Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#481 2020-11-30 23:13:24

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Zmarszczyłam lekko brwi, jeszcze raz przelatując po nim wzrokiem a potem zastanawiajac się czy przez tą krótką chwilę powedziałam coś, a raczej cokowleik? Nie przypomniałem sobie, bym otwierał usta, a tym bardziej mówił coś,co mogło by zawstydzić Vincenta, lub zmusić do jakichkolwiek wyjaśnień. Zcisnalem lekko szczękę z namysłem.
- Posłuchaj mnie, dla mnie to zupełnie nic - zapewniłem go i znów się podniosłem. Coś nie mogłem się dziś przestać wiercić. - Nie będę ci teraz przeszkadzał - stwierdziłem, wnioskując że moje spojrzenie musiało się zrobic zbyt natarczywe i po prostu czuł się niezręcznie. Nic dziwnego, nie powinienem był siedzieć i patrzeć się na niego kiedy je, po prostsze to nieeleganckie z mojej strony i niezdrowe dla Vincenta, by jeszcze łapał go stres. - Faktycznie, pójdę też sam coś zjeść. Jak skończysz to możesz przynieść talerze do kuchni lub po prostu je zostawić na podłodze i spokojnie spać dalej. Na pewno... - stanąłem w progu pokoju - ...lepiej będzie ci się spać z pełnym żołądkiem.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#482 2020-11-30 23:20:15

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Zmarszczyłem lekko brwi, patrząc nieco zmartwiony na Aidena. Cóż, po pierwsze mógł po prostu powiedzieć, że wyglądam dobrze mimo choroby, ale chyba nie powinien oczekiwać od niego jakichkolwiek odpowiedzi, jego nieprzewidywalność mnie w końcu pociągała. Po drugie natomiast...
- Możesz... Spać u mnie w łóżku, jesli sobie tylko wymienisz pościel - zapewniłem, bo skoro już założył, że będę tutaj spał, to mimo wszystko wolałem zatroszczyć się też o jego sen. - Kanapa jest bardzo wygodna, ale... No wiesz, są dwa łóżka w mieszkaniu... Nie chcę byś sobie plecy odgniatał.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#483 2020-11-30 23:25:10

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

- Vincent, ja o siebie zadbam - zapewniłem go. - Po prostu się odpręż - poprosiłem i wyszedłem z pokoju, zamykając za sobą drzwi na klamkę. Faktycznie, z góry założyłem, że już tam zostanie. Po pierwsze wolałem by już nie chodizlo, nie zmieniał łóżka, no i w tamtym pokoju było wraz chłodno. Z wczasów poszedłem zamknąć okno, zastając pokój w naprawdę niskiej temperaturze. Zdecydowanie musiał się ogrzać, nie mogłem tam teraz wrzucić Vincenta, bo tak. Nie byłem w końcu świętą krową, spokojnie mogłem przespać się w innym miejscu.
Poszedłem póki co do kuchni, by zjeść swój obiad w spokoju. Przy okazji słuchając po cichu radia i spoglądając za okno, choć niewiele już widziałem, bo na ulicy było ciemno...


a0338a77d5c7b.png

Offline

#484 2020-11-30 23:39:04

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Ukryta wiadomość

Może nie świętą krową, ale jesteś moim złotym wołem do którego będę składał modły [dblpt][star]

Kiedy zjadłem kolację faktycznie odłożyłem talerz na bok, na podłogę przy łóżku faktycznie osunąłem się na poduszki i właściwie... Sięgnąłem po poduszkę na drugim końcu łóżka. Pachniała Aidenem... Intensywnie. Jego szamponem do włosów, tym miłym, po którym miał takie zabawne jedwabiste włosy... Zamruczałem z przyjemnością, rozumiejąc, że być może szybko mi się nie nadarzy taka okazja i po prostu... Przytuliłem się do poduchy, kulać się lekko, wtulając się w nią... Nawet przez zatkane zatoki czułem zapach Aidena... Ah, gdybym był w lepszej kondycji pewnie bym się nacieszył też tym po swojemu, dając upust emocją, jednak dziś... Eh mogłem najwyżej śnić.
I śniłem długo, bo przespałem moje zwyczajowe godziny wstania z rana.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#485 2020-11-30 23:46:27

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Zjadłem, zmieniłem pościel u Vincenta ale jeszcze długo siedziałem na kanapie czytając z zaciekawieniem swoją książkę. Opowiadanie o mężczyźnie, który na piechotę przeszedł pół świata, a po drodze spotykało go wiele rzeczy... Była to fikcyjna historia ale niesamowicie mnie pochłonęła, bo pełna była ciekawostek kulturowych!
Położyłem się spać naprawdę późno ale mimo to, i tak podniosłem się przed Vincentem. A ponieważ nie chciałem mu wchodzić do pokoju postanowiłem wziąć poranny prysznic, jednak musiałem potem przejść się do pokoju po rzeczy. Takrzze w samym ręczniku, na paluszkach, przeszedłem do siebie i starając się być jak najciężej podeszedlem do komody z ubraniami, bo miałem zamiar założyć dziś luźniejsze ubranie, takie jak koszulkę i sweter, bo nie planowałem nigrze wychodzić, więc koszula byłaby tu zbędna.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#486 2020-11-30 23:56:39

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Wtulony w poduszkę uniosłem lekko powieki, zagryzając mocno wargę. Najpierw nie byłem pewien czy śnie, głowa bolała mnie nieco mniej niż wieczorem i było mi ciepło, a w dodatku takie miłe widoki... Nie odezwałem się słowem, dopóki Aiden sam nie przyłapał mojego spojrzenia. Zachichotałem zachrypniętym głosem, ale po jego zdzwieiniu, zamknąłem oczy już mocno, nadal chichocząc.
- Nie podglądam wybacz... Chcę częściej mieć takie widoki na dzień dobry - zarzyczyłem sobie, nadal rozbawiony, a rumieniec można było zrzucić na moją lekką gorączkę.
Ahhh... Jak wcześniej myślałem tylko go nieprzyzwoitych rzeczach... Tak teraz... No dobrze, ale wszystko za chwilkę. Dobrze że mam tu dużo chusteczek.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#487 2020-12-01 00:01:13

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Westchnalem ciężko zamykając już szufladę bez nadmiernej ostrożności. Jedną dłonią złapałem ręcznik, tak dla pewności, a w drugiej trzymałem swoje świerże rzeczy.
- Pragnę ci przypomnieć, że zasada o nie chodzeniu nago czy nawet pół nago miała ułatwić nam zdecydowanie życie - mruknęłam, uśmiechając się pod nosem i kierując do wyjścia. - Po prostu potrzebowałem rzeczy i już mnie nie ma. Może kiedyś będziesz miał to częściej ale póki co wiesz doskonale dlaczego nie możemy się nakręcać - przypomniałem mu, nie zatrzymując się i wychodząc z pokoju, od razu poszedłem do łazienki.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#488 2020-12-01 00:10:53

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Moim jedynym powodem jest teraz to, że nie byłbym w stanie oddychać próbując ci obciągnąć Aiden. Albo bym cię obsmarkał. Ale oczywiście że nie powiem tego na głos, nie zmienia to faktu, że... Cóż, przynajmniej podchodził już spokojniej do mojego zachowania, które nie zmieniło się ani trochę przez te kilka tygodni. Nadal był dla mnie niesamowicie podniecający i mam nadzieję miało się to nigdy nie zmieniać.
Koniec końców... Poruszyłem się niespokojnie pod kołdrą z głębokim westchnieniem. Nie mogłem nabrudzić!

Gdy Aiden wyszedł z łazienki już ubrany, sam też z ubraniami w ręku i lekko zmęczonym wzrokiem, trochę skulony czekałem przed łazienką, by sam też się uprzątnąć.
- Posprzątam w twoim pokoju jak wyjdę... - zapewniłem go miękko. - Ale muszę się odświeżyć inaczej oszaleje... Mhm i gdybyś mógł, zaparzyć mi tą dobrą herbatę co wczoraj... Proszę - spojrzałem na niego czule, przy okazji lustrując go wzrokiem.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#489 2020-12-01 00:15:00

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

- Jasne że ci zrobię. Przygotuje od razu cały dzbanek bo sam też z chęcią wypije. Wstawię wodę i ogarnę pościel w swoim pokoju, nie przejmuj się zupełnie. Po prostu się odśwież. Wypijemy herbatę tu w salonie? Przy jakiejś płycie? - zasugerowałem znacząco, wiedząc że ciężko mu będzie się oprzeć takiej pokusie. On je naprawdę uwielbiał. Jeśli zdecyduje się jednak na samodzielne mieszkanie, będę musiał kupić mu gramofon j porzyczac regularnie płyty, bo stały się z całą pewnością jego małym hobby.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#490 2020-12-01 00:29:13

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Uśmiechnąłem się szerzej, po raz pierwszy tego poranka i pokiwałem ochoczo głową.
- Tak... Tak, bardzo chętnie, mój miły - zgodziłem się na taki poranek i po wymianie uśmiechów wszedłem do łazienki. Z nie zadowoleniem stwierdziłem, że okropnie śmierdzę, potem, manufakturą w której pracowałem, oraz nieco własną spermą, nie były to najmilsze zapachy, zdecydowanie potrzebowałem je szybko z siebie zmyć. Dla własnego komfortu chociażby!
Po dokładnym wyszorowaniu i założeniu czegoś wygodnego i ciepłego, wyszedłem z powrotem do salonu. Z uśmiechem powitałem widok Aidena przy płytach.
- Może być spokojny jazz... Wiem że go lubisz z rana - zaśmiałem się chrapliwym głosem podchodząc po swoją filiżankę herbaty na kanapę.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#491 2020-12-01 00:39:54

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

- Hmmmm, doskonale mnie znasz - szepnąłem, wyciągając płytę z opakowania i delikatnie kładąc w odpowiednim miejscu. - Wyglądasz nieco lepiej niż wczoraj. Na twoim fotelu, położyłem ci swierzy koc, uznałem, że po prysznicu będzie ci przyjemniej. Tamten oddamy do prania - podsumowałem, podnosząc się z ziemi, gdy zaczęła płynąć przyjemna muzyka. Vincent siedział na kanapie z uśmiechem, mniej więcej w miejscu, w którym ja zawsze siadałem. Uśmiechnąłem się lekko i sięgnąłem po koc z fotela, nakrywając mu nogi i siadając obok niego. - Czy za lepszym wyglądem... Kryje się również lepsze samopoczucie? W końcu porządnie się wyspałeś, cieszy mnie to bardziej niż zapewne tos obie wyobrażasz - zaznaczyłem i z nutką wahania ale w końcu oparłem ramię o poduchy tak, że niemal obejmowałem Vincenta, jednak zostawiłem mu kawałek przestrzeni dla siebie. Siedzieliśmy blisko siebie, samo to było bardzo przyjemne.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#492 2020-12-01 00:44:54

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Uśmiechnąłem się szczerze i skinąłem głową. Żałowałem, że nie mogłem go czule muskać po ustach, nie powinienem się też wtulać w niego za bardzo... Prawdziwy koszmar.
- Tak, wyglądam lepiej i lepiej się czuję. Całkiem dobrze i długo spałem, to też miało cudowny wpływ. Nie mówiąc o przemiłej pobudce, oraz ciepłym prysznicu... Tak, czuję się trochę lepiej. Ale chyba nadal mam gorączkę, a zatoki choć mniej bolą, nadal są zatkane - westchnąłem ciężko i upiłem lyczka herbaty. - Ale zdecydowanie poprawa. Do poniedziałku powinno być już dużo lepiej - uznałem zadowolony.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#493 2020-12-01 00:48:56

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Zacisnąłem usta, zastanawiając się nad tym.
- Mam nadzieję, że w poniedziałek będziesz już pełen sił jednak... Sam rozumiesz. Czasami trzeba dać sobie dłuższą przerwę, by wyzdrowieć. Wiem, że akademia jest dla ciebie niezwykle ważna i otworzy ci drzwi do wielu rzeczy, jednak zdrowie masz jedno. Co jeśli jednak w poniedziałek będziesz sprawny, ale nie zdrowy? To diametralnie duża różnica, mój drogi - zaznaczyłem , delikatnie muskając go palcami po ramieniu, choć nie byłem pewny czy to wyczuł przez ubranie.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#494 2020-12-01 00:54:25

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Westchnąłem kiwając głową ze zrozumieniem. Oczywiście, że czułem jego palce muskające moje ramię. Byłem tak wyczulony na jego dotyk, na całego Aidena, że nawet przytłumiony chorobą, widziałem takie niuanse.
- Jeśli nie ozdrowieje do poniedziałku w pełni, to nie pójdę na Akademię - zaręczyłem. - Jeden dzień, może dwa, aż tak mnie nie zabolą. Będę sprawniejszy, pełen sił, a Twój spokój ucieszy i mnie, więc jakoś to przelkne - pokiwałem głową i uśmiechnąłem się słabo, ogrzewając dłonie o filiżankę.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#495 2020-12-01 01:02:11

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

- Mogę przed pracą przejść się do twojej akademii i spróbować złapać twoich znajomych. Może mogliby przyjść i pwoedzoec ci, co się działo, gdybym dał im adres? - zaproponowałem w pełni poważnie. - Musiałbyś mi ich opisać jeszcze raz, żebym sobie zapamiętał jak wyglądają, choć zapewne jak popytam przez chwilę o ich nazwiska to szybko się znajdą - dodałam i już w pełni jawnie, przesunąłem rękę, ludni układając dłoń na ramieniu mężczyzny, otulając go nieco ciaśniej ramieniem.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#496 2020-12-01 01:07:11

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Uśmiechnąłem się i na jego dotyk i na szczere chęci pomocy. Skinąłem głową na jego słowa i chwilkę się jeszcze zastanowiłem.
- Najszybciej ci będzie znaleźć Alisson, jest jedyną dziewczyną na moim roku, trzyma się z takim wysokim chudym chłoptasiem o niższym pełniejszym... Hm w dodatku rozstała się na początku roku z jakimś facetem i często zaleca się do mężczyzn, już nawet do mnie próbowała... Ale poradzisz sobie napewno - zaśmiałem się cicho i pokręciłem głową rozbawiony. - Nie przejmujmy się póki co tym, może będę czuł się w miarę dobrze i nie będziesz musiał obcować z nimi...


c14dbebea7081.jpg

Offline

#497 2020-12-01 01:13:58

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

- Wybacz, że zakładam z góry najgorsze, ale widziałem w jakim stanie byłeś wczoraj po całym dniu pracy. Ruch sprawia, że czujesz się bardzo zmęczony, a to wszystko przez chorobę, ona cię tak wyczerpuje. - Potarłem jego ramię, spoglądając na niego troskliwie. - Po prostu nie wyglądało mi go na delikatne przeziębienie. No ale dobrze... Już o tym nie mowie. W niedzielę wieczorem postaramy się zdecydować o wsyztskim. Dziś cieszymy się spokojną sobotą... Ja się odpreze i coś narysuje... Coś mało technicznego, ty podpisz jeszcze, będę mógł ci ewentualnie coś przeczytać dla zabicia czasu, bo znając ciebie to poznym popołudniem będziesz już wychodził z siebie przez brak jakiegokolwiek ruchu - podsumowałem rozbawionym tonem. - Czytam teraz świetną książkę - zasugerowałem, wskazując brodą na regał z książkami.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#498 2020-12-01 01:25:03

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

Uśmiechnąłem się czule, czując się naprawdę dobrze zaopiekowany. Aiden poświęcał mi jeszcze więcej uwagi niż poświęcał mi jjej zazwyczaj, a i tak to było już dużo. Gdybym był zdrów... Oj wykorzystał bym to, wiedziałem, że po całym mieszkaniu unosi się przyjmna nuta miłości, raz dwa można by było ją rozpalić w ogień.
- Może spojrzę... Ale póki co za bardzo boli mnie głowa by skupić się na czytaniu, spanie to niestety moje maksimum... - westchnąłem cicho i zaraz zagryzłem wargę. - Wiesz, ja jestem mało techniczny. Możesz porysować mnie. Raczej dam radę ci pozować - zaśmiałem się cicho, ale mówiłem szczerze.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#499 2020-12-01 01:27:54

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

- Zaskoczę cię lub nie, ale myślami często jestem przy tobie i epadłem na to już wczensiej, mój drogi. - Uśmiechnąłem się z nutą wstydu. - Mogę ci pokazać kilka moich szkiców, jeśli masz na to teraz siłę. Ale już wcześniej byłeś moim modelem, tylko że bardziej nieświadomym tego. Ale taki model jest najlepszy. - Zaśmiałem się niewinnie, dopinając herbatę z filiżanki i odkładając puste naczynie na slodeczek.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#500 2020-12-01 01:36:50

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidOpera 60.3.3004.55692

Odp: Szmaragdy i diamenty na nowym lądzie - Aiden i Vincent

- Oh... Naprawdę? - spojrzałem na niego najpierw zaskoczony, a zaraz potem zachwycony. - Oczywiście, że będę chciał zobaczyć, jak tylko dopije herbatę - zapewniłem go z szerokim uśmiechem i lekko zagryzłem wargę. - Tak więc... Hm teraz z chęcią ci będę pozował, tym razem świadomie - zaśmiałem się cicho i znów pokręciłem głową, a na całym ciele zrobiło mi się jakoś cieplej, na myśl, że tak intensywnie o mnie myśli i... Nie może przestać.
- Gdyby nie to nieprzyjemne przeziębienie, pocałowałbym cię. Głęboko - wyznałem swoje myśli gdy tak na niego patrzyłem z uśmiechem. - Ale to jak i wiele innych pocałunków na które miałem już ochotę, muszę odłożyć... Ah no i szkoda, że nie mogę zaproponować ci aktu, jednak wolałbym być w ciepłych ubraniach...


c14dbebea7081.jpg

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum