodnie na swoją rozbawioną ukochaną. - To że słyszeliśmy to i owo na temat Harlandów nie sprawia, że źle o was myślimy - ciągnął dalej, ale nie odrywał wzroku od Zathury Rin, po chwili i ona patrzyła na niego. Jakby zapomnieli, że z nami rozmawiają, jednak wilk nadal mówił do Lorenzo. Westchnął cicho, znów zerkając na nas. Ja miałam szeroko otwarte oczy, wlepione w Rin'ów, a Lorenzo... zerknęłam na niego, też spoglądał na naszych rozmówców. - Gorzej by było, gdybyśmy słyszeli na was same pochlebstwa, wtedy łatwo wywnioskować, że większość z nich to kłamstwo - zaznaczył, uśmiechając się kącikami ust.
Czułam, że rozmowa coraz mniej dotyczy mnie i zaczęłam się zastanawiać, czy nie powinnam teraz się grzecznie ulotnić, by Lorenzo mógł przejść do jakiś swoich ważniejszych rzeczy, przez które tak bardzo mu zależało na rozmowie z Siriusem i Zathurą Rin.


28bb9e5713301.png

Offline

#382 2021-07-08 17:31:03

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Rozmowa dalej się toczyła, musiała brzmieć trochę jak czajenie się wilków przed atakiem, a w naszym przypadku atakiem byłoby w końcu przejście do konkretów. W końcu jednak Sirius zaproponował że dokończymy rozmowę przy stoliku barowym na dużej sali, a w tym czasie razem z Zathurą pójdą jeszcze po alkohol i krew. Wampirzyca nie odstępowała swojego wilka na krok, głaszcząc go co jakiś czas sugestywnie po karku, albo poniżej pleców, a ten jej wilkołak... Trzymał dłoń na jej skórze, na dolnym rozcięciu jej pleców i co jakiś czas coś szepnął z delikanym, powściągliwym uśmiechem.
- Widziałaś na jego szyi? - mruknąłem, znów ujmując ramię Sanny, niamal w odruchu. Czułem, że potrzebuję blisko siebie drugie ciało, a skoro to była Sanna, to ten... Uhm.
- Oprócz tego że są sobą nienasyceni to jeszcze pozwala się jej gryźć... Chyba całkiem piękne... - mruknąłem z nutką rozbawienia.


8ad33431435df.png

Offline

#383 2021-07-08 17:37:34

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Sama nie wiedziałam co uważam. Miałam jednak wrażenie, że nie nazwałabym gryzienie zakochanego wilka "pięknym". Trochę mnie to zestresowało, i sam fakt, że miał na szyi całkiem świeże ugryzienia, i to, że Lorenzo uważał to za coś, wartego nazwania "pięknym".
Postanowiłam najprościej na świecie przemilczeć tą kwestię i zacząć kolejny temat. Wolałam nie wnikać w to bardziej, niż była potrzeba.
- Rozmowa poszła chyba całkiem nieźle - szepnęłam, starając sie mówić coraz głośniej. Odetchnęłam, na nowo się rozluźniając. - W szczególności, że zaznaczyli, że chcą rozmawiać dalej - dodałam już normalnym tonem, śmiejąc się pod nosem. - Byłam choć trochę pomocna? - zapytałam, lekko się krzywiąc.


28bb9e5713301.png

Offline

#384 2021-07-08 19:00:41

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Uśmiechnąłem się delikatnie i popatrzyłem na nią miękko i czule.
- Tak, byłaś pomocna mi - podkreśliłem. Potem westchnąłem cicho i skinąłem głową myśląc intensywnie nad rozmową. Będzie mi ciężko, szczególnie że cały czas czułem spojrzenia, czułem jak intensywny jest zapach olejków na ciele Sanny... Wziąłem silnego łyka krwi by zadławić pragnienia.
- Ale widzę, że czujesz się... Źle? Wszystko okej? - zapytałem miękko. - Mam wrażenie, że jakoś nie jesteś już zadowolona...


8ad33431435df.png

Offline

#385 2021-07-08 21:25:40

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
AndroidOpera 63.3.3216.58675

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Zmarszczyłam brwi, prychając pod nosem.
- Ja?  Nie jestem?! - zapytałam i zaśmiałam się w miarę naturalnie. Z tyłu głowy wciąż miałam to ugryzienie. Nie brzydziło mnie od bardzo dawna to, że Lorenzo pił krew, jej zapach mnie nie odrzucał.  Stał się zemsty normalnym. Stał się czymś nierozłącznym, bo moje serce było wampirem, a wampiry piły krew. Koniec tematu, kropka. - Wydaje ci się... Po rppstu zaczęłam się zastanawiać, czy moje próby pomocy nie obróciły się w porażkę - wyjaśniłam i szczerze zachichotałam. - To był pierwszy poważny ród z którym miałam okazję rozmawiać na balu, hm, chyba że włączamy w to tez twoich rodziców? To wtedy drugi! - znów się zaśmiałam, odkładając na tace kelnera pusty kieliszek i sięgając po kolejny, napełniony białym winem.


28bb9e5713301.png

Offline

#386 2021-07-08 21:53:38

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

- Dokładnie, drugi - podkreśliłem. - Jesteś cudowna, dodajesz mi otuchy i jesteś bardzo pomocna Sanna - uparłem się dalej, cały czas z minuty na minutę robiąc się coraz bardziej nerwowy. - Widzisz, sam zazwyczaj nie mam takich sytuacji. Flirtuje z dziedziczkami z którymi muszę, rozmawiam i okazuje swoją wyższość dziedzicom... Ród Rin jest już stabilny, silny i... Nie robię na nich wrażenia, a w dodatku są razem, a ja się coraz bardziej nakręcam... Póki emocje nie wezmą nade mną góry, mogę z nimi rozmawiać, a ty mi pomagasz pozostać spokojnym, przy zmysłach...


8ad33431435df.png

Offline

#387 2021-07-08 22:04:02

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Zagryzłam, zastanawiając się, czy takie słowa są komplementem w tej sytuacji. W każdej innej - z całą pewnością by nimi były, ale teraz, na balu, gdzie kobiety rozpalały mężczyzn jednym spojrzeniem... No tak, nie jestem wampirzycą, ani nie zostałam choćby wychowana przez wampiry, by im wszystkim dorównać. Byłam pomocna, ale niepociągająca niewystarczająco.
Wzięłam głęboki oddech, uśmiechając się radośnie mimo wszystko. Bo byłam tu z nim, ten bal pozwoli mi z nim spędzić chyba nawet całą dobę! To cudownie jest mieć go tyle czasu przy sobie, niemal tylko dla samej siebie.
- To nie będę ci teraz proponować więcej tańca - zaświegotałam. - Chodź... - Pociągnęłam mojego towarzysza w stronę stołów ze słodkimi przekąskami. - Zjemy trochę cukru... Mam ochotę spróbować wszystkiego i musisz mi w tym pomóc, bo sama nie dam rady...!


28bb9e5713301.png

Offline

#388 2021-07-08 22:14:50

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Popatrzyłam za nią z uśmiechem. Sama była słodka, taka kochana i dobra... Moja Sanna, moja opoka i spokój, nawet jeśli myśli nie były spokojne... Nasz seks byłby cudowny tak przepełniony erotyzmem...
- Ale nie jedz za dużo, bo ci się sukienka rozpruje! - zaśmiałem się szczerze i ruszyłem za nią czym prędzej, dopijając krew i biorąc kolejny kieliszek. Przeszliśmy do deserów, gdzie wilczyca już mnie prowadziła. - Hmmm spróbuj tego - powiedziałem biorąc białe ciasto w palce i podając na dłoni do ust mojej wilczycy.


8ad33431435df.png

Offline

#389 2021-07-08 22:21:20

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Okej, okej, okej... Oddychaj, upomniałam się w myślach, gdy wargami lekko musnęłam jego palców. Zamruczałam cicho i pokiwałam głową.
- Mmmmm, mniami. Biszkopt i jakaś smaczna masa z kokosem, ale jak myślę o słodyczach to widzę coś... hmm... - mruknęłam, pospiesznie odwracając głowę, by poszukać dla odmiany czegoś czekoladowego a przy okazji nieco ukryć wypieki. Sięgnęłam co coś co wyglądało jak czekolada, zamoczona w czekoladzie i jeszcze obsypana czekoladą. Majstersztyk! I podałam to ostrożnie Lorenzo, prosto do ust, obserwując jego reakcję. - To musi być pyszne - szepnęłam, oblizując palce z czekolady.


28bb9e5713301.png

Offline

#390 2021-07-08 22:54:59

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Chcę to zlizać z jej palców, z jej ciała, z szyi i piersi... Chcę... Chcę... Nie wolno mi... Chcę...
- Faktycznie dobre - zaśmiałem się cicho, patrząc czule na Sanne, ale zaraz... Cały brzuch mi się ścisną. Wampirzyca znów dotknęła mojego ramienia i karku.
- Mój panie... - wyszeptała. - Twoja dzika przyjaciółka zaraz znajdzie sobie towarzystwo... Chodź ze mną... Zatańcz ze mną - mówiła dalej do mnie, śpiewnym głosem. Potem nadal trzymając mój kark, opatrzyła na Sanne.
- Lisa Yaard. Dziedziczka. Jedna z wielu kochanic naszego panicza... - zachichotała, spoglądając na nią. - Też z nim sypiasz...? Jesteś jego?
- Lisa... - warknąłem słabo, oszołomiony nią.


8ad33431435df.png

Offline

#391 2021-07-08 23:16:02

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Pokręciłam głową, zagryzając wargę. Musiałam chwilkę pomyśleć. Jak by tu wrócić do momentu Sanna i Lorenzo sami? Ale prócz niezadowolenia Lorenzo, które było dosyć niewielkie, zobaczyłam w jego oczach błysk i na pewno to nie był to błyskawice i grzmoty złości. Zrobiło mi się niedobrze.
- Nie... - szepnęłam, z trudem napełniając płuca powietrzem. Przecież wiedziałam, że one tu będą. I nawet zastanawiałam się, co mają, czego ja nie mam. I teraz już wiedziałam.
Lisa Yaard była niezwykle piękną wampirzycą, jej oczy miały intensywny zielony kolor, miała pełne, czerwone usta i bladą, typowo wampirzą cerę. Jej suknia wyglądała tak, jakby miała się rozerwać przy głębszym oddechu ale nie robiła to, ciasno opinała całe jej ciało. Jeśli mówiłam, że moja sukienka to druga skóra to cofam wszystko. Lisa przebiła wszystko. - Ale chciałam teraz spędzić z Lorenzo trochę czasu, bez zbędnych istot na jego karku - dodałam dosyć grzecznie, ale z nutą groźby.


28bb9e5713301.png

Offline

#392 2021-07-08 23:30:31

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Lisa jęknęła z jasną niechęcią, a druga dłoną przesunęła na moje krocze.
- Jasne... Ale jak zmieniła zdanie, to mój kolega lubi takie dzikie... Dziewice... - zamruczała, i po lekkim ściśnięciu mojego krocza odeszła szukać innego tancerza. Odetchnąłem w końcu kręcąc głową w lekkiej panice, wstydząc się spojrzeć w oczy Sanny. Chwilę milczałem, wycierając dłoń w serwetkę.
- Nadal nie brzydzisz się mnie? - mruknąłem, czując się okropnie. Kiedy byłem sam byłem zwierzem, a przy Sannie było mi tak wstyd, nie chce mi chciałem by mnie takiej widziała.


8ad33431435df.png

Offline

#393 2021-07-08 23:40:23

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Nie patrzył na mnie. Ja za to patrzyłam na niego. Uśmiechnęłam się krzywo. W tej chwili nie umiałam się brzydzić, a jedynie zazdrościłam Lisie Yaard. Czy to było złe? Czy moje wilcze zachowanie nie powinno się odezwać? Ale przecież wilki też nie były święte, nikt nie potrafił się wstrzymywać w nieskończoność jak czarodzieje.
- Chyba nie mam czego - mruknęłam, wzruszając ramionami, jednak na mojej twarzy na pewno nie widniał obojętny wyraz twarzy. Czułam się dziwnie ze wszystkimi swoimi myślami. - Przecież o wszystkim mi już mówiłeś - dodałam dla wyjaśnienia i uśmiechnęłam się lekko. - Wracamy do jedzenia...? - dodałam, uśmiechając się szerzej.


28bb9e5713301.png

Offline

#394 2021-07-08 23:47:34

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

- Chyba nie przełknę - przyznałem szczerze i uśmiechnąłem się w końcu do niej słabo. - Dziękuję, że nie uważasz mnie za obrzydlistwo - dodałem i odetchnąłem cicho. Potem popatrzyłem na nią miękko i odetchnąłem cicho. - Um, ale jeśli chcesz potańczyć to... Nie zatrzymam cię. To ja czuję, że nie powinienem tego robić , po prostu... - wyjaśniłem i z cichym westchnieniem uniosłem to co wcześniej Sanna dala mi. - Teraz ty.


8ad33431435df.png

Offline

#395 2021-07-08 23:52:28

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

- Ale to lubisz - zauważyłam, chwilkę przed tym, jak Lorenzo podał mi czekoladowe cudo prosto do ust. Tym razem musiałam stłumić w sobie chęć jęknięcia. Czekoladowo-czekoladowe coś z dodatkiem czekolady wygrywało. - O rany, jakie to dobre - mruknęłam, przymykając na chwilkę oczy i zaraz je otwierając. - Em, hm - westchnęłam, starając się znów skupić, bo Lorenzo miał nietęgą minę. - Też nie chcę na razie tańczyć - skłamałam gładko. - Potańczymy jak już pogadamy z Rin'ami, hm? - Uśmiechnęłam się.


28bb9e5713301.png

Offline

#396 2021-07-09 14:58:34

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Uśmiechnąłem się leciutko i pokiwałem głową. Przynajmniej tyle mogłem zrobić, ja, obrzydliwy wampir, który chciał ją w tym momencie właśnie całować i tańczyć z nią, pokazywać jej jak piękne ma ciało, jak bardzo podobają mi się jej wszystkiego blizny, jej mięśnie, ona... A ona była taka czysta, taka dobra... Nawet jej serce nie zasługiwało na nią. Nie, ja... Ja tylko mogę... Ja... Muszę ja...
Weszliśmy do wielkiej sali, gdzie już trwała bardziej gęsta atmosfera, tańczący chwytali się, łapczywie sięgając ust, szyj i piersi, jakaś para co i raz kręciła się i całowała. Odetchnąłem cicho, gdy zobaczyłem czekających na nas Rin'ów. Podeszliśmy do nich, powitali nas ze spokojnym uśmiechem i elegancją, która chyba płynęła w ich krwi.
Stali przy stoliku barowym, chwilkę obserwowaliśmy tańczących, bym zaraz mógł się skupić na powodzie dla którego chciałem z nimi mówić. O planach taty, o jego wizji świata, o jego planach by zwrócić władze istotą, lecz na nowych warunkach. By zmienić świat, były potrzebne istoty, które ten świat zmienią, naprawią. Nie zapomniałem dodać po kilku łykach krwi o tym jak niezbędne to jest, że zasoby magii na wyspie przez ludzi maleją, że władza ludzka osłabia i wyzyskuje to, co nam jest niezbędne. Zathura Rin słuchała tego ze swoją prawniczą uwagą, wilk za to zerkał to na mnie, to na swoją partnerkę, marszcząc brwi co i raz gdy mówiłem o tych wszystkich rzeczach...
- ... Niegdyś ród Rin zasilał królestwo wampirów w najlepszych generałów i strategów. Sam czytałem o licznych dokonaniach...
- Paniczu, muszę przyznać, że ostatnim wampirem który pamięta o tym, że byliśmy generałami, jest jedynie moja matka - przerwała mi Zathura, spoglądając na mnie już z powagą i ciekawością zarazem. - Od przegrania wojny z ludźmi mój ród nie zajmuje się już sztuką wojenną, zostało mi nazwisko rodowe, trochę wiedzy i zdolności, jednak przypominam, że obecnie zajmuje się prawem.
- Ale nie naszym prawem, lady Rin - zauważyłem, brzmiąc zupełnie jak ojciec i przez chwilkę aż sam się tym zadziłem. Potem Zathura Rin zamilkła, spoglądając na mnie już bez powagi. Wyczułem jak myśli, może i nie mieliśmy już magii wchodzenia do umysłów, umiałem wyczuwać takie rzeczy jeśli tylko wystarczająco się skupiłem. Myślała, a jej myśli nie były paniczne, a raczej... Ponure, zgodne. A w końcu i nawet buntownicze.
- Panienka? - zapytał nagle jakiś obcy głos. Odwróciliśmy się do właściciela głosy, który skłaniał się przed Sanną.


8ad33431435df.png

Offline

#397 2021-07-09 22:40:45

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Zmarszczyłam brwi, obracając się do młodego wampira, który uśmiechał się do mnie całkiem miło. Określenie "panienka" nadal mnie jakoś dziwnie raziło, no ale może nie powinno. Wzięłam głęboki oddech, zerkając na Lorenzo, on z nutą wahania kiwną niemal nieznacznie głową, jednak ja to dostrzegłam. Wzruszyłam lekko ramionami, zerkając na Rin'ów.
- Przepraszam - mruknęłam, kiwając im głową i podając nieco rozbawiona dłoń nieznajomemu. Skoro Lorenzo nie miał nic przeciwko, to chyba chciałam skorzystać. I tak niezbyt się już orientowałam w ich rozmowie i byłam trochę jak piąte koło u wozu.
Wampir zaprowadził mnie na parkiet, stając dokładnie w tej samej, wyuczonej pozycji co ja z Lorenzo. Przypomniałam sobie, że mam uważać na zbyt nisko sięgające dłonie, ale jego dłoń spoczęła spokojnie na moich plecach. Więc chyba było okej?
Zaczęliśmy tańczyć, wampir po jakimś czasie zaczął przyciągać mnie bliżej siebie i mamrotać komplementy, coraz to... mniej smaczne uwagi o moim wyglądzie, a nawet ciele i jego dłoń...


28bb9e5713301.png

Offline

#398 2021-07-09 23:01:01

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Gapiłem się na salę, gdzie wampir nachylał się do Sanny coraz bardziej i częściej... Nie umiałem się skupić, co i raz odwracałem wzrok i byłem wściekły że w ogóle pozwoliłem jej tam iść, że kiwnąłem głową... Przestań do niej mówić, przestań się pochylać...
- Paniczu Harland...? - zapytała z nutką rozbawienia lady Rin. - Chyba udało nam ustalić najważniejsze sprawy w naszej przyszłej współpracy... - uznała. - A dalej rozmowa nie ma sensu, chyba nie tylko mnie instynkt porywa... - uznała, kładąc dłoń na torsie swojego wilka. - Na pewno będziemy w kontakcie... Zdecydowanie polubiłam cię Młodzieńcze - przyznała, nim uśmiechnęła się znacząco i wskazała spojrzeniem na salę. Nie potrzebowałem więcej.
Ruszyłem do Sanny jak pocisk, by zaraz znaleźć się przy wampirze i mocno zacisnąłem dłoń na jego ramieniu, zatrzymując go. Bardzo, bardzo mocno.
- Zostaw ją, puść ją - warknąłem. - Nie ma ochoty na Twoje komplementy...


8ad33431435df.png

Offline

#399 2021-07-09 23:14:13

Sanna Hartwell
Mistrz uparciuchów
Dołączył: 2021-06-09
Liczba postów: 466
Wzrost: 172 cm
Wiek: 18 lat / i więcej xd
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: niebieskie
Windows 8.1Chrome 91.0.4472.124

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

Wampir ewidentnie nie był usatysfakcjonowany. Ja za to byłam bardzo. Lorenzo musiał go chyba naprawdę mocno złapać, bo rozluźnił uścisk na moim ciele, a na jego twarzy rozkwit grymas bólu mieszany z niezadowoleniem.
- Jeszcze nie zdążyła się przekonać, czy ma ochotę na czyjekolwiek, bo trzymasz ją przez cały wieczór na smyczy, jak własnego psa - wymamrotał, teraz był już trochę rozgniewany, starał się wyrwać z uścisku dłoni Lorenzo.
Schowałam się za moim przyjacielem, zerkając w bok. Inni goście na parkiecie nie zdawali się być bardzo przejęci naszymi niesnaskami. Przynajmniej ci, którzy byli już w większej lub mniejszej ekstazie. Nie rozglądałam się dalej, nie chciałam wiedzieć, czy pozostali, trzymający się póki co na uboczu się nam przyglądali.
Za to poczułam się źle, gdy wampir tak warknął do Lorenzo, nazywając mnie jego psem. Czy inni naprawdę tak na mnie patrzyli...? Zacisnęłam mocno usta, zamykając w sobie te wszystkie przeżycia.


28bb9e5713301.png

Offline

#400 2021-07-09 23:20:59

Lorenzo Harland
dziki dziedzic
Dołączył: 2021-06-25
Liczba postów: 476
Wzrost: 180 cm
Wiek: 20 lat / x lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Brązowe
AndroidOpera 64.1.3282.59829

Odp: Tajemnice zawsze wychodzą na jaw - wampir i wilczyca

- Słucham? - zapytałem, zaciskając zęby, nie wierząc w to co słyszałem. - Jak śmiesz ją tak nazywać, samemu będąc nic nie znaczącą parą kłów, której nazwiska nawet nie próbowałem poznać wcześniej? - warknąłem, coraz bardziej wbijając mu palce w bark, aż zaczął się lekko trząść. - Sanna powiedziała że nie chce, więc nawet nie próbuj dyskutować, ani się stawiać - syknąłem. W końcu wypuściłem go, patrząc krytycznie z góry na wampira. - Następnym razem, złapię za gardło - dodałem niskim głosem i kładąc rękę na plecach wilczycy lekko ją popchnąłem do wyjścia z sali, do korytarzy, pozostawiając nic nie znaczącego wampira.


8ad33431435df.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
Części Case | badania kierowców warszawa ursynów | zajdzyj Serwis laptopów pruszków naprawimy wszystko | regały paletowe | wysokiej jakości Kredens drewniany litego dębowego lakier wosk okucia