Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

Greta Tillman · 2020-08-05 23:23:45

- Krzyczałam na ciebie? - przestraszyłam się nieco, spoglądając na niego z lekkim szokiem, a następnie zmieniło się to w skruchę i żal. - Przepraszam... Ja.... Ja nie wiem co we mnie wstępuje. Doceniam cię i chcę cię szanować, traktować jak należy - mówiłam trochę tak, jakbym była w transie. Po prostu wpadłam nieco w panikę.

Errico Malatesta · 2020-08-05 23:27:00

- Nie, nie krzyczałaś.... - uspokoiłem ją. - Ale mogłabyś. I ja to wszystko przełknę. Bez problemu. Traktuj mnie jak chcesz, byle byś traktowała jak ty - zapewniłem ją, i zwolniłem, zmuszając do tego by stanęła wraz ze mną. Nieco na boczku chodnika, by nikomu nie przeszkadzać swoją obecnością.
- To ja przepraszam - powiedziałem jeszcze raz. - Za swoje gadanie. Najważniejsza jesteś ty i to wszystko - powiedziałem, starając się uśmiechnąć czule. - I będę się skupiał tylko na tobie... bo zasługujesz na całą moją uwagę...

Greta Tillman · 2020-08-06 00:06:51

- Najważniejsi jesteśmy my - poprawiłam go automatycznie, marszcząc przy tym brwi. - Errico, chodzi tylko o to, że... Ja nie umiem rozmawiać w taki sposób przy kupowaniu poduszek. Robi mi się od tego niedobrze wybełkotałam nieco nadąsana. - I nie mów w ten sposób. W twoim życiu liczy się wiele rzeczy. Masz muzykę, mnie i pracę. Nie będę miała nic przeciwko, jeśli będziesz się trzymał tej kolejności w hierarchii. - Oddychałam nieco ciężej, przez co i głośniej. Rozejrzałam się dookoła zawstydzona samą sobą. Byłam żałosna, nie umiałam utrzymać banalnych emocji na wodzy, rozklejałam się kompletnie. Rodzice mieli racje, przy naszej ostatniej rozmowie "jeśli dalej będę ciągnąć takie zachowanie, zapewne stanę się żałosna i rozchwiana". Oh, i proszę bardzo! Oto cała ja...
Miałam tak bardzo ochotę usiąść na krawężniku i zacząć płakać, płakać i płakać aż się obsmarkam, zaleję łzami i przemoczę sobie rękawy kurtki i swetra. Ale nigdy ta nie robiłam. Mogłam najwyżej w myślach popłakać.

Errico Malatesta · 2020-08-06 00:19:07

Znałem ten wyraz twarzy. Dusiła w sobie coś, a ja mogłem najwyżej nakłonić ją do rozluźnienia. Przyciągnąłem dziewczynę do siebie i przytuliłem mocno, całując w ucho.
- Jeśli chcesz płakać, możesz w moje ramię - wyszeptałem miękko. - Dziękuję ci, że dzięki tobie, mamy nas - mówiłem dalej. - Dziękuję, że dzięki tobie mam powód do śmiechu, radości i tyle sił na życie. Dziękuję, że jesteś cudowna - powiedziałem, kołysząc ją leciutko w ramionach, głaszcząc dłonią jej śłiczne blond włosy.
- Dziękuję Greta... - mruknąłem co jakiś czas dodatkowo.

Greta Tillman · 2020-08-06 00:35:28

- Jesteś dla mnie za dobry - wybełkotałam między jednym "Greta jesteś wspaniała", a drugim. Zacisnęłam powieki, wciskając twarz w ramię chłopaka. Może nie będę płakała, ale potrzebowałam się na te kilka sekund schować przed światem, a ramiona Errico były do tego miejscem idealnym. Trwaliśmy tak przez chwilę lub dwie. On szeptał mi takie miłe rzeczy, a ja go poprawiałam, wiedząc, że wszystkie zalety jakie posiadam, są czterokrotnie wyolbrzymiane przez czarodzieja. - Ja nie umiem płakać... - szepnęłam w którymś momencie, otwierając już oczy. Patrzyłam się przed siebie, na parking pełen samochodów. Przez głowę przeleciała mi głupia myśl, że kiedyś to był jakiś las lub łąka, a teraz wszędzie metal i asfalt... - Kiedyś myślałam, że to dobrze, teraz już sama nie wiem... Gubię się już we wszystkim...

Errico Malatesta · 2020-08-06 11:34:14

- To musi być bardzo ciężkie - przyznałem spokojnie i wyrozumiale. - Ale nie musisz płakać... Serio, nie musisz... Istnieją inne sposoby okazywania emocji - zapewniłem, i nakierowałem ją na swoją twarz. - Zaprowadzę cię do domu, dobrze? Dziś mówiłaś, że chcesz wrócić wcześniej... A za tydzień spotykamy się na noc, wszystko się zgadza? - upewniłem się jeszcze, głaszcząc ją po włosach i czule się uśmiechając. - Wszystko będzie dobrze, pomalujemy moje mieszkanie, a ty dodatkowo namalujesz coś na ścianie - uśmiechnąłem się szczerze. - I wszystko będzie dobrze...

Greta Tillman · 2020-08-06 11:53:35

Uśmiechnęłam się do czerodzieja, ale mimo to na mojej twarzy nadal został smutek. Wzięłam głęboki oddech i pozwoliłam sobie na niewinny pocalunek. Traciłam jeszcze swoim nosem jego nos i dopiero się odsunęłam.
- Lubię mieć takie plany - szepnęłam i tym razem uśmiechnęłam się radośniej. Znów złapaliśmy się za rękę i powoli ruszyliśmy do przodu. - Umm... Dziękuję - dodałam jeszcze, ściskając lekko jego palce. - Nie wiem co bym bez ciebie teraz zrobiła, Errico.

Errico Malatesta · 2020-08-06 12:08:33

- Teraz, w tym momencie, czy teraz jako odkąd mnie poznałaś? - zapytałem, marszcząc brwi zabawnie. Zaraz potem popatrzyłem na nią czule. - Dałabyś radę beze mnie, na pewno. po prostu... nie poznałabyś wielu aspektów, które znasz teraz. Nie śmiałabyś się tak często, nie kiwała do muzyki, nie rysowałabyś tak wiele bez użycia linijki - parsknąłem, ale zaraz spoważniałem. - Ale nie poznałabyś bólu, smutku, czy tego uczucia zagubienia... Ale mimo wszystko nadal ci się podoba, prawda? To życie?

Greta Tillman · 2020-08-06 12:31:12

- Znałam je już - zapewniłam, zerkając na Errico. - Po prostu... Wszystko było zupełnie inne zanim cię poznałam... Teraz gdy patrzę na to z perspektywy czasu, mam wrażenie, że przy tobie nauczyłam się oddychać - szepnęłam nieco zawstydzona takim wyznaniem. Brzmiało głupio, ale odwzorowywało najlepiej, to co czułam.

Errico Malatesta · 2020-08-06 12:52:05

Greta mówiła czasem rzeczy, przy których nie umiałem się śmiać, nawet ja. Ale czułem się znacznie lepiej kiedy mówiła mi takie rzeczy, niż kiedy opowiadała o swoim idealnie skrojonym na nią życiu.
- W takim razie, zadbam byś nigdy nie straciła tchu - oświadczyłem z przekonaniem i uniosłem nasze dłonie, by pocałować jej. - Nie przejmuj się już niczym, bo na pewno będzie dobrze.

Greta Tillman · 2020-08-06 13:05:34

Pokiwałam potakująco wierząc Errico. Bo mogłam albo uwierzyć, albo się z nim sprzeczać, że świat jest smutny i sam tego doświadczył. Nie było jednak po co. Niech będzie dobrze jak najdłużej.

Spotkaliśmy się trochę później niż za tydzień, bo... Miałam wyjście z rodzicami i musiałam na nim być. Będę też musiała porozmawiać w końcu z Errico. Chciałam to zrobić, tylko wciąż czułam na sobie wzrok i... Uh! Miałam wrażenie że ściany mają uszy, a teraz, gdy szłam z nim za rękę do jego mieszkania czułam, że będziemy mieli dla siebie spokojny czas na niespokojne rozmowy.
Po drodze rzuciłam pomysł z pizzą, ale Errico oznajmił, że tym razem to on zadba o nasze jedzenie i już coś wymyślił. Uśmiechnęłam się szeroko, komentując to "jestem już na to głodna" i znów się oboje roześmialiśmy.
Nie miałam pojęcia, że życie może być takie... Lekkie i beztroskie. Wydawało mi się, że jest wciąż udręką, prócz nocy, gdzie wszystko się na chwilę zatrzymuję, by nabrać sił na kolejne ciężkie godziny.

Errico Malatesta · 2020-08-06 20:25:11

Okolica była średnio ciekawa, w końcu mieszkałem właściwie w slumsach. Tutaj bloki były z jednej płyty, okna mniejsze, biel bardziej czarna. Budynki wysokie i wąskie ulice - wszystko sprawiało niemalże klaustrofobiczne wrażenie. Jednak te pojedyncze drzewka, czy jakieś okrzyki dzieci bawiących się na ulicy... Sam byłem takim dzieckiem.
- Tu w tym budynku - powiedziałem, wskazując jeden z szarych, nieprzyjemnych budynków. - Um, dość nisko, na drugim piętrze - poprowadziłem dziewczynę w stronę drzwi. Skuliłem się nieco, widząc, że dziewczyna się rozgląda. - Um, no nie jest tu pięknie, wiem... Trochę też niebezpiecznie, tutaj dużo ludzi... kradnie. Nie chcę byś chodziła tutaj sama, żeby to było jasne - powiedziałem uparcie.

Greta Tillman · 2020-08-06 21:48:04

- Okej... - szepnęłam, rozglądając się dalej. Miałam nadzieję, że Errico nie uzna, że jestem speszona czy zdegustowana. Opisywał to miejsce w taki sposób, że naprawdę przygotowałam się na coś niezbyt przyjemnego. A moją główna myślą było po prostu to, że było tu dosyć szaro i mało przejrzyszcie. Brakowało lekkich konstrukcji, przez co... Optycznie wydawało się, że jest "ciasno". Ale nie czułam się speszona, byłam bardzo ciekawa, gdzie mieszka osoba, z którą spędzam tak wiele czasu. - Czyli nie byłbyś zadowolony, gdybym przyszła do ciebie niespodziewanie...? - upewniłam sie.

Errico Malatesta · 2020-08-06 23:54:56

Zaśmiałem się, trochę się rozluźniając.
- Twoje niespodziewane odwiedziny byłyby naprawdę magiczne, ale wiesz... Martwi mnie ta okolica, ona nie jest najbezpieczniejsza i bardzo, bardzo, baaaardzo nie chcę by coś ci się stało! Ja tu się wychowałem, a i tak czasem ktoś mnie zaczepia - wyjaśniłem po prostu, zagryzając wargę. Zbliżyliśmy się do drzwi i dużym kluczem otworzyłem metalowe drzwi do środka bloku. Uśmiechnąłem się szczerze, przepuszczając Gretę w wejściu. Gdy weszliśmy już do środka, wskazałem na klatkę schodową, na górę. Na drugie piętro było dość blisko. Nasze kroki obijały się echem po niekończącej się klatce schodowej, gdy naszło mnie do namyślań o wspomnieniu Grety o jej niezapowiedzianych odwiedzinach.
- Jeśli chcesz... możesz dostać ode mnie komplet kluczy - powiedziałem zagryzając wargę. - No wiesz, jakbyś chciała się ukryć, albo po prostu do mnie wpaść - dodałem.

#41 2020-08-05 23:23:45

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#42 2020-08-05 23:27:00

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#43 2020-08-06 00:06:51

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#44 2020-08-06 00:19:07

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#45 2020-08-06 00:35:28

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#46 2020-08-06 11:34:14

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#47 2020-08-06 11:53:35

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#48 2020-08-06 12:08:33

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#49 2020-08-06 12:31:12

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#50 2020-08-06 12:52:05

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#51 2020-08-06 13:05:34

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#52 2020-08-06 20:25:11

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#53 2020-08-06 21:48:04

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

#54 2020-08-06 23:54:56

Odp: Nowy początek i porządek— trzech czarodziejów i wampir

Stopka