Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

Accalia Felan · 2021-04-21 16:39:44

Westchnęłam, rozglądając się dookoła. Wszystko dygotalo, zabawne. Wyciągnęłam rękę i położyłam ja na tym czarnym pod szybą (deska rozdzielcza). Przyjemne drżenie, uznałam w myślach zerkając co i raz na wampira.
- Cóż... Na początku będę... Ale omegi z czasem uczą się żyć w oddali od reszty wilków. Teoretycznie już nią jestem dla stada, ale mój umysł i ciało zrozumie to dopiero za jakiś czas - wyjaśniłam.

Jasper Locay · 2021-04-21 16:46:33

Westchnąłem kiwając głową.
- No dobrze... Ja... um postaram się wtedy jakoś ci w tym pomóc. Na pewno nie tak źle jest być samotnym wilkiem - uznałem, wzruszając lekko ramionami. - Cóż... Do mnie też pewnie za jakiś czas dotrze w pełni, że jestem dla ciebie tym kim jestem - przyznałem trochę ciszej, ruszając autem przez polną drogę. - To... nadal dużo, a już w porównaniu do moich przyzwyczajeń, posiadanie jednej partnerki... huh...

Accalia Felan · 2021-04-21 19:23:16

Zacisnęłam wargi, gdy przez głowę przeszła mi wizja tego, że musiałabym... dzielić się moim sercem, Jasperem z innymi, z wampirzycami, ludźmi... Nie chciałam o tym myśleć, to była naprawdę zła i bolesna wizja. Czy Jasper zrobi mi coś takiego? W końcu... sam mówił że nie rozumie, a teraz zaznaczył to, że jedna partnerka to dla niego... abstrakcja.
Wzięłam głęboki oddech i uśmiechnęłam się lekko, kiwając głową.
- Zupełnie są mną nie przejmuj. Ty jesteś w swoim świecie, nie musisz - w tym miejscu lekko się zawahałam - się zmieniać. Całkowicie się zmieniać - dodałam, poprawiając się szybko. - Nauczymy się żyć obok siebie - szepnęłam. Choć najlepiej było by żyć razem, dodałam w myślach.

Jasper Locay · 2021-04-21 21:33:29

Pokręciłem głową, jadąc wolno przez pole. Chciałem przedłużyć moment opuszczenia znanych jej jeszcze terenów jak najdłużej, gdyby... um gdyby tego potrzebowała. Sam nie wiem co mogło się dziać w jej głowie, czego właśnie teraz potrzebowała eh...
- Nie, nie, Alia - zaprzeczyłem zaraz. - Odeszłaś watahy przez swoje serce. Przeze mnie. Nie mogę teraz, wiedząc to wszystko, pozostać obojętny. Już od jakiegoś czasu, od naszego pierwszego spotkania myślałem o tym, by... zmienić tryb życia. Spoważnieć, ustatkować się. Po prostu, całe to serce i uczucia, to... dużo. Ale to, że to dużo, nie znaczy, że nie chcę się z tym mierzyć - uśmiechnąłem się krzywo. - Jestem wampirem czynu, chcę się tego nauczyć i... być takim sercem z jakiego będziesz dumna - przyznałem szczerze.

Accalia Felan · 2021-04-21 23:11:16

- Jesteś sercem, po prostu. Nie chce cię tym denerwować. Bardzo... Bardzo się obawiałam, że się zdenerwujesz na mnie za to, że nim jesteś... - szepnęłam,wzdychając cicho.
Położyłam dłoń płasko na chłodnej szybie, przyciskając ją mocno i opierając o nią dodatkowo jeszcze skroń. Spoglądałam na znikający powoli leśny świat. Wiedziałam że jeszcze przez dłuższą chwilę z niego nie wyjedziemy. Był to jednak teren poza granicami mojej watahy, już mi nieznany, nowy. Co teraz będzie, Alia?

Jasper Locay · 2021-04-21 23:17:18

- Ja... Um nie denerwuje się. Raczej stresuje? No dobrze, może trochę denerwuje, ale nie na ciebie, a ogólnie... Po prostu się martwię. Nigdy do niczego nie przywiązywałem uwagi oprócz swojego własnego szczęścia i przyjemności, ale teraz? To całe bycie sercem jest poważną sprawą i nie mogę tego popsuć. Nie chcę skrzywdzić ciebie - uznałem, a choć nie do końca z pewnością, to z jakiegoś rodzaju przekonaniem. - Nauczysz mnie tego, prawda? Całego bycia razem? - upewniłem się jeszcze już z nutką wahania.

Accalia Felan · 2021-04-21 23:26:21

Parsknełam śmiechem odruchowo. Naprawdę nie umiałam się powstrzymać i aż mi było głupio z tego powodu, no ale cóż... Pytanie było tak absurdalne, no wręcz głupie...! "To całe bycie razem".
- Tak, jasne... Spróbuję. Nie wiem, czy można tego uczyć. Bardziej wydaje mi się, że trzeba to po prostu przeżyć. Więc... Czas cię powinien wszystkiego nauczyć. - Przymknęłam delikatnie powieki. Warkot silnika i miarowe kołysanie okazały się być niezwykle kojące, jednak jako wilczyca wiedziałam że nie powinnam tracić drogi z oczu. Musiałam ją dobrze zapamiętać. Nie chciałam tracić orientacji. Jednak potrzebowałam odpoczynku, co wiązało się z ciszą, bo ona mnie koiła. Jednak Jasper wydawał się być bardzo rozmowny. Słuchanie go było prostsze, niż aktywny udział w rozmowę.

Jasper Locay · 2021-04-21 23:34:54

Opowiedziałem jej trochę o tym jak działają miasta mieszane, o tym czego może się spodziewać, oraz przyznałem, że pierwsze co ją oszołomi to ilość zapachów, więc przestrzegłem ją przed tym w szczególności. Podróż minęła całkiem spokojnie, kiedy jechaliśmy drogą przez mniejsze miasta, Alia jedynie zerkała na domy tak różne od tych które znała całe życie. Jednak kiedy wjechaliśmy do miasta, rozświetlonego przez neony i inne światłka, wysokie budynki, całą nocną zawieruchę... Accalia nieco się rozbudziła. Ale tylko nieco, bo gdy wjechałem na parking, widać było gołym okiem że wilczyca jest wykończona. Popatrzyłem na nią czule.
- Jutro gdy się wyśpisz, będziemy mogli pozwiedzać, ale dziś może już odpocznijmy, dobrze? - Zaproponowałem. - Wszystko... Okej?

Accalia Felan · 2021-04-21 23:41:48

Wzięłam głęboki oddech, bawiąc się brzegiem koszulki.
- Cóż... Jestem bardzo daleko od watahy, rodziny... - Złapałam ciężki oddech. - To dziwne, ale nie czuje się z tym źle - zapewniłam go zgodnie z prawdą. Choć wraz byłam już mnie przekonana co do tego, że tą rozłąkę zniosę dobrze. - Oddzielam się już odstada na kilka dni. Będzie dobrze. Ale teraz faktycznie potrzebuje wypoczynku - podsumowalam. - Dziękuję że... Pytasz - dodałam jeszcze otwierając drzwi i wysiadając z auta. Na parkingu pachniało dziwnie, i musiałam chyba marszczyć nos bo Jasper zapewnił mnie, że ten parking jest najzwyczajniejszy na świecie na co się zaśmiałam.- Jest tu też dużo innych aut... Każdy ma swoje mieście? - zapytałam, gdy wampir wyciągał mój plecak.

Jasper Locay · 2021-04-21 23:47:31

- Nie, nie wszyscy mają. My mamy, bo tata jeździ na podróże służbowe i gdy nie ma go w mieście, używam używam komunikacji miejskiej. Um to takie coś co cię rozwozi po różnych miejscach w mieście, by być szybciej i wygodniej - wyjaśniłem spokojnie, biorąc torby wilczycy i idąc w stronę windy. - Ale pachnie ci tu dziwnie przez to, że mieszka tu naprawdę masa istot. Oraz spaliny, samochody produkują spaliny, które dziwnie pachną, ale można przywyknąć - obiecałem jej. Potem weszliśmy razem do wodny gdzie przycisnąłem odpowiedni guzik. - Winda zabierze nas na wyższe piętro, mieszkam na ósmym... Um mieszkanie 29 na [jakaś ulica]. Zapamiętaj to, w razie gdybyś się zgubiła będziesz mogła znaleźć mieszkanie - powiedziałem miękko.

Accalia Felan · 2021-04-21 23:55:39

- Mieszkanie ma twój zapach. Nie będę potrzebowała... Hm, choć może będę. Tyle tu ich. A w miastach nie można się przemieniać, więc ludzką postać będzie pewnie za bardzo zmieszana... - mamrotałam sama do siebie, gdy winda przenosiła nas powoli do góry, na odpowiednie piętro. I... O rany! 8 pięter! Jak dużo. Niesamowite. - Zapamiętam - szepnęłam, powtarzając jeszcze ze dwa razy adres pod nosem.

Jasper Locay · 2021-04-21 23:58:14

Uśmiechnąłem się niepewnie i pokiwałem głową.
- Tak, na pewno zapamiętasz - przyznałem szczerze i uśmiechnąłem się czule. - Um... Ale początkowo postaram się cię nie opuszczać. Byś się nie zgubiła. Będziemy chodzić wszędzie razem - uznałem, kiedy mijaliśmy kolejne piętra. - Oh i... Wiem że w watasze musiałaś wcześnie wstawać na czas. Tutaj nie musisz. Chodzi o to, że czasem śpię dłużej i to całkiem normalne normalne, dzień nie jest dla mnie do końca naturalny, ale nauczyłem się spać w nocy. Nie mniej, czasem przesypiam poranki - wyznałem szczerze.

Accalia Felan · 2021-04-22 00:02:17

- Nie boje się zgubić, ale będę pamiętać, by nie hałasować - zapewniłam go, kiwając delikatnie głową przy każdym słowie. - Też nie przywykłam do wczesnego wstawania. Lubiłam sobie robić długie przerwy i całymi dniami leżeć w słońcu na trawie i spać. Myślę że uda się nam zgrać i... - przerwałam bo winda zrobiła coś dziwnego. Zatrzymała się ale w taki nieprzyjemny sposób, że aż mój żołądek podskoczył, a następnie usłyszeliśmy "dzyń" i drzwi zaczęły się otwierać. - Huh, straszne, chyba wolę schody - wybelkotalam, opuszczając tą machinę. - Samochody są fajniejsze.

Jasper Locay · 2021-04-22 00:05:02

Zaśmiałem się cicho.
- Schodów jest bardzo dużo do przejścia, ale z twoją kondycją, prawie nie byłby to aż taki problem - przyznałem szczerze i pokierowałem ją pod drzwi mieszkania. - Um, zapraszam do środka. Ojciec już pewnie śpi, więc oficjalnie poznasz go jutro - uznałem, otwierając drzwi przed wilczycą.

Accalia Felan · 2021-04-22 00:07:21

Zagryzlam wargę, spoglądając do mieszkania ale nie przekraczając progu. Zaraz wróciłam wzrokiem do Jaspera.
- Oh, śpi? Ale czy to... Czy to nie będzie niegrzeczne? Bo to on jest panem domu, prawda? Znaczy... Nie mam zbytnio gdzie się teraz podziać ale na pewno bym dała radę. Wpraszanie się do cudzego domu jest trochę złe - zauważyłam, krzywiąc się nieznacznie.

Jasper Locay · 2021-04-22 00:12:28

Pokręciłem głową, trochę rozbawiony jej zachowaniem.
- Technicznie rzecz biorąc, częściej w tym domu jestem ja. Poza tym on wie o całej tej sytuacji i nie będzie zdziwiony, czy oburzony, po prostu nie lubi gdy się go budzi i tyle. Za to ja cie zapraszam do środka, jesteś moim gościem. Honorowym - dodałem z czułym uśmiechem, spoglądając na nią zachęcająco. - Wejść proszę. Nie mogę pozwolić byś sobie "jakoś radziła", skoro mam ciepłą wodę w kranie oraz duże łóżko - dodałem.

Accalia Felan · 2021-04-22 00:16:32

- Ciepła woda w kranie - mruknęłam ożywiona i weszłam do środka, bardzo, bardzo tym zachęcona. Cóż, gdy jest się stara watahą, trzymająca się zasad i żyjąca na klasycznych, starych warunkach, to woda w kranie jest niemal magiczna.
Gdy wchodziłam do środka było ciemno, ale moje oczy nie były najgorsze i jeszcze chwilę i bym się przyzwyczaiła ale... Usłyszałam pstryk i nagle pomieszczenie zalało światło. Rozbawiona podeszłam do blatu w kuchni przy którym był zlew i... O rany! Podlozylam dłoń pod ciepłą wodę i zachichotałam cichutko, by nie zbudzić starszego wampira.
- Czy mogę... Wziąć prysznic? - zapytałam, rozglądając się i ciekawość gdzie jest łazienka.

Jasper Locay · 2021-04-22 00:21:25

Zaśmiałem się cicho, zakręcając kran i kiwając głową.
- Tak, oczywiście - zapewniłem ją miękko i skinąłem głową by szła za mną. Mieliśmy mały salon i otworzyłem drzwi do całkiem przestronnej łazienki przed wilczycą. - Umywalka, prysznic, tam dalej jest wanna, oraz toaleta - pokazałem. - Korzystaj. O i możesz użyć mojego płynu do mycia, to jest ten niebieski - wskazałem na odpowiednią butelkę. - Jakbyś potrzebowała pomocy z umyciem pleców zalbo włosów, to zawsze mogę dołączyć - dodałem z nutką rozbawienia. - Ale mogę cię też zostawić z ciepłą wodą sam na sam...

Accalia Felan · 2021-04-22 00:25:48

Jeszcze gdy mówił, a nawet nie zdążył skończyć, ja zdarzyłam się już rozebrać z ubrań, które przy Jasperzr przecież i tak były zbędne bo widział mnie częściej naga niż w nich.
- Myślałam, że wezmę go sama, ale jeśli masz ochotę do mnie dołączyć, to nie będę się sprzeciwiać - zapewniłam z uśmiechem, zerkając znów na łazienkę. Tu pachniało jakimiś dziwnymi rzeczami. I było bardzo czystko... Może tak właśnie pachniała czystość!

Jasper Locay · 2021-04-22 00:36:24

- I tak sam chciałem się umyć, to Ci pomogę przy okazji osobiście - uznałem rozbawiony i wszedłem do łazienki, zamykając za sobą drzwi i sam zdjąłem z siebie wszystko. Potem pokazałem kosz na pranie wilczycy. - Możesz zostawić swoje ubrania do pralni. Gdy się upierze, to będzie czyste i pachnące. Nie martw się, niczego nie zniszczą - obiecałem jej, a potem wszedłem za szybę, pod prysznic, by wybrać odpowiednią temperaturę wody.

#121 2021-04-21 16:39:44

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#122 2021-04-21 16:46:33

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#123 2021-04-21 19:23:16

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#124 2021-04-21 21:33:29

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#125 2021-04-21 23:11:16

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#126 2021-04-21 23:17:18

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#127 2021-04-21 23:26:21

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#128 2021-04-21 23:34:54

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#129 2021-04-21 23:41:48

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#130 2021-04-21 23:47:31

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#131 2021-04-21 23:55:39

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#132 2021-04-21 23:58:14

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#133 2021-04-22 00:02:17

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#134 2021-04-22 00:05:02

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#135 2021-04-22 00:07:21

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#136 2021-04-22 00:12:28

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#137 2021-04-22 00:16:32

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#138 2021-04-22 00:21:25

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#139 2021-04-22 00:25:48

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#140 2021-04-22 00:36:24

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

Stopka