Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2020-09-16 21:22:33

Aiden Morton
"jego ciało to świątynia"
Dołączył: 2020-09-16
Liczba postów: 805
Wzrost: 187 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 8 grudnia
Windows 8.1Chrome 85.0.4183.102

Aiden Lemaître-Morton

PODSTAWOWE

Imię i nazwisko: Aiden Lemaître-Morton <lumet>
Wiek: 25 lat
Urodziny: 8 grudnia
Zawód: Architekt budowlany
Pochodzenie: Francja, Marsylia
Miejsce dorastania: Australia, Norwa
Na statku: pasażer 2 klasy


WYGLĄD

187 cm; piwne oczy; ciepłe spojrzenie, czasami mocno zamyślone; umięśniona sylwetka; czarujący uśmiech


CHARAKTER

To niesamowicie inteligentny i bystry mężczyzna. Jednak jeśli chodzi o relacje międzyludzkie to miewa z nimi problemy. W dzieciństwie był dosyć nieufny i odizolował się od reszty. Z czasem zaczął się znów otwierać na innych. Wciąż jednak brakowało mu umiejętności dostrzegania "co innym w duszy gra". Dlatego nie zawsze potrafi odnaleźć się w towarzystwie. To indywidualista. Jest ścisłym aczkolwiek niezwykle kreatywnym umysłem. To radosny człowiek, cieszy się ze wszystkiego co ma, trudności i zło którego doświadczył nauczyły go czerpać garściami z życia. Ma w sobie tyle siły, by po każdym upadku podnieść się i iść dalej. Uczy się siebie i świata dzień w dzień.


HISTORIA

Pomimo dosyć młodego wieku Aiden ma na swoich barkach całkiem duży bagaż przeszłości. Urodził się w mało zamożnej francuskiej rodzinie jako drugie dziecko (miał starszą o dwa lata siostrę — Renee). Nigdy im się nie przelewało, w sumie to ledwo wiązali koniec z końcem ale to był jego dom, jego cztery ściany i jego miejsce. Nie było mu jednak dane wychować się tam. W 1933 roku (gdy miał 9 lat) jego cała rodzina zmarła z powodu choroby, na którą chłopiec najwidoczniej był odporny. Lekarze do końca tego nie rozumieli, bo zanim doszło do zgonów, Aiden opiekował się nimi i miał z nimi non stop kontakt. Został uznany za "mały cud".
Bardzo zainteresował się nim pewien Australijski lekarz — David Morton, który właśnie przebywał we Francji na badaniach. Udało mu się nawet zaprzyjaźnić z wystraszonym i zdezorientowanym chłopcem, a gdy dziecko trafiło do sierocińca odwiedzał go, gdy tylko miał okazję. Aiden w tym czasie, nie wiedzieć czemu, lubił zbierać guziki, więc David aby go uszczęśliwić przynosił mu kolorowe guziki, aby powiększyć jego kolekcję. Jednak po jakimś czasie lekarz opuścił Francję i wrócił do siebie do domu. Aiden nie mógł jednak wiedzieć, że jeszcze tego samego roku David wróci po niego i tym razem wyjedzie razem z nim.
W 1934 roku młody Francus nagle przepłynął ocean i znalazł się na innym kontynencie. Było to niemal szokujące. Dziecko nie wyobrażało sobie, że świat jest taki ogromny...! Czekała go jednak ciężka praca. Znalazł się w obcym kraju i nie znał ani słowa tego dziwnego języka, którym posługiwali się wszyscy dookoła. Poza tym, miejsce, które miał teraz nazywać domem, bardziej przypominało mu pałac. Na pewno było to dalekie od jego mieszkanka w Paryżu. Żona Davida – Linda, okazała się być bardzo troskliwa względem chłopca. Zapewniła mu zajęcia z języka oraz wszelkie zajęcia rozwijające zdolności Aidena. Okazało się, że chłopiec ma świetną wyobraźnię przestrzenną oraz zdolności matematyczne i fizyczne, a do tego nie brak mu dobrego spojrzenia na świat. Linda od razu wiedziała, w którą stronę skierować swojego podopiecznego (który stał się jej bardzo bliski).
Chłopiec dorastał, dorastał, aż stał się mężczyzną. I to nie byle jakim a naprawdę niezwykłym. Nie tylko umysłem i wiedzą zachwycał ale także uroda i wyczuciem stylu. Był w stanie oczarować naprawdę wiele kobiet. Jedną z nich była Izabella Lopez która również wpadła w oko naszemu przystojniakowi. Zaczęło się od spojrzeń, potem przeszło na długie rozmowy i ciągnące się w nieskończoność spotkania. Aiden to dżentelmen, się jak potraktować kobietę by poczuła się jak księżniczka ale i by czuła się potraktowana poważnie – a to wszystko dzieki Lindzie.
Ta relacja przekształciła się w związek, a potem nawet w całkiem poważny związek jednak po drodze coś ie zaczęło... Psuć? Aiden sam nie był pewny. Ale nadal czuł się dobrze z Izabellą. Ona najwyraźniej się nie czuła dobrze, bo gdy Aiden zabrał ją do pięknego ogrodu by tam się jej oświadczyć, odrzuciła oświadczyny, twierdząc, że między nimi "nie ma chemii", że gdy przychodzi co do czego to jest "drętwo". Niezbyt romantyczny koniec opowieści.
Przez miesiąc snuł się bez planu, bez ładu i składu. Był torche... W rozsypce. Jednak kiedy rodzice zaproponowali mu podróż do Nowego Jorku, wraz z przyjęciem całkiem dużego zlecenia (pomagałby i nabierał wprawy w zawodzie) od ich znajomego Aiden nie zastanawiał się. Dlatego już 3 miesiące później stawił się na statku z nieco nadwyrężonym sercem, gotów do podróży.


RODZINA

- biologiczna:
Basile Lemaître (miał 36 lat) – tata
Jovité Lemaître (miała 32 lata) – mama
Renee Lemaître (miała 11 lat) – siostra
– zastępcza:
David William Morton (45/61 lat) "tata" – szanowany lekarz/doktor nauk o chorobach zakaźnych; od 1942 wykładowca na uniwersytecie; niesamowicie ciepły i spokojny człowiek o łagodnym spojrzeniu
Linda Mary Morton (44/60 lat) "mama" – organizatorka przyjęć; towarzyska i gadatliwa kobieta, nowoczesna i postępowa, pełna empatii


CIEKAWOSTKI

– do dzisiaj ma kuferek z kolorowymi guzikami, z tymi starymi z dzieciństwa, jak i tymi, którymi uzupełniał swoją kolekcję już jako nastolatek, czy dorosły
– jego ciało to jego świątynia, dba o nie i nie zaniedbuje go, tak jak i zresztą swojego ubioru, zawsze poświęca dosyć sporo czasu aby przygotować się rano do nowego dnia
– niezwykle zależy mu na tym, aby stworzyć własną rodzinę, być może właśnie przez to pragnienie ignorował różne rzeczy w swoim poprzednim związku...


a0338a77d5c7b.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
imperiidominati - skrobnij - testoweforumtestowe - siedzibaszatana - newschooldrive