Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#141 2021-01-12 18:05:28

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Nie mów o sobie jak o jakimś starcu. Jesteśmy w tym samym wieku i świat stoi otworem dla mnie jak i dla ciebie - odparłem, wzdychając cicho. - Po prostu inaczej mamy wszystko rozplanowane. Ja już mam trochę oszczędności, studia i początki pracy w zawodzie za sobą, a ty dopiero to wsyztsko zaczynasz. - Wzruszyłem ramionami. - Mieliśmy nierówne szansę na starcie. Ale też dojdziesz w końcu do takiego momentu, gdzie nie będziesz musiał się zanadto przejmować jutrem, a będziesz mógł zaplanować dużą podróż za dłuższy czas.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#142 2021-01-12 18:22:27

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 61.2.3076.56749

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Pokręciłem głową, leciutko się krzywiąc. Ta, nierówny start. Patrzysz na mnie bardzo łagodnie Aiden, jednak mam wrażenie że o tym dobrze wiesz.
- Pamiętaj tylko mnie ostrzec kiedy zaplanujesz gdzieś wyjechać - uznałem lekko, skupiając się na tym, bo braki w budżecie czy wykształceniu to nie był najlepszy temat do rozmowy kiedy sobie tak miło spędzamy poranek. Chciałem w końcu zająć czymś myśli i ręce, ale niekoniecznie przypomnieniem Aidenowi że to on ma cały świat na talerzu, a ja już i tak zawędrowałem dalej niż sądziłem.
- Świat jest za wielki... Chciałby się zobaczyć wszystko o czym się tylko czytało w książkach. Grecje, Londyn, Paryż.. - wymieniałem zupełnie zamyślony, patrząc gdzieś w przestrzeń.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#143 2021-01-12 18:34:04

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- To wszystko jest możliwe - upierałem się, pomimo tego, że widziałem wyraźnie, że Vincent w to nie wierzy. - Przynajmniej w jedno miejsce uda ci się wybrać. Może to nie będzie za rok, czy nawet za pięć lat. Jesteśmy w nowym mieście i trzeba wszytsko sobie poukładać ale... Za jakiś czas, z całą pewnością ci się uda. Jesteś niezwykle zaradną osoba, patrz gdzie udało ci się dotrzeć. Czy to już nie jest sam w sobie najlepszy dowód na to, że życie nas zaskakuje?


a0338a77d5c7b.png

Offline

#144 2021-01-12 18:49:14

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 61.2.3076.56749

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Udało mi wyrwać z zamyślenia, by spojrzeć na Aidena i z rozbawieniem uśmiechnąć do niego.
- Faktycznie, konkretnie tu gdzie jestem było niezwykle zaskakujące - przyznałem szczerze odstawiając kawę i usadawiając się wygodnie na kanapie, nieco mniej elegancko niż mężczyzna obok. - No dobrze, kto wie, może szczęście się do mnie uśmiechnie - skwitowałem, a zaraz dodałem, nie umiejąc się oprzeć. - Jednak póki co twój uśmiech jest w sam raz - uznałem jakże niewinnie.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#145 2021-01-13 23:36:55

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Automatycznie uśmiechnąłem się nieco szerzej z czego Vincent był uradowany jak dziecko. Ta jego radość była zaraźliwa. Po chwili oboje tryskalismy energią pochodząca niewiadomo skąd. Pokręciłem głową bezradnie.
- Mój drogi Vincenie, cieszę się, że mój uśmiech ci wystarcza, ale ja mówię poważnie! Gdy wprowadzisz tu swoją mamę, będzie ci pewnie trochę ciężej... Ale póki masz mnie przy sobie ,to zawsze możesz liczyć na moją pomoc, mogę dopomoc szczęściu.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#146 2021-01-13 23:47:49

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsOpera 73.0.3856.329

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Ty jesteś moim szczęściem - kontynuowałem rozbawiony, jednak zaraz odetchnąłem. - No tak... kiedy przypłynie moja mama będę musiał... - będę musiał się wyprowadzić? Przenieść się gdzieś i mieszkać z mamą? Będzie jej ciężko samej zapewne, a mi będzie ciężko bo kolejny rok nauki nie będzie już z pełnym stypendium... uh jakie to wszystko skomplikowane. Chyba nie powinienem o tym myśleć, ani zamartwiać się na przyszłość, szczególnie tak odległą.
- Nie mniej jeszcze mi brakuje nim wyślę mamie pieniądze na bilet - skwitowałem swoje myśli, dopijając kawę. - Ona też ma dodatkowe oszczędności... no i będzie płynąć z Janet, one we dwie zawsze sobie poradzą - uznałem przekonany.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#147 2021-01-13 23:53:46

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Pokiwałem głową spokojniej.
- Wszystko ci sprzyja, Vincenie. O twoja najdroższa matkę będzie dbała jej najbliższą przyjaciółka, a przyszłość o której mówisz wcale nie jest tak odległa jak może ci się wydawać. Ten rok minie szybko, ja sam już to czuję - przyznałem się, wzruszyalac lekko ramionami. - Już teraz jestem zdziwiony, że tyle czasu mieszkamy już w Ameryce. A zdaje się jakbyśny dopiero wczoraj zeszlis ze statku. - Wziąłem głęboki oddech. - Bo dobrze, ale nie musimy o tym rozmawiać - przytaknąłem, uśmiechając się lekko w jego stronę.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#148 2021-01-14 00:02:28

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsOpera 73.0.3856.329

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Pokiwałem głową z lekkim uśmiechem, odstawiając pustą filiżankę na stolik i opierając się o ramię Aidena.
- W porządku... Sam jeszcze ledwo przetrawiłem, że już tyle czasu minęło. Zaraz będą święta, hah... Pierwszy śnieg tutaj spada chyba w grudniu, prawda? Naczytałem się różnych przewodników, ale ekscytacja mi chyba nigdy nie przejdzie - mruknąłem rozbawiony. Cóż, Aiden wiedział chyba, że mi nie przejdzie, już dałem mu niezły pokaz tego, jak wszystkim się zachwycam.
- A propos najdroższej przyjaciółki mojej mamy, mojej ciotki... Może byśmy spotkali się jeszcze z Coltonem? Na kawę? Albo nawet możemy zaprosić go na obiad - zaproponowałem. - Wiem, że ostatnio byłem oporny co do spotkania, ale jak zobaczyłem no w jakim jest stanie... - skrzywiłem się lekko. Siłą rzeczy byłem nieco pomiędzy nimi podczas tego romansu.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#149 2021-01-14 00:08:32

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Tak... To fakt - szepnąłem, nakrywając swoją dłonią dłoń Viniego. - Wygląda jakby męczyło go straszne choróbsko - powedziałem cicho i westchnalem. - Możemy go zaprosić, nie mam nic przeciwko. Jest moim starym przyjacielem. Mam tylko nadzieję, że będzie miał ochotę przyjść. Colton miewa naprawdę różne nastroje, niczym kobieta momentami. Ma zbyt wybujałą wyobraźnię i za delikatną duszę - podsumowałem, zerkając na Vincenta. - Kiedy chciałbyś go zaprosić?


a0338a77d5c7b.png

Offline

#150 2021-01-14 00:18:19

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsOpera 73.0.3856.329

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Nie wiem, lepiej niech zadecyduje gospodarz - zaproponowałem rozbawiony, lekko ściskając jego dłoń, i przyglądając się im dwóm. - Colton... To romantyk, sam nim jestem, miłość to zawsze sprawa najwyżej wagi - zaśmiałem się z zamyśleniem. - A chyba z moją ciocią naprawdę się związał. Janet też była mocno... jakby osłabiona, kiedy się żegnaliśmy z nią, przed zejściem na ląd - westchnąłem cicho. - Takie rozstanie może tak urządzić człowieka?


c14dbebea7081.jpg

Offline

#151 2021-01-14 00:23:37

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Nie mam pojęcia Vincent - szepnąłem zamyślony, marszcząc brwi w namyśle. - I nie chce się dowiadywać - zastrzegłem dosyć stanowczym głosem. Podniosłem wzrok i dopiero wtedy moje rysu twarzy znów zmiękły. Wziąłem głęboki oddech. - Nie mam tego w planach. Mam nadzieję, że ty też - dodałem.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#152 2021-01-14 00:30:40

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsOpera 73.0.3856.329

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Pff, oczywiście, że nie - zaprzeczyłem niemal natychmiast. - Jeszcze się porządnie nie nacieszyłem tym związkiem, ani mi na myśli jakiekolwiek rozstania - zaznaczyłem uparcie, jakoś starając się szybko zmienić temat. Ugh nie powinienem zaczynać czegoś takie, szczególnie że Aiden... Miał pojęcie o rozstaniach, o miłości... kochał kiedyś kogoś, bardzo. Pamiętałem to i szanowałem. Isabela nadal była jednak jakimś nieprzyjemnym duchem przeszłości. Najistotniejsze jednak, że była przeszłością, podczas gdy ja teraźniejszością, a może nawet przyszłością! Uśmiechnąłem się do Aidena w miarę radośnie.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#153 2021-01-14 00:37:59

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Westchnalem cicho, kiwając spokojnie głową. Nie zabrałem dłoni, pozostawiłem ja w tym samym miejscu, cały czas tracajac kciukiem jego nadgarstek.
- Dobrze... To bardzo dobrez - przytaknąłem jedynie, spoglądając na gramofon, z którego wydobywała się żywa melodia. Przez dłuższą chwilę nic nie mówiłem, zapadając się we wspomnieniach. - Pomysł zaproszenia Coltona tutaj, podoba ci się bardziej, niż wybranie się z nim do restauracji? - wróciłem do świata żywych, wracając także wzrokiem do mojego rozmówcy. - Wtedy będzie trzeba coś przygotować, jakiś bardziej uroczysty obiad?


a0338a77d5c7b.png

Offline

#154 2021-01-14 00:42:23

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsOpera 73.0.3856.329

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Nie wiem czy uroczysty, ale chyba dowiodłem, że umiem przyrządzić coś porządnego - uznałem szczerze, kiwając głową. - Chyba, że nie chcesz dzielić się moim kulinarnym darem i wolisz zachować mnie w tajemnicy tylko dla siebie - uśmiechnąłem się lekko pod nosem. - Tak też mocna, jasne - skwitowałem rozbawiony. - Ale oczywiście, możemy się przejść do restauracji. Chcę po prostu poprawić mu humor, podnieść na duchu... Wyglądał naprawdę na dobitego, kiedy oddawał nam zdjęcia... Nie umiem patrzeć na to obojętnie!
Na ciebie w końcu też nie umiałem, tam na statku, pamiętasz Aiden?


c14dbebea7081.jpg

Offline

#155 2021-01-14 00:47:45

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Jesteś dobrym człowiekiem - szepnąłem bardziej do siebie niż do Vincenta. Chyba nikt by mi się nie sprzeciwił na to stwoerzenie. - Cóż, dzielenie się twoim talentem ze światem faktycznie stwarza dla mnie zagrożenie, że ktoś może chcieć mi cię wykraść, jednak myślę, że Colton jest akurat doskonałym powiernikiem tajemnic i nie wyda nas. W ten, czy w inny sposób - podsumowałem. - Także obiad u nas jak najbardziej. W przyszłym tygodniu?


a0338a77d5c7b.png

Offline

#156 2021-01-14 00:52:51

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsOpera 73.0.3856.329

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Przyszły... Raczej, mam dużo pracy - odpowiedziałem powoli, unosząc się z ramienia Aidena i zerkając na niego, lekko marszcząc brwi. - Właściwie... Uh to strasznie głupie, po prostu... - parsknąłem zamyślony. - Twoje mieszkanie to dla mnie taki bezpieczny grunt, póki co naruszono go tylko raz, na szczęście na krótko - wspominałem odwiedziny Alisson raczej jako na szczęście krótkie, podczas których Aiden chował się w kuchni, czy w pokoju. - A skoro Colton jest twoim przyjacielem, zastanawiałem się się... Czy umiałbyś mu powiedzieć o nas? Czysto teoretycznie, odnośnie dochowywania tajemnic...


c14dbebea7081.jpg

Offline

#157 2021-01-14 01:01:06

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Zmarszczyłem brwi, patrząc przez chwilę na Vincenta bez zrozumienia. Dopiero po chwili dotarło do mnie o co dokładnie pytał i wtedy nastała kolejna część ciszy, w której myślałem nad odpowiedzią. Milczeliśmy dosyć długo.
- Nie wiem, Vincencie - odparłem szczerze, zgodnie z prawdą. Po prostu nie  hcialem już milczeć, bo zaczynało się robić niezręcznie. - Ale masz rację... To mieszkanie jest naszym bezpiecznym miejscem. Trochę tajemnica, uh... - Pokręciłem głową. - Wybacz, wybacz - wymamrotałam, cały czas intensywnie nad tym myśląc. Zaskoczył mnie po prostu tym pytaniem! Nie wiedziałem, czy mógłbym powiedzieć o tym własnym rodzicom, podczas gdy ciotka Vincenta była tryskającą bombą energii, gdy tylko widziała nas razem. - Myślę, że mógłbym zaufać Coltonowi. Tak jak sam wspomniałeś, on jest romantykiem, a oni cenią sobie takie rzeczy jak honor, prawdomówność, obietnice... - Znów zamilkłem, wracając do rozmyśleń. Trochę się na tym zawiesiłem.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#158 2021-01-14 01:29:35

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 61.2.3076.56749

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Pokiwałem głową ze zrozumieniem i uśmiechnąłem się delikatnie.
- Hej, niczego od ciebie nie oczekuję. Po prostu zapytałem... Zapewniam cię, mogę zachowywać się spokojnie na obiedzie, jak przyjaciel - zapewniłem go z przekonaniem. - To delikatny temat, jakby nie patrzeć. Będzie w tajemnicy tak długo jak zechcesz - dodałem z niepewnym uśmiechem. Aiden znów się zawiesił, więc cofnąłem swoją rękę i zabierając naczynia po kawie ruszyłem do kuchni. Z jednej strony dobrze, że zapytałem, ale z drugiej strony mogłem przeprowadzić tą rozmowę setki razy lepiej... Ugh. Nadal musiałem czymś zająć ręce.
- Chyba potrzebujesz chwili - spojrzałem na nie miękko, nim wszedłem do kuchni. - Ale naprawdę... Nie przejmuj się. Jeśli chcesz, to nikt nie musi wiedzieć... Dla twojej kariery to niebezpieczne i tak dalej... - wzruszyłem ramionami. - Ummm jaaa zajmę się w kuchni czymś, mam dużo energii chyba, muszę ją jakoś spożytkować pożytecznie - uznałem wchodząc do mojego małego królestwa.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#159 2021-01-14 01:39:26

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

- Vincent... - mruknalem cicho, ale mężczyzna już nie usłyszał. Westchnalem, wracając do poprzedniej pozycji i spoglądając w stronę okna. Niebezpieczeństwo tego, co nas łączyło nie ograniczało się jedynie do mnie. Vincent gleby stracić nawet miejsce na uczelni, kto wie co jeszcze... A jakby się nie uczył, to przestaną go chciec i w pracy, bo zaraz się dowiedzą dlaczego i z uczelni wyleciał. Wsyztsko by się posypało. A Vincent niezbyt ma gdzie wracać... Oszczędności wydał na podróż. Teraz już zaczął odkładać ale... Ah, to było nic.
A ja? Ja miałem dokąd wrócić. Choć... Kto wie co by się stało, gdyby to doszło do uszu moich rodziców. Ich nazwisko już tak dobrze by się nie kojarzyło.
Zacisnąłem mocno zęby. Wiele rzeczy mogło pójść nie tak. Tak wiele mogło się zepsuć. A w mieszkaniu mieliśmy swój kąt, dla siebie. Czułem się już coraz swobodniej przy Vincenie. Dotykanie go przychodziło naturalnie, czułem się też dobrze, gdy to on dotykał mnie, a... To co się stało między nami ostatnio. Było szokujące i pełne rozkoszy.
Ah! Znów mętlik! Mętlik w głowie! Ciągle mętlik, bałagan i harmider. Nie lubiłem tego, bardzo tego nie lubiłem. Jeknalem cicho pod nosem, przymykając powieki. Musiałem się skupić.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#160 2021-01-14 02:57:14

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 61.2.3076.56749

Odp: Dwaj dżentelmeni w wielkim mieście — Aiden i Vincent

Zacząłem robić ciasto na bułeczki cynamonowe, obiecałem sobie ze je zrobię i choć może jednak nie udało mi się przygotować na dzisiejsze śniadanie to nie zamierzałem odpuszczać. Ciasto robiło się szybko jednak wymagało czasu, którego w poniedziałek rano zawsze brakuje. Szczególnie jeśli jesteś uczniem, pracującym architektem, czy po prostu wolisz pospać dłużej. Zająłem się więc tym ciastem, uznając, że rano będzie po prostu do wypieczenia w piekarniku kilka minut i już. A dodatkowo pomagało mi to opanować emocje czy myśli, czy chyba tylko energię, bo myśli szalały jak poparzone.
Tak niewiele było nam trzeba, po prostu spokoju, trochę zrozumienia, empatii.. My po prostu się zdarzyliśmy uczuciem. Chciałem chodzić z nim na randki chciałem chodzić do kina, trzymać się za ręce... Huh chyba właśnie dlatego nikt nie związuje się na stałe. Bo w przypadku takich jak ja, czy Aiden, ciężko mieć takie "stałe". Możemy coś próbować, oszukiwać, kryć się... Ale nigdy nie będzie normalnie. Jedyna normalna rzecz między nami to... Uczucie. Szczere. To dobrze, ludzie potrzebują emocji potrzebują... A ja miałem ich dużo i wszystkie chciałem pokazać Aidenowi...


c14dbebea7081.jpg

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum