Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

Accalia Felan · 2021-05-01 22:53:14

Uśmiechnęłam się zaraz, wracając do Jaspera. Otuliłam mocniej ramionami jego szyję,starając się docisnąć biodra do jego ciała.
- Co to znaczy, że "mamy sobie znaleźć pokój"? - spytałam rozbawiona, muskając wargami jego usta z cichym pomrukiem. O rany, miałam ochotę na więcej i więcej Jaspera.

Jasper Locay · 2021-05-01 22:57:49

Zaśmiałem się cicho i trąciłem jej nos swoim nosem.
- To oznacza byśmy nie obnosili się ze swoimi czułościami i znaleźli sobie prywatny i spokojny pokój na te przyjemności - wyjaśniłem zwięźle. - Komuś jeszcze chyba nie dość, co? - zaśmiałem się cicho, całując ją jeszcze raz. - Więc teraz wracamy okrężną drogą do domu, a w domu cieszymy się sobą aż do utraty tchu, czy tak?

Accalia Felan · 2021-05-01 23:00:38

- Ja mam bardzo dużo siły! - zapewniłam, by nie zostawić żadnych wątpliwości w tym temacie. - Nie wiem co wy się tam o tych wilkach uczycie, ale jak już znalazłam swoje serce to teraz mogłabym mieć ten swój pokój długo, długo i bez wytchnienia - wymamrotałam prosto w jego wargi, następnie pocałowałam go głębiej nie dając mu szansy na szybką odpowiedź i dopiero wtedy odsunęłam się delikatnie,zerkając na jego twarz z uśmiechem. - Wilki chyba Libia seks tak samo mocno jak wampiry. - Wzruszyłam lekko ramionami. - Zresztą, chyba każdy lubi seks bardzo - dodałam, parskają śmiechem.

Jasper Locay · 2021-05-01 23:08:01

Na moment zamilkłem, ale zaraz roześmiałem się szczerze. Złapałem wilczyce za rękę i ruszyliśmy razem spod biblioteki, w wieczorne miasto.
- Nie wiem czy wszyscy uwielbiają seks, wiem że czarodzieje mają jakieś bariery - przyznałem szczerze. - Ale cieszy mnie to co mówisz - dodałem w ramach zapewnienia z szerokim uśmiechem. - Ponieważ sam czujne coraz więcej pragnienia i chęci i... Jesteś seksowna
Niesamowicie seksowna. Nie można przejść obok ciebie bez refleksji, gdy cię pierwszy raz zobaczyłem, nago na trawie już wtedy byłem pod wrażeniem - parsknąłem śmiechem, ściskając mocno jej dłoń.

Accalia Felan · 2021-05-01 23:11:55

- Wiem że jestem ładna - mruknęłam z zadowoleniem i dumą, której nigdy nie ukrywałam. - Lubię zaznaczać, że tak jest. - Zagryzlam lekko wargę, uśmiechając się szeroko. - A w mieście... Chyba będzie to bardziej możliwe niż się spodziewałam. Znaczy, byłoby bardziej możliwe. Choć jeśli tylko będziesz miał ochotę, to będę się dla ciebie stroić jak tylko będę mogła - zapewniłam, zerkając niewinnie.

Jasper Locay · 2021-05-01 23:17:01

Uśmiechnąłem się, zagryzając wargę i popatrzyłem na nią z czułością.
- To kochane. Ale nie chce cię do niczego zmuszać... Nie chcę robić coś co nie będzie w zgodzie z tobą i twoją naturą. Jeśli będziesz chciała sama spróbować się stroić to z przyjemnością zrobię z ciebie wampirze bóstwo - zapewniłem ją miękkim i jedwabistym głosem. - Ale podobasz mi się też taka dzika. Taka jaką jesteś i zawsze byłaś. Jeszcze będziesz miała czas na zmiany, piękna.

Accalia Felan · 2021-05-01 23:24:45

- Ah, znów źle mnie rozumiesz. Nie mówię o wielkich zmianach... Choć tym"wampirzym bóstwem" to mnie zaciekawiła, będziesz musiał mi koniecznie o tym opowiedzieć albo pokazać! - zaznaczyłam. Wzięłam głęboki oddech. - Chciałabym się stroić dla ciebie ale po swojemu, żebym też czuła z tego satysfakcję. Pamiętam, że mówiłeś, że lubisz ubrania i że masz ich bardzo dużo. Za to ja mam mało, więc razem... No nie wiem, moglibyśmy coś dla mnie pozbierać. W sensie różne ubrania.

Jasper Locay · 2021-05-01 23:37:43

Uśmiechnąłem się łagodniej, ale nadal ze szczerą czułością. Razem szliśmy przez miasto trzymając się za ręce, czułem napływ sił i z łatwością dotrzymywałem sprężystego kroku wilczycy. Napije się jeszcze trochę krwi w domu i... Hah całą noc spędzimy tylko we dwoje, ona, ja, w łóżku, obok łóżka, na biurku... Ah gdziekolwiek nas nie poniesie.
- Możemy tak zrobić, ze pokaże ci moje ulubione sklepy i pójdziemy tam razem. Pooglądasz ubrania z miasta, może wpadnie coś od razu w oko, lub nie... Może ja też coś dla ciebie wybiorę? Taka zabawa - uśmiechnąłem się czule. - Cieszę się, że chcesz... Się dla mnie stroić. Nie musisz, ale jednak chcesz... To kochane...

Accalia Felan · 2021-05-02 19:58:29

- Jesteś naprawdę zabawną istotą - podsumowalam i roześmiałam się głośno. Jasper mnie uszczęśliwiał, wszystkim, każdym ruchem czy słowem. Odnalezienie serca to najlepszy moment w życiu, teraz przekonałam się o tym na własnej skórze.
Tak jak powiedział Jasper, przeszliśmy parkiem na około do jego mieszkania i kiedy już wchodziliśmy do budynku byłam wystarczająco usatysfakcjonowana chodzeniem. A teraz mogłam już spokojnie zamknąć się w zacisznym pokoju.
Zagryzlam wargę, zerkając na wampira, gdy weszliśmy do mieszkania, on nalał sobie trochę wina z krwią (dodał że go to rozbudzi dodatkowo) a ja wypiłam dużą szklankę wody. Po tej kawie strasznie chciało mi się pić!

Jasper Locay · 2021-05-03 09:17:48

Zaśmiałem się cicho widząc jak wypija całą, dużą szklankę wody.
- Nie sądziłem że może cię aż tak po kawie suszyć po kawie... Ale właściwie była to twoja pierwsza kawa w życiu, więc to w sumie zrozumiałe - przyznałem sam sobie i z winem w ręku podszedłem do wielkiego okna w salonie, odsłaniając zasłony, by teraz móc spojrzeć na całe miasto spowite w nocy, oświetlone neonami. Uśmiechnąłem się z swego rodzaju wyższością, a potem zerknąłem na wilczycę u mojego boku.
- Moja pora. Noc...

Accalia Felan · 2021-05-03 09:25:24

Stanęłam obok Jaspera, uśmiechając się szeroko. Oparłam się o jego ramię spoglądając na miasto spowite nocą i niesamowicie rozświetlone różnymi kolorowymi światłami. W mojej wiosce światło dawał jedynie ogień. Nie mieliśmy magicznyvh przycisków, które za jednym ruchem mogły oświetlić całą wioskę.
- W wampirzych miastach dopiero zaczynacie teraz pracę, tak? - upewniłam się rozbawiona. Bo taka wymiana wydawała mi się zabawna. Przesypiać dni i pracować w nocy. No kogo by to nie bawiło?

Jasper Locay · 2021-05-03 09:36:07

Uśmiechnąłem się lekko i pokiwałem głową.
- Mniej więcej. O zmierzchu budzimy się i mniej więcej gdy horyzont opuszczą promienie słońca, wychodzimy do pracy, czy szkoły... Na uczelni w mieście czarodziei mam dużo zajęć też po zmroku, jedynie kilka było z rana lub późnym popołudniem... - westchnąłem cicho. - Ale teraz tylko ja wyczuwam że to moja pora, w mieszanym mieście to prostu noc i koniec dnia, pracy - mruknąłem i upiłem wina z cichym westchnieniem. Było dobre z krwią. - Kiedyś wampiry ginęły na promieniach słońca. Teraz jest to po prostu bolesne lecz do wytrzymania... - mruknąłem. - Świat się zmienił, cóż poradzić...

Accalia Felan · 2021-05-03 09:55:58

Wsunelam obie dłonie na jego ramiona i rozmawiałam mu nieco barki, muskając wargami kark wampira. Mężczyzna mruknął cicho a ja się uśmiechnęłam do samej siebie.
- W lesie nie widać aż tak tych zmian - szepnęłam, jeszcze przez chwilę masując jego barki.potem jednak przesunęłam dłonie w dół po jego torsie i splątałam swoje palce, wtulajac się w jego plecy. - Ale skoro... Było ci dobrze tam gdzie byłeś wcześniej, to co cię tutaj przyprowadziło? Z tego co mówisz to... Chyba tęsknisz za takim... No, wampirzym życiem.

Jasper Locay · 2021-05-03 09:59:42

Uśmiechnąłem się krzywo.
- To ojciec musiał się przeprowadzić... Ja po prostu nie chciałem zostać sam, bez niego. Więc przeprowadziłem się razem z nim - przyznałem szczerze i westchnąłem cicho, wolną ręką nakrywając dłonie Accalii na moim torsie. - Niby taki duży ze mnie wampir, a jednak przestraszyłem się, że ojciec mógłby być daleko, a ja sam... Trochę głupie, ale... Tak trafiłem do miasta i na polane gdzie poznałem ciebie...

Accalia Felan · 2021-05-03 10:04:18

Zachichotałam, opierając następnie brodę na jego ramieniu.
- No tak... Bardzo się cieszę że przyszedłeś do mnie na polane. - Zamruczałam z zadowoleniem. - Chyba nawet nie muszę ci tłumaczyć jak bardzo ułatwiłeś mi życie - zauważyłam, wciąż się uśmiechając. - Ale w sumie nie widukesz się z tatą niemal przez cały dzień. Czy on wie ile dla ciebie znaczy? Wilki wciąż rozmawiają o uczuciach, o tym co nas męczy, ale chyba naszą podstawową potrzeba jest opuścić rodzinny dom. I zacząć robić po swojemu... - Musnęłam wargami jego ucho.

Jasper Locay · 2021-05-03 10:09:56

Skrzywiłem się lekko, choć tylko lekko, bo nie była to sprawa bolesna, a po prostu raczej... Smutna.
- Ojciec wie ile dla mnie znaczy... Ale nie rozumie tych uczuć. Długo nie wiedziałem dlaczego, ale teraz skoro wiem że mam w sobie więcej z człowieka to mogę się domyślać... Że tata nigdy nie zrozumie ile naprawdę dla mnie znaczy i jakimi uczuciami go darzę, bo wampiry takie jak on po prostu tego nie pojmują. Zakochał się w mojej matce i to było już wyjście poza schemat, ale tego uczucia... Troski, przynależności, samotności czy miłości dziecka do rodzica... Nie, on nie zrozumie. Cieszy się, że tu się z nim sprowadziłem, ale... Przynajmniej widuje go częściej niż gdybym mieszkał w wampirzym mieście, a on tutaj - skwitowałem, zaciskając usta.

Accalia Felan · 2021-05-03 10:21:13

Oh... Nie wydusiłam z siebie więcej słów przez dłuższą chwilę. Za to mocniej przytuliłam Jaspera, spoglądając razem z nim na miasto pogrążone w nocy, ale nie w mroku. To było całkiem radosne. Noc nie sprawiało że wsyztsko wydawało się złowrogie.
Staliśmy tak zdecydowanie dłuższą chwilę ale nie przeszkadzało mi to, Jasperowi też. Chyba pogrążył się w jakiś myślach, albo... Po prostu nie myślał o niczym. Cokolwiek robił nie chciałam mu w tym przeszkadzać. Każdy potrzebował czasem pobyć w ciszy. Ale już nigdy nie będziesz samotny, czy niekochany Jasper pomyślałam, uśmiechając się delikatnie do siebie, n i g d y.

Jasper Locay · 2021-05-03 10:45:11

W końcu odetchnąłem cicho i przekręciłem głowę by pocałować ją lekko w głowę, a potem dopiłem swoje wino do końca i uśmiechnąłem się czule.
- Jeszcze nie raz będziemy podziwiać ten widok, wiem że się nie da tym znudzić - powiedziałem miękko, odwracając się do mojej wilczycy. - Pójdziemy też na nie jeden nocny spacer, zobaczysz z bliska to piękno okolicy - uznałem z uśmiechem.

Accalia Felan · 2021-05-03 10:48:33

- Wierzę ci - szepnęłam, dociskając swoje ciało do jego ciała i trącając jego nos swoim nosem. - To dopiero nasz pierwszy dzień w mieście a i tam mam wrażenie że dużo mi pokazałeś - dodałam, przygryzając lekko wargę. - No i druga noc...- Uśmiechnęłam się niewinne.

Jasper Locay · 2021-05-03 10:53:46

Zamruczałem, całując ją czule.
- Tak, druga noc... Dziś nie zmienisz się od razu w wilczyce? Lubię też tą postać - przyznałem, wsuwając ręce na jej talię i przesuwając wyżej, tak że podsunąłem jej koszulkę wyżej. Uśmiechnąłem się lekko. - Aż ciężko sobie wyobrazić ile jeszcze wspaniałych nocy i dni nas czeka - dodałem ciszej, dociskając jej biodra do moich.

#321 2021-05-01 22:53:14

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#322 2021-05-01 22:57:49

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#323 2021-05-01 23:00:38

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#324 2021-05-01 23:08:01

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#325 2021-05-01 23:11:55

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#326 2021-05-01 23:17:01

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#327 2021-05-01 23:24:45

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#328 2021-05-01 23:37:43

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#329 2021-05-02 19:58:29

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#330 2021-05-03 09:17:48

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#331 2021-05-03 09:25:24

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#332 2021-05-03 09:36:07

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#333 2021-05-03 09:55:58

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#334 2021-05-03 09:59:42

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#335 2021-05-03 10:04:18

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#336 2021-05-03 10:09:56

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#337 2021-05-03 10:21:13

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#338 2021-05-03 10:45:11

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#339 2021-05-03 10:48:33

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

#340 2021-05-03 10:53:46

Odp: Od ciała po duszę — Wampir i Wilczyca

Stopka