Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#181 2020-09-22 20:57:23

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.102

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Tak, ja... Um, też wróciłem nad ranem - przyznałem kiwając głową. - Nieco obolały... Spałem krótko, aż nad wyraz dobrze i jakoś udało mi się stanąć na równe nogi - wyjaśniłem, spoglądając w lekko różowawą barwę piwa z sokiem jakie dostałem od barmana. - Odpuściłem śniadanie i zjadłem dopiero obiad... Ale nie martw się na zapas, czuję się znakomicie - zapewniłem go pośpiesznie z uśmiechem. - Nie raz gorzej balowałem - parsknąłem pod nosem, wspominając tamtą zabawę, gdy z Jimmym urwaliśmy się do jego mieszkania nad piwnicę gdzie trwała schadzka i tam... Hah, już tęskniłem za swoim miastem, na wszystkie wspomnienia. W NY na pewno są też takie piwnice, gdzie odbywają się tego typu zabawy... Zaraz jednak otrząsłem się z nostalgii, by zastąpić ją uśmiechem.
- Dobrze, że dłużej odpocząłeś - dodałem na koniec, kiwając głową i na razie nie śpiesząc się z piciem. Barman zostawił nas samych i przeszedł do swoich znajomych po drugiej stronie lady.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#182 2020-09-22 21:05:06

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Mruknalem cicho i dopilem whisky do końca, odstawiając pustą szklankę na blat.
- Tak, tak... Hm, zapewne każdy z nas ma w swojej historii kilka takich spotkań, które nie skończyły się niczym dobrym, gdzie kac był najmniejszą karą za picie - stwierdziłem rozbawiony, zagryzajac wargę, gdy pomyślałem właśnie o tej jednej rzeczy... Odgobilem to zaraz od siebie. - Chciałem się upewnić, że u ciebie wszystkie w porzadku- zaznaczyłem. - Wczoraj zachowywałeś się inaczej. Byłeś nerwowy od połowy nocy... - Zacisnąłem lekko wargi.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#183 2020-09-22 21:09:41

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.102

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Skrzywiłem się nieco, kiwając z wolna głową. Rozegraj to mądrze.
- Tak ja... Sam nie wiem co się ze mną działo - uznałem wpierw, co był niemal prawdą. - No i... To skomplikowane. Mocno skomplikowane i nie wiem jak miałbym ci to wyjaśnić więc wierzyłem, że po prostu... Przeproszę cię za tamten wieczór i zapomnimy o tym? - zaproponowałem niepewnie. - Popsułem nam obojgu wieczór i jestem zły na siebie za to - przyznałem szczerze zawstydzony. - Więc... naprawdę przepraszam cię Aiden. Mogłem kulturalnie się pożegnać i wyjść, ale jakoś... Eh ja naprawdę nie wiem co sobie myślałem.. - wymruczałem upijając niepewnie łyczka piwa i w końcu zerkając nieco przestraszony na mężczyznę u mojego boku.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#184 2020-09-22 21:16:07

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Pokiwałem głową ze spokojnym wyrazem twarzy. Patrzyłem przed siebie, nie na Vincenta. Musiałem się chwilę zastanowić. Co właściwie chciałem osiągnąć tą rozmową? Chyba... Nie potrzebowałem jakiś obszernych wyjaśnień. Vincent najwidoczniej nie był też w stanie mi ich udzielić. Więc nie było sensu ciągnąć go za język.
- W porządku. Przyjmuje przeprosiny - odparłem zerkając na niego i usmiechnąłem się lekko na potwierdzenie swoich słów. - Nic nie popsułeś. Po prostu... Trochę namieszałeś. - Wzruszyłem ramionami i spojrzałem w stronę barmana, unosząc swoją pustą szklankę. Mężczyzna kiwnął głową i podszedł do mnie z butelką whisky, by dolać alkoholu do mojej szklanki.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#185 2020-09-22 21:21:07

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.102

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Westchnąłem ciężko, jakby te winy miały naprawdę swój ciężar.
- Wiem, głupio mi przez to - przyznałem, krzywiąc się lekko. - Zachowałem się jak dzieciak, podczas gdy ty reprezentujesz sobą już tak wielką dojrzałość, że czasami... cóż, widać to wyraźniej - wzruszyłem ramionami. - Po prostu mam nadzieję, że nie przejmowałeś się moimi wybrykami resztę zabawy - dodałem, krzywiąc się nieco, ale w końcu smutno uśmiechając do Aidena, kiedy barman odszedł. - Naprawdę dobrze się bawiliśmy podczas kolacji. Colton to świetny gość, a to jak dogryzali sobie z Ericiem było cudowne - przyznałem szczerze. - Aarman choć cichy też wydawał się zabawnym facetem - przyznałem szczerze.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#186 2020-09-22 21:35:38

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Od zawsze dobierałem sobie do towarzystwa porządnych ludzi. I tak też myślę o tobie. Na pewnie nie nazwałbym cię nigdy dzieciakiem - stwierdziłem dosyć stanowczo, marszcząc brwi i upijając swoezonalanego alkoholu. Mimowolnie usmiechnąłem się do siebie, gdy pomyślałem o tym, jak matka zawsze zdzierała mnie (oczywiście w żartobliwy sposób) po głowie, za zbyt częste picie. I powtarzała ojcu, że mnie rozpija, a ja jestem przecież tylko dzieckiem. Niezbyt ja interesowało, że miałem już wtedy 20 lat...
Wróciłem myślałam znów do baru, zerkając na Vincenta.
- Niepotrzebnie myślisz o sobie w ten sposób. - Pokręciłam głową. - To tyle. Nie mam zamiaru prawić ci morałów, nawet o tym nie myślałem. Tak jak wspomniałem... Chciałem się upewnić, czy wszystko gra. Bo gra? - zapytałem jeszcze raz.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#187 2020-09-22 21:44:43

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.102

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Lepiej grać nie będzie - zapewniłem go kiwając potakująco głową z lekkim uśmiechem. - Ale czy ja jestem "porządnym człowiekiem"... Huh - zaśmiałem się, kręcąc głową. - W stosunku do mnie musisz mieć wiele wiary - zauważyłem. - No wiesz, poznaliśmy się stosunkowo całkiem niedawno, może i sprawiałem początkowo wzorowo wrażenie, to mimo wszystko... cóż widziałeś moją ciotkę, ta kobieta mnie wychowała - parsknąłem śmiechem, kręcąc głową. - Cieszę się, że klasyfikujesz mnie, jako porządnego, ale uważaj, bo będziesz jeszcze musiał przedefiniować specjalnie dla mnie słowo "porządny" - zachichotałem. - Choć chyba każdy ma swoje za uszami - dodałem, zagryzając wargę.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#188 2020-09-22 21:49:26

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Zacisnąłem wargi, trochę nie rozumiejąc jego humoru. Być może byłem zmęczony i sam nieco rozdrażniony w tej chwili.
- Janet też wydaje się być pożarna, szalona, ale dobra - mruknalem, bawiąc się szklanką. Gardło mi się trochę zacisnęło i jakoś... Straciłem pomysły na jakiekolwiek zdania, nic nie mogłem poukładać porządnie w głowie. - Hmm...


a0338a77d5c7b.png

Offline

#189 2020-09-22 21:54:15

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.102

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Spojrzałem na Aidena niepewnie, bo widziałem, że nie udało mi się zarazić go swoim "dobrym" humorem. Z krzywym uśmiechem spojrzałem na niego, jak sączy kolejną szklankę alkoholu. Powiedzieć mu czy nie? Odkryć w końcu wszystkie karty...? Cóż... w najgorszym wypadku po prostu przestanie ze mną rozmawiać i przyjdzie tylko po odbiór wisiorka, który da kolejnej kobiecie, która zawładnie jego sercem.
- Hej, a może zamiast tu siedzieć przejdziemy się...? - zaproponowałem nieśmiało, widząc jego ogólną niechęć. - Na świeżym powietrzu będzie trochę łatwiej rozmawiać i no wiesz, mniej ludzi - machnąłem ręką dookoła. - Co ty na to?


c14dbebea7081.jpg

Offline

#190 2020-09-22 22:23:35

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Zmarszczyłam brwi, zastanawiając się chwilę od kiedy tłum ludzi mu przeszkadza, choć "tłum" dla tych kilku osób w barze to było trochę za mocne okreslenie. Przemilczalem jednak swoje uwagi i dopilem szybko alkohol.
- W porządku. Zapewne bierze mnie nieco zmęczenie. Kilka oddechów przed udaniem się do kajuty zapewne dobrze zrobi nam obojgu - przytaknąłem na jego słowa i podniosłem się z miejsca.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#191 2020-09-22 22:30:09

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.102

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Tak... Tak, na pewno dobrze nam to zrobi - przyznałem miękko i dopiłem resztę piwa, którą tak sączyłem odkąd usiadłem tu. Wyszliśmy na pokład, gdzie chłody wieczorny zefirek powiewał nam w twarze. Pogoda była jednak bardzo ciepła i nie widziałem nawet powodu by dopinać koszulę.
- Chciałem ci coś wyznać Aiden - przyznałem szczerze. - Naturalnie, jeśli nabierzesz przez to do mnie dystansu, to zrozumiem to, absolutnie. Nie chcę byś czuł się z tą wiedzą niekomfortowo, ale chyba z niewiedzą... jest tylko gorzej - westchnąłem ciężko, wsuwając ręce w kieszenie i spoglądając w nocne niebo, w horyzont gdzie ocean zbiegał się granatem nocy. - Dostaniesz po części swoją odpowiedź czemu zachowuję się tak, a nie inaczej - przyznałem, ale zaraz zagryzłem poliki od środka. - Ale najczęściej spotyka się to ze zrozumiałą niechęcią... - mruknąłem.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#192 2020-09-22 22:34:20

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Pokręciłam gwałtownie głową.
- Vincent, nie musisz mi się tłumaczyć. Jesteś dorosły, a ja nie jestem nikim, kto by od ciebie wymagał szczegółowych wyjaśnień. Wózek, że nie chcesz mi mówić o jakiś rzeczach. I ja to szanuje! Naprawdę, wierz mi. Nie mów mi dzi na siłę czegoś, czego w ogóle nie chciałeś z siebie wydusić. - Westchnąłem ciężko. - Chodziło o to, by się upewnić że u ciebie wszystko w porządku, naprawdę, tylko o to mi chodziło - zaznaczyłem.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#193 2020-09-22 22:41:37

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.102

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Oh... Um... No dobrze... - wydukałem trochę skonfundowany, a już szczególnie nie zachwycony tym że um, byłem naprawdę bliski powiedzenia mu, że się w nim zadurzyłem. Cholera. Aiden, ty mi naprawdę niczego nie ułatwiasz... Może lepiej? Że nie wiesz? Może dzięki temu będziesz spał spokojniej? Może dzięki temu jeszcze kiedyś pojawisz się w moim sklepie, bez zapowiedzi, po prostu wpaść...
Szliśmy w milczeniu tak dużym, że udało się słysząc muzykę na żywo z baru ze sceną, gdzie właśnie koncert dawała Janet. Uśmiechnąłem się, słysząc znaną mi melodię.
- Janet właśnie zaczęła - parsknąłem, upewniając się, że Aiden tez usłyszał jej głos. - Ballada "O mężczyznach chadzających w Londynie" - uśmiechnąłem się pod nosem. - Jedna z moich ulubionych, Janet śpiewała ją odkąd tylko pamiętam, znam na pamięć chyba cały tekst - parsknąłem śmiechem. - "Kochałeś mnie bardziej niż kochałeś kogokolwiek, lecz miłością co nie śmie wymówić swego imienia..." - zanuciłem rozbawiony, do echa śpiewy Janet. - Eh, zawsze musi śpiewać o tym, o czym inni milczą... - podsumowałem gdy z cieniem uśmiechu na twarzy nadal kroczyłem wraz mężczyzną w stronę kajut drugiej klasy.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#194 2020-09-22 23:51:43

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Zadaniem się krótko, ciesząc się, że Vincent przeszedł do lekkiego tematu.
- Taaak, pamiętam. Wspominaliscue o tym przedwczoraj. - Usmiechnąłem się. - Osobiście chyba nie mam "ulubionej piosenki". Jakoś nigdy żadna nie zawróciła mi w głowie... Chyba bardziej wolałem słuchać po prostu muzyki. Pianino, skrzypce. Hmm... Teraz gdy o tym mówię brzmi to trochę nudziarsko - zażartowałem.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#195 2020-09-23 07:05:44

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidChrome 85.0.4183.120

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Tak jakby to podsumować to faktycznie masz całkiem nudziarskie upodobania - parsknąłem śmiechem i pokręciłem głową. - Nie, pianino i skrzypce... Hah, skrzypiec w moich stronach często się nie słyszało, najwyżej na jakichś zabawach - uznałem zamyślony i wzruszyłem ramionami. - Ale rozumiem. Ty pewnie słyszałeś te dźwięki najczęściej, ja mam ciotkę śpiewaczkę - machnąłem ręką i dalej zerkałem na Aidena. - A ty... Grasz na czymś?


c14dbebea7081.jpg

Offline

#196 2020-09-23 07:34:25

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Klasycznie jak w wyższych sferach, na fortepianie - odparłem bez zastanowienia, uśmiecjakac się lekko. - Gra na instrumencie rozwija pamięć i pozwala się porządnie skupić. Jak grałem regularnie, to matematyka w szkole była dla mnie czymś banalnym, jak tylko przestawałem grać, to musiałem włożyć w nią zdecydowanie więcej pracy - wyjaśniłem. - Nudziarskie - powtórzyłem rozbawiony. - A ty miałeś okazję uczyć się grać na jakimś instrumencie? - odbiłem piłeczkę w jego stronę.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#197 2020-09-23 07:45:42

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
AndroidChrome 85.0.4183.120

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

-  Najwyżej na nerwach - zaśmiałem się cicho. - Oraz na organach prawa - chichotałem dalej. - Ale nie, nie grałem, kamienica w której mieszkałem pewnie by się rozleciała. Słuchaliśmy za to dużo radia - uśmiechnąłem się lekko na to wspomnienie. - Kiedy matka pracowała i musiała coś pozszywać to wszędzie było słuchać muzykę z radia - zaśmiałem się szczerze.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#198 2020-09-24 20:48:17

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
UnknownFirefox 64.0

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

Usmiechnąłem się lekko.
- To piękne wspomnienie - szepnąłem. - A więc... Twoja mama to krawcowa? Moja... Hm, nieważne - mruknalem, maskując kolejnym uśmiechem swoje zmieszanie. Moja biologiczna też szyła od czasu do czasu ale głównie dla nas. Linda, choć cudowna kobieta, nie była raczej zdolna przewlec nici przez igłę. Mimo wszystko nie uważałem nigdy, że powinna to umieć. Miała inne mocne strony, miała ich naprawdę wiele. - My raczej nie słuchaliśmy radia... Mamy w domu piękny gramofon i wielka kolekcje płyt - przyznałem się. - Jako nastolatek byłem zasłuchany w wiele z nich - dodałem.


a0338a77d5c7b.png

Offline

#199 2020-09-24 21:18:22

Vincent Pearce
Wrażliwy jubiler
Dołączył: 2020-08-26
Liczba postów: 803
Wzrost: 180 cm
Wiek: 26 lat
Kolor oczu: Śliczne brązowe
Urodziny: 14 września
WindowsChrome 85.0.4183.121

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Ahhh gramofon - westchnąłem rozmarzony, nadal z wciśniętymi w kieszenie dłońmi. - Zawsze chciałem taki mieć. Jeden mój... - kochanek. - ...znajomy miał u siebie. Lecz kolekcję płyt nieco szczupłą, jednak słuchaliśmy w kółko trzech płyt na zmianę - zaśmiałem się na to wspomnienie. - Hm i w jednym miejscu naszych spotkać był gramofon, tam mieli większy wybór, ale... Hm zamknęli się szybko - machnąłem ręką. - W każdym razie zazdroszczę. Choć słyszałem aż zbyt wiele razy bym się cieszył z tego co mam. W końcu wypłynąłem do Stanów... Wielu zazdrościło mojemu sukcesu - uśmiechnąłem się krzywo, wpatrzony w gwiazdy na horyzoncie.


c14dbebea7081.jpg

Offline

#200 2020-09-24 21:25:02

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
UnknownFirefox 64.0

Odp: Przez błyskotki do serca – Aiden i Vincent

- Na pewno jest czego pozazdrościć - zapewniłem go, uśmiechając się lekko. Wziąłem głęboki oddech, spoglądając gdzieś w bok na nieokreślony punkt. - W nowym miejscu można zacząć wszystko od nowa, kompletnie od zera. Nie mapie tu o tym, że nikt cię tam nie zna... Bardziej chodzi mi o to, że ty nic tam nie znasz. Wsyztsko jest nowe, nie ma żadnych wspomnień, nic nie uwiera... Szczerze powiedziawszy, to też znalazłem się na tym statku trochę... Przypadkiem. Nie miało mnie tu być. - Pokręciłam głową. - Cieszę się, że jednak tu jestem. Miło jest poznać kogoś takiego jak tu albo Janet. - Zaśmiałem się krótko.


a0338a77d5c7b.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum