Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

Janet Merrill · 2020-12-10 23:00:06

Uśmiechnęłam się miękko i pokiwałam głową z czułym uśmiechem.
- Oh zdjęcie... Hm, no dobrze... - nieco zagubiona spróbowałam jakoś się ustawić. - Jak... hm jak ci zapozować? Chyba się na tym nie znam, nie pozuję aż tak często do zdjęć, większość zadowalają zdjęcia ze sceny i... - uspokoiłam się nieco, poprawiając bolerko na ramionach i spoglądając w stronę Coltona, który już trzymał aparat w swoich rękach. - Jakaś podpowiedź, może życzenie? - zapytałam niepewnie, zerkając na niego z nadzieją na pomoc.

Colton Tierney · 2020-12-10 23:07:20

Uśmiechnąłem się do niej miękko, przyglądając się jak proboje się ustawić by wyglądać najkorzystniej. Jednak nie do końca o takie pozowanie mi chodizlo. Musiałem się postarać, by znów zrobiła się taka radosna, by po prostu zobaczyć te jasne iskierki w jej oczach, które widziałem jeszcze przed sekundką.
- Podpowiedź? Piękna kobieta jest po prostu piękna, Janet, nie muszę ci niczego sugerować. Będąc sobą zapozujesz najlepiej - oznajmiłem z pełnym przekonaniem. - Pomysł sobie o czymś naprawdę przyjemnym, czymś wyjątkowym - zaproponowałem, gdy nadal nie widziałem tego, co jednak chciałem z niej wydobyć.

Janet Merrill · 2020-12-10 23:15:13

Roześmiałam się cicho, i poprawiłam włosy, opierając się łokciami o stół, być może niezbyt elegancko, jednak po swojemu. Spojrzałam na Coltona z uśmiechem, rozumiejąc, że naprawdę podoba mi się sposób w jaki nam mnie patrzy, oraz to, jak ma zabawnie przekrzywioną apaszkę na bok. Ta myśl mnie rozbawiła i rozluźniła, a w najmniej spodziewanym momencie błysnął flesz.
- Oh... - zamrugałam naprawdę zaskoczona. - Uchwyciłeś ujęcie, które cię interesowało? - zapytałam rozbawiona, mrugając chwilę oczami, by białe plamki mi minęły.

Colton Tierney · 2020-12-10 23:20:20

- Tak, myślę, że się udało - szepnąłem bardziej do siebie, pocierając kciukami po urządzeniu. Zaraz jednak ocknąłem się z namysłu i zdjalem aparat z szyi, odstawiając go na bok. - Jestem pewnien, że żadne ujęcie z tobą, nie może wyjść ponzej najlepszej jakości - przypomniałem, uśmiechając się szeroko i siadając na drugim krześle, naprzeciwko Janet. Założyłem nogę na nogę, oraz splatalem palce dłoni na kolanach, przyglądając jej się ciekawsko. Jak zwykle chciałem już na samym początku wiedzieć wszystko! - Dowiem się tego jednak dopiero, gdy je wywołam, a zrobię to już na lądzie. Wziąłem ze sobą cały swój dobytek, więc klisz mi nie zabraknie - podsumowałem z rozbawiebiem.

Janet Merrill · 2020-12-10 23:40:10

- No tak, to wielka przeprowadzka... - pokiwałam głową z uśmiechem, z czułym uśmiechem. - Na pewno jeszcze wiele ciekawych ujęć uchwycisz, panie fotografie - przyznałam spokojna o to. - Zdradzisz mi, czy masz jakieś swoje plany na rozwój kariery na nowym lądzie? Jestem naprawdę ciekawa, to nie tylko grzeczność - powiedziałem z czułym uśmiechem, poprawiając włosy i skupiając swój wzrok na mężczyźnie.

Colton Tierney · 2020-12-10 23:58:12

- Chciałbym wiele osiągnąć, jak każdy - oznajmiłem z uśmiechem. - Dzięki kontaktom poki co dostałem pracę, na której... Nie zależy mi tak bardzo. Jednak muszę się zorientować, jak działa nowy świat - powiedziałem radośnie, śmiejąc się przy tym. - A gdy już zrobię swoje rozeznanie, piękna Janet, wtedy zacznę się rozwijać. Choć planów na to mam wiele. Ludzie są teraz zakochani w zdjęciach. Salt się one łatwiej dostępne i zamykają wspaniałe momentu na kawałku papieru - powedziałem, łapiąc zaraz głęboki oddech. - Praca z ludźmi, bo taka będę wykonywał, rozumiesz, zdjęcia portretowe, to na pewno będzie mile ale... Ja chciałbym odkrywać, zagłębiać się w jakiś temat, współpracować z kimś dłużej, badać coś... Mógłbym pracować dla gazety by zdobywać dla nich niesamowite zdjęcia o które będą chcieli się być! Lub dla jakiejś rodziny, która pragnie uchwycić dany czas ze swojego życia - mówiłem z fascynacja i autentycznym przejęciem. - Chciałbym być w tym temacie, a nie tylko obok - podsumowałem szepem. - Brzmię jak szaleniec, wiem to, ale chyba właśnie nim jestem - dodałem na koniec, śmiejąc się krótko, spoglądając na nią badawczo. No przestraszyłem ja, na pewno, ale będę się uśmiechał, może jednak nie ucieknie, nieee, nie wystraszyła się... Choć może jednak? Nie nie... Ah.

Janet Merrill · 2020-12-11 00:41:58

Uśmiechnęłam się miło, kiedy z taką pasją opowiadał o swojej profesji. W czasie kiedy kończył mówić, otworzyłam butelkę i rozlałam nam obojgu do kieliszków trochę mocnego wina. Albo koniaku?
- Znam wielu ludzi poświęconych pasji - przyznałam się szczerze. - Zawsze potrafię rozpoznać ten błysk w oku, szczerą radość z tego robią... - uśmiechnęłam sie czule, odstawiając butelkę na bok. - Emanujesz całą tą radością, to coś wprost pięknego, mój drogi... Z takim entuzjazmem będziesz miał możliwość podboju świata. A na pewno świata fotografii reporterskiej i dokumentarnej - powiedziałam, z pełną szczerością i przekonaniem. - Przynajmniej to moje zdanie...

Colton Tierney · 2020-12-11 00:58:09

- Liczę na to, że moi przyszli pracodawcy będą mieli dokładnie takie samo zdanie - zaznaczyłem z nutą powagi, choć w moim głosie było słychać głównie rozmarzenie... ah, tak już miałem, marzenia były moja slaboscia. Oh, no i piękne kobiety, tak, o nich mogłem myśleć dzień i noc... Wziąłem głęboki oddech. - To by było tysiąc razy lepiej niż "świetnie" gdyby tak uważali - dodałem, marszcząc lekko nos. - Intensywny zapach - przyznałem, sięgając po kieliszek.

Janet Merrill · 2020-12-11 01:07:43

- Przeszkadza ci? Wybacz, zazwyczaj pijam mocne alkohole, a tą butelkę dostałam po jakimś występie... Oh już nie pamiętam jakim - zaśmiałam się cicho, machnąwszy ręką. Alkoholiczka. Zapija się by myśleć. - Wracając do tematu, to nadal jestem pewna, że ktoś się na tobie pozna. Nie widziałam twoich prac, ale jestem pewna, że jeśli mają choć krztynę twojego entuzjazmu i pasji, to na pewno są świetne - uśmiechnęłam się czule. - Poza tym podoba mi się wizja fotografii codziennej, prawdziwej. Zrobionej wśród niższych klas, albo po prostu... Uchwycenia sytuacji jedynej w swoim rodzaju - uśmiechnęłam się, kiwając głową. - Na tym chyba polega magia fotografii, uchwycić niepowtarzalne.

Colton Tierney · 2020-12-11 01:17:30

- Tak, tak, tak! Dokładnie na tym. A przy okazji zrobić to z odpowiednim światłem i pod odpowiednim kątem - dodałem rozbawiony, unosząc kieliszek w ramach małego towaru. Janet powtórzyła ten mały gest po mnie i dopiero wtedy napiliśmy się. Przyznam szczerze, że ja się skrzywilem dosyć mocno ale miałem wrażenie że miną Janet zmieniła się dopiero w momencie, gdy ja się skrzywilem. Może mi się wydawało. Uśmiechnąłem się rozbawiony. - Mocne alkohole to chyba nie dla mnie, nie będę się popisywał piciem - dodałem że śmiechem.

Janet Merrill · 2020-12-11 01:50:03

Zaśmiałam się kręcąc lekko głową.
- Picie to ostatnie czym możesz mi się popisywać - zapewniłam go czule. - Jesteś już sam w sobie bardzo utalentowany i godny uwagi, a picie z dumą mocnych alkoholi to żaden talent - powiedziałam spokojnie, odstawiając kieliszek na bok. - No dobrze, a teraz szczerze powiedz jak podobał Ci się występ, mój drogi? - zapytałam czule, nachylając się lekko do niego. Niski dekold sukienki sprawiał wrażenie jakby miał nie utrzymać mojego biustu, ale znałam dobrze tą sukienkę i nie bałam się jakoś nadzwyczaj. Poza tym... Coltonowi spodoba się ten widok, a ja nie miałam nic przeciwko. Uwielbiałam być podziwiana za mój talent jak i ciało.

Colton Tierney · 2020-12-11 09:15:47

Będę smażył się w piekle. Z całą pewnością. Zajrzałem w jej dekolt, a gdy chciałem zbadać, czy to zauważyła... Ah, oczywiście że zauważyła, przed czym ja chciałem się bronić?
- Twój występ - powtórzyłem po niej, teraz skupiając się na jej twarzy, na jej zielonych oczach, zgrabnym małym nosku, widocznych kościach policzkowych i pełnych ustach wymalowanych czerwoną szminką. I ten dekolt do którego starałem się nie zerkać, ale cóż, byłem tylko słabym mężczyzną!. Uśmiechnąłem się szeroko, rozglądając po sali a potem wracając wzrokiem do jej twarzy. - Była to dość kontrowersyjna odmiana tego, co miałem okazję już widzieć w twoim wykonaniu wcześniej. Jestem teraz prawie pewien, że niezbyt przepadasz za grzecznymi koncertami na górze. Dziś wifzialem twój talent w najczystrezj postaci - podsumowałem, nie sięgając już po alkohol, chyba nie miałem na niego jednak chrapki.

Janet Merrill · 2020-12-11 09:30:02

Pokiwałam głową z zadowoleniem. Ah romantyk romantykiem, jednak był też mężczyzną, takim prawdziwym i zdecydowanie lubił zarzucić okiem gdy nadarzała się okazja. Ciekawe czy wiedział, że mi to absolutnie nie przeszkadza, jego wzrok... Konkretnie jego.
- Tak masz rację - zaśmiałam się cicho. - Zdecydowanie wolę te niecenzuralne piosenki, od takich rzeczy zaczynałam. Na górnych pokładach muszę prezentować się porządnie, jednak na mojej scenie pozwalam sobie na to na co mam ochotę - przyznałam z uśmiechem. - Lubię tamte piosenki, są ładne, ale te tutaj mają chatakter, który pozwala mi śpiewać całą sobą - przyznałam miękko, wodząc po Coltonie wzrokiem.

Colton Tierney · 2020-12-11 09:42:53

- Myślę, że porządnie śpiewasz i tu i tam, jednak... To chyba normalne, że musimy się dostosowywać do ludzi, z którymi pracujemy. I mówię uo wszelkiego rodzaju działalnościach artystycznych - wyjaśniłem, stukając wskazującym palcem w bla i co i raz zerkając na piękną Janet. - Szczerze mówiąc, to gdy na początku zobaczyłem cię na tej scenie, po żulem się lekko zagubiony. Prezentowałaś się jak zupełnie inna osobą... Ale gdy zaczęłaś śpiewać to było pewne, że ty, to ty - podsumowałem z rozbawieniem.

Janet Merrill · 2020-12-11 09:47:50

Uśmiechnęłam się rozbawiona.
- Nie pozwolili by mi wystąpić w takiej kreacji na głównej sali, wśród tej wysmakowanej śmietanki. Byłoby to zdecydowanie nieodpowiednie. Wolałam niektóre stylizacje zachować na te występy. Oh, a szczególnie, gdy wiedziałam, że o ty się pojawisz na widowni. Lubię robić... Mocne wrażenie - powiedziałam tonem miękkim, jednak przepełnionym kokieterią i uśmiechem godnym damy. Ostatecznie nie powinnam zachowywać się jak klasa robotnicza, ludzie widzieli we mnie damę, więc nią musiałam grać.

Colton Tierney · 2020-12-11 10:01:29

Uniosłem delikatnie brwi ku górze, lekko przechylając się w stronę kobiety, ale niezbyt mocno. Jednym było narzucanie się słownie tej pięknej kobiecie, a zupełnie czym innym zakłócanie jej przestrzeni osobistej.
- Moja droga, ty za każdym razem robisz niesamowite wrażenie, choć muszę ci przysnąć,że to wejście było naprawdę mocne - przytraknąłem, uśmiechając się. - Jestem tylko słabym mężczyzną, jak przynajmniej połowa tutaj zebranych. Po twoim zachowaniu, oraz wczorajszej długiej rozmowie doskonale już wiem, że trzeba się mieć przy tobie na baczności.

Janet Merrill · 2020-12-11 10:14:28

Uśmiechnęłam się z dumą z samej siebie. Hah, aż taka dobra byłam, że musiał trzymać się na baczności... Jakoś mnie to połechtało. Nadal byłam podniecająca samym wyjściem na scene ah...
- Nie przejmuj się, nie przeszkadza mi twoja męska słabość, tak jak nie przeszkadza mi twoja romantyczna dusza - zapewniłam go spokojnie, upijając łyczek koniaczku, a zaraz odstawiając kieliszek. - To luźniejsza sala, tutaj ludzie przychodzą porozmawiać głośniej, śmiać się wylewniej, czy rzucać zaczepne spojrzenia... - uśmiechnęłam się lekko. - Różni się to od atmosfery na górze...

Colton Tierney · 2020-12-11 10:45:09

- Oh, zdecydowanie się różni - przyznałem, uśmiechając się lekko. - Na salonach jednak też nie jest najgorzej. Przynajmniej ja nie czuje się zrażony ani do jednej ani do drugiej grupy - oznajmiłem. Sam przecież wychowałem się w klasie robotniczej, dopiero macocha wprowadziła moja rodzinę na salony. Miałem wtedy 11 lat więc w gruncie rzeczy... bardziej w tej chwili należałem już do wyższych klas niż niższych. - Romantyczne duszę ciągnie do takich miejsc. Można w nich spotkać i poznać zdecydowanie więcej osób, niż w eleganckiej restauracji - podsumowałem. - Jednak tym razem udało mi się zdobyć uwagę pięknej damy, która nie bój się wyzwań. Mieszanka drażniąca zmysły w bardzo wykwintny sposób.

Janet Merrill · 2020-12-11 10:50:28

- Jestem więc aż tak fascynującą mieszkanką? Hm, naprawdę miło mi to słyszeć - przyznałam szczerze z uśmiechem, opierając głowę na dłoni, by wciął wpatrywać się w Coltona, podobnie jak on lekko nachylona. - Tak, zdecydowanie zwróciłeś uwagę tej damy, początkowo wydałeś się po prostu miły lecz teraz jesteś nad wyraz fascynujący i to naprawdę piękne... - przyznałam miękko, wodząc wzrokiem po jego twarzy.

Colton Tierney · 2020-12-11 11:03:31

- Jestem najprościej mówiąc tobą niezwykle zainteresowany, droga Janet. Nie jesteś dla mnie obiektem badawczym, który mogę obejrzeć i odłożyć na półkę do swojej kolekcji - zaznaczyłem. - Zależy mi na twojej przyjaźni, to na pewno. I na pewno chciałbym zorbic ci jeszcze jakieś zdjęcie, oh, no i nie chce cię zrazić za szybko do siebie. Przyciągasz wiele spojrzeń, mam sporą konkurencję - podsumowałem z lekkim rozbawiebiem, choć mówiłem na poważnie. To że każdy spoglądał na nią a to z ciekawością, a to z zazdrością, a to z porządkiem... Sprawiało że czułem potrzebę bycia najlepszym. Samiec alfa się we mnie odzywał!

#41 2020-12-10 23:00:06

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#42 2020-12-10 23:07:20

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#43 2020-12-10 23:15:13

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#44 2020-12-10 23:20:20

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#45 2020-12-10 23:40:10

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#46 2020-12-10 23:58:12

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#47 2020-12-11 00:41:58

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#48 2020-12-11 00:58:09

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#49 2020-12-11 01:07:43

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#50 2020-12-11 01:17:30

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#51 2020-12-11 01:50:03

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#52 2020-12-11 09:15:47

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#53 2020-12-11 09:30:02

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#54 2020-12-11 09:42:53

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#55 2020-12-11 09:47:50

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#56 2020-12-11 10:01:29

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#57 2020-12-11 10:14:28

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#58 2020-12-11 10:45:09

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#59 2020-12-11 10:50:28

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

#60 2020-12-11 11:03:31

Odp: Niespodziewana miłość – śpiewaczka i fotograf

Stopka