Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2019-12-23 18:26:55

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 78.0.3904.108

Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Miasteczko na południu terenów wilkołaków, ale bliżej granicy:

bcbc4bbd17aa50e8fc7e835101de3516.jpg

Leże Connery'ego nieopodal tamtejszych klifów:

60357fb0ffbfadb5aaee4bcb3e7b827a.jpg

5eac2d31134913a6a9aafac4ae02a0a8.jpg

b645a1389d1e59c984182feea02a5e36.jpg

8958c5f7f4945bcee34f92c30568a578.jpg

92eed490a35aea2144fecb556a31f9d6.jpg


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#2 2019-12-23 23:52:17

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 78.0.3904.108

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Kolejny dzień mijał bezpowrotnie, a ja wpatrywałem się w sufit sypialni z łóżkiem dla dwojga, w którym niezmiennie spałem sam. Czasami zatracałem poczucie czasu, czasami zatracałem poczucie ciała i nie wiedziałem, czy w sufit wpatruje się wilk czy człowiek. Czasem nie wiedziałem, czy stoję, czy siedzę, czy leżę, jednak zawsze, ale to zawsze wiedziałem, że jestem sam. Sam w leżu dla dwojga, sam w leżu dla wielkiej rodziny.
Wziąłem głęboki oddech, chyba tylko po to by sprawdzić czy oddycham. Tak, oddychałem. Nie wiedziałem jednak czemu mój oddech jest taki świszczący... Ah no tak, powinienem się czegoś napić. Nie piłem od tak dawna... Nie jadłem też...
Musiałem wstać. Oh, jakże nie chciałem odrywać wzroku od sufitu. Jakbym wierzył, że właśnie w nim ujawni mi się moje serce. Ktoś mi kiedyś powtarzał, że zawsze przy zamykaniu oczu, widzisz cień swojej miłości. A ja, choćbym mrugał całe dnie nie dostrzegałem niczego, nawet kątem oka.
A z drugiej strony cały czas czułem, że ona żyje. Że nie umarła. Że moje serce gdzieś jest, w jakiejś nieznanej mi ciemności czeka na mnie, że żyje, ale nie wie o mnie, nie wie na co czeka.
Choć może to już moje zmysły płatały mi figle. To chyba odwodnienie. Oh miałem wstać i coś wypić. Zjeść. Ruszyć się. A nadal patrzyłem w sufit.
Zawyłem, tylko po to by sprawdzić, czy jeszcze żyję.
Ale... może moje serce już nie żyje, a ciemność w której na mnie czeka... to śmierć? Ta myśl wydała mi się tak nagła, że zachłysnąłem się powietrzem, które wdychałem. Musiałem unieść się, by odkaszlnąć, już jako człowiek. Z tego olśnienia odebrało mi na chwilę dech, jednak gdy mi wrócił, zmartwiłem się nieco. Ciężko popełnić samobójstwo, gdy twój instynkt przetrwania sam jest otumaniony przez emocje które są i których nie ma.
Jednak już siedziałem. Byłem tego świadom. I nie wpatrywałem się w sufit, a teraz w ścianę, na której zawiesiłem obrazki. Pocieszne, ładne. Cały dom był ładny, taki by spodobał się mojej miłości. Czułem, że jej się tu spodoba. Musiałem po nią iść. Musiałem się zabić dla niej, czy tak? Czy to ona przyjdzie po mnie wraz ze śmiercią? Pewnie musi być piękna... Tak cudowna... Oddam się jej zupełnie bez pamięci.
Wstałem. To było ciężkie, jednak skoro udało mi się to, to ubranie się nie było już niczym trudnym. Założenie bielizny, spodni, koszulki. Coś więcej? Medalion Wielkiego Wilka, tak, też założyłem. Wziąłem głęboki oddech - tak, to jeszcze życie. Ruszyłem do schodów. Niemal z nich spadłem, zapomniałem jak się używa nóg. Złapałem się jednak poręczy ratując przed skręceniem karku - cholera, część mnie nadal chciała żyć. Ale cóż to za życie?!
Wyszedłem z chaty. Oh wybór na śmierć był prosty. Jeśli nie rozbije się o skały klifu, to utonę. Nie miałem siły by poruszać nogami, a co dopiero wypłynąć z głębin morskiej toni.
Czekasz na mnie? Me serce?
- Miłości? Jesteś tam!? - wydarłem się w przestrzeń, potykając o własne nogi. Zamknąłem oczy, próbując dostrzec cień swojego serca, jednak dalej widziałem mrok. Na pewno jest w tym mroku, czeka na mnie, już z niecierpliwością tupie nogą... Oh skarbie, kazałem ci czekać?
Moja stopa nie dotknęła ziemi, a druga straciła równowagę. Idąc z zamkniętymi oczami przed siebie runąłem z klifu, prosto w objęcia ciemnej toni oceanu. Gdzie syreni śpiew kołysze do wiecznego snu...


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#3 2019-12-24 00:27:59

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Przepływanie prawie że pod samą powierzchnią wody, stało się moim codziennym zajęciem. Pokiwałam na niewielkie rybki, rozrywałam je, zjadając tylko najlepsze części, a resztę zostawiając. Inne drapieżniki były świadome tego, że to już mój teren i nie wchodziły mi w paradę.
Niestety, moje śpiewy przyciągnęły do mnie inna ciekawską istotę. Równie młodą co ja. Odganiałam ją i straszylam, groziłam, nawet zraniłam, aż w końcu zdenerwowana jak diabli postanowiłam zrobić co, czego tamtą głupia syrena nie zrobi. Zaczęłam podpływać nie tylko bliżej powierzchni, ale także bliżej ładu. Podpływałam pod same słały, przepływała na płytkie wody, co było niesamowite, a za razem niebezpieczne. Ale właśnie to dawało mi więcej siły. Więcej... Wszystkiego.
Pchana instynktami pływałam jak głupia w tą i z powrotem wzdłuż skał. Jak gdybym na coś czekała, ale jeszcze nie wiedziałam na co. Coś krzyczało, że to tu moje miejsce i to tu powinnam być. Ale wyspa szeptała mi, że powierzchnia jeszcze nie jest dla mnie. Słońce raziło zbyt mocno, a instynkty ciągnęły bardziej w dół niż w górę. Jednak wciąż przy tych nieszczęsnych skałach. Wytrwale czekałam. Szukałam szczelin, zatoczek. Spedzilam całe miesiące, a może nawet i dłużej, krążąc w kółko. Mój instynkt świrował totalnie. Byłam podniecona, zaciekawiona ale i zirytowana oraz sfrustrowana.

Pewnego dnia to poczułam. Poczułam to nie tylko na skórze, poczułam to po prostu w sobie. Jakby wszystkie moje łóżko zadrżały na moim ciele.
Krzyk. Skrawany krzyk. To okrzyki pełne bólu. Cierpienia. I rozpaczy. I one rozbrzmiewały we mnie. Nie wiedziałam nawet, że istnieją takie uczucia, że coś takiego może wybuchnąć w moim wnętrzu. Ale to nie wybuchło we mnie. Nie nie, do po prostu dotarło i przebiło się jakimś cudem do mojego wnętrza.
Płynęłam jeszcze zanim zdałam sobie sprawę, że w ogóle się ruszyłam. Byłam szybka, bardzo szybka. I nawet nie rozumiem po co tak pędzę, dlaczego i gdzie ja w ogóle mam zamiar dotrzeć. Okazało się jednak, że pytanie nie powinno brzmieć "gdzie mam dotrzeć?", a "do kogo mam dotrzeć?".
Ciało mężczyzny i impetem wpadło do wody. Echo jego serca rozniosło się po oceanie, miałam wrażenie że było bardzo glosne. Walczyło o życie. Biło jak szalone ale z każdą sekundą zwalniało. Istota tonęła o nawet nie walczyła o przetrwanie. Godziła się na to. A ja... Zobaczyłam w nim coś. Nie miałam pojęcia co to. Dzień był szary, ale słońce mimo wszystko wciąż silnie na mnie działało. Aby go uratować, musiałabym się wynurzyć. A Atlanta wciąż nie dała na to oficjalnej zgody.
Ale co mnie  to obchodziło, gdy cały czas czułam w ciele te drgania, te perazliwe dzięki, które zapewne pochodziły właśnie od niego. Jego i mnie coś łączyło. Coś zego nie będę w stanie pojąć pewnie nigdy w pojedynkę. Jeśli chciałam się dowiedzieć , dlaczego słyszałam (i czułam!) jego krzyki, musiałam go wyciągnąć z wody. I to prędko.
Serce mężczyzny spowolniło to kompletnego minimum, gdy złapałam go w silnym uścisku, zaciskając palce trochę za mocno na jego bokach i przebijając pazurami jego skórę. Zapach i smak jego krwi rozniósł się po wodze. Ja jednak uparcie wypłynęłam na mieliznę. Huczało mi w uszach. Musiałam podpłynąć jak najbliżej się tylko dało.
Moim syrenim zmysłom nie podobała się powierzchnia. Poczułam wręcz bardzo nieprzyjemne doznania z tym związane dlatego gdy już nie mogłam dalej płynąć...
Zmieniłam się w człowieka i momentalnie poczułam jak opadam z sił. Moje ciało nagle opadło, a ja sama, przygnieciona ciężarem mężczyzny, zachłysnęłam się słoną woda. Zaraz jednak się wynurzyłam. Pierwszy szok. Trzęsłam się cała z podniecenia, ekscytacji i strachu. To były bardzo dobrze znane mi uczucia, które wręcz wywoływały uśmiech na mojej twarzy. Miałam wrażenie że właśnie po to syreny czuły - by czuć właśnie to, co ja czułam w tym momencie.
Jakoś docoągnęłam nas oboje do brzegu, na tyle, że istota, leżała w połowę poza woda. Dalej nie miałam siły go ciągnąć, był ciężki, był okropnie ciężki. Tak jak i samo moje ciało. Oni też było ciężkie. I delikatne. Czułam jak kruchą postać przybralam. Lecz teraz nie był czas na to, by rozpamiętywać to uczucie.
Mężczyzna był siny. A przede wszystkim, nie oddychał. Wyciągnęłam dłoń i położyłam ją na jego sercu. Skupiłam się bardzo mocno, drugą dłoń, zaciskając na piasku. Musiałam wsłuchać się w wyspę. Atlantis musiało mi pomóc go uzdrowić. Czułam, że on jeszcze nie umarł, jego serce zbyt mocno walczyło by miało teraz od tak się poddać. I nagle poczułam iskrę, jak przemknęła przez moje ramiona, wpadając do ciała istoty, której waleczne serce ożyło. Mężczyzna drgnął, przekręcając się na bok i płukać wodą starał się łapczywie złapać oddech. Ja za z bliska przypatrywała mu się bardzo intensywnie i dokładnie. Szeroko otwartymi oczami zdążyłam już zaobserwować z jak niesamowicie piękną istotą mam doczynienia. "To wilk" podpowiedział mi instynkt, choć jeśli naprawdę był to wilkołak, to był pierwszym wilkołakiem jakiego na oczyw widziałam przez całe swoje życie. Kim był? I skąd wziął się w wodze? Dlaczego mnie wezwał? Skąd ta zdolność...? Tyle pytań, a ja mogłam póki co tylko patrzeć.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#4 2019-12-24 00:59:40

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 79.0.3945.88

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Gdy wyplułem z gardła słoną wodę, krztusiłem się jeszcze dłuższą chwilę. Potrzebowałem jeszcze dłużej chwili kaszlu, krztuszenia się i brania powietrza w płuca by w końcu uspokoić się nieco i oczyścić gardło z wody. Drżałem, ale nie z zimna, czy przerażenia, nie...
Odwróciłem się pośpiesznie, patrząc na istotę u mojego boku, o niezwykłej urodzie, która teraz też sama łapała oddech. Była tak delikatna, że bałem się jej dotknąć, ale gdy tylko sięgnąłem dłonią do jej skóry poczułem jak krucha jest i jak bardzo muszę ją chronić przed każdą krzywdą.
Iskry przebiegły przez nasze skóry, moje serce waliło jak oszalałe, a oczy rejestrowały wszystko szybciej niż pod czas polowań.
Moje serce. To ona. Odnalazłem ją w ciemniej toni oceanu.
- Czy... ja umarłem? - zapytałem niemal niedowierzając.


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#5 2019-12-24 01:07:43

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Siedziałam nieruchomo, wpatrując się teraz w jego twarz z niezwykłą intensywnością. Wciąż był blady i siny. Trzęsł się, zapewne z zimna. Jego ciało było wychłodzone. Musiał się ogrzać, przynajmniej powinien. Tak mi się wydawało... Ja nie czułam chłodu. Moje ciało zdecydowanie szybciej potrafili wytworzyć potrzebne do ogrzania mnie ciepło. Jednakże gdy jego palce dotknęły mojej skóry, poczułam zupełnie inny rodzaj ciepła.
To było ciepło ciała drugiej osoby. Tak bardzo niedoświadczane w moim świecie. Byłam jak skamieniała, on na mnie patrzył i coś sobie bełkotał niezrozumiale. Ale ostatnie słowa jakie wymamrotał, dało się rozszyfrować.
- Prawie umarłeś - odpowiedziałam zdawkowo, spuszczając teraz wzrok na jego słabą dłoń, która znów opadła na piasek. Przyjrzałam się jego palcom, paznokciom, a potem powoli przez nadgarstek, zdjęcie w łokciu,obojczyk i szyję, wróciłam wzrokiem do jego twarzy. - Ledwo żyjesz - dodałam jeszcze na koniec, nie rozumiejąc co się z nim właściwie dzieje.
Moje zmysły w ludzkiej postaci były zdecydowanie wyciszone, jednak jego serce znów zadudniło tak, że niemal wszyscy w promieniu 10 kilometrów musieli to usłyszeć.

Ostatnio edytowany przez Nerissa (2019-12-24 01:08:55)


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#6 2019-12-24 01:12:05

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 79.0.3945.88

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Miała piękny głos. Jej usta były piękne, jej nosek, jej duże oczy, jej gładka cera...
- Ale... ale ty mnie ocaliłaś - powiedziałem miękko, cały czas natchniony, upojony tą chwilą. - Kim jesteś? Jak się nazywasz? - pytałem, czując jak wszystko we mnie potrzebuje znać natychmiast odpowiedzi na te pytania.


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#7 2019-12-24 01:18:11

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Nie wiedziałam co mam robić. On był prawie nieprzytomny i najprawdopodobniej było mu koszmarnie zimno. Tymczasem nie prosił o pomoc, a o moje imię...? Zmarszczyłam mocno brwi, znów wodząc wzrokiem po jego ciele. Choć w porównaniu do mojego, jego okrywały ubrania, które zapewne w tej chwili sprawiały jedynie tyle, że było mu jeszcze zimniej niż powinno być. Bo istoty z wyspy odczuwają chłód, muszą się ogrzać. Musza oddychać ruwnomiernie. Właśnie, oddychać.
- Oddychaj spokojnie - powiedziałam i powoli się obniżyłam, układając ciało na piasku, tuż obok niego. - Nazywam się Nerissa - przedstawiłam się, wciąż wpatrując się z chorą fascynacją w niego, a on odwzajemnial mój wzrok. Czyli już coś nas łączyło ze sobą. - Wyspa mówi, że ty jesteś wilkiem - szepnęłam, szukając potwierdzenia tego przeczucia.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#8 2019-12-24 01:21:36

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 79.0.3945.88

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

- Tak, wilkiem... - odparłem z wahaniem, na jej dziwne stwierdzenie. "Wyspa mówiła". - Connery - przedstawiłem się dodatkowo, cały czas badając jej twarz, jej cerę, każdy jej szczegół, aż w końcu zatracając się w jej oczach.
- Nerissa... - powtórzyłem po niej z fascynacją. - Nerissa, Nerissa... Brzmi pięknie - przyznałem, zapamiętując ten smak na ustach. - Ty jesteś piękna... - wyrwało mi się, choć ni miałem jak tego powstrzymać.


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#9 2019-12-24 01:28:55

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Pokiwałam powoli głową, przyjmując jego słowa na sucho, bez emocji. Spedzilam 300 lat w lodowatej wodzie, zabijając tych, którzy próbowali mnie skrzywdzić. Ciężko było mi zareagować jakkolwiek inaczej.
- Nabierzesz sił, Connery - oznajmiłam po chwili ciszy między nami. Tylko ocena szumiał, lamentował. Woda była zimna nie bez powodu. Ocean lubił pochłaniać życie, rósł wtedy w siłę, wypełniał się ich magią. A ja mu odebrałam to. Miałam teraz jego magię dla siebie. - Będziesz musiał wstać i iść - wyjaśniłam, ale on jakby nie kontaktował.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#10 2019-12-24 01:53:32

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 79.0.3945.88

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

- Tak... Tak wiem - westchnąłem, choć nadal się w nią wpatrywałem zupełnie zauroczony. Zauroczony? Oh to mało powiedziane. Nagle poczułem jak całe szczęście całego świata przepływa przeze mnie. Uniosłem się wyżej, jeszcze przez chwilę drżąc, a następnie lustrując dokładnie całe jej ciało.
- Twoje... twoje ubrania... - szepnąłem. Zaraz jednak wróciłem wzrokiem do jej twarzy. - Nieopodal... nieopodal jest moje leże. Chodź ze mną...


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#11 2019-12-24 02:08:29

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Popatrzyłam na niego szeroko otwartymi oczami. Potem spojrzałam w stronę wody, która była moim domem. Zupełnie obca dla pozostałych, tak jak dla mnie obcy był ląd. Ale przecież tego chciałam. Chciałam się wyrwać z pustki w jakiej trwałam 3 stulecia. Nie bez powodu syreny mają dar przemiany w delikatne istoty — potrzebna jest równowaga. Syrenia bezduszność i ludzka delikatność. Chciałam zacząć czuć, chciałam czuć coś więcej niż gniew i podniecenie.
- Ocean chce mnie z powrotem - wyszeptałam, czując jego siłę przyciągania. Jakby sama Atlanta nakazywała mi wracać. - Jestem słaba... - zauważyłam, jednak nie chciałam mu odmawiać. Bo tak naprawdę to właśnie tego pragnęłam. Wydostać się z wody, która stała się więzieniem, a nie domem.
Wciąż leżałam, podczas gdy wilk powoli odzyskiwał sił na tyle, by móc się podciągnąć nieco ku górze. Ja czułam jak moje ciało twardo leży na piasku. Czułam ziarenka, wbijające się w skórę, kamyki odbijające swój kształt na nim.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#12 2019-12-24 09:48:56

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 78.0.3904.108

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Uniosłem się na nogach, a kobieta nadal leżała. Jakby jej ciało nie miało sił się ruszyć. Odetchnąłem jeszcze raz głębiej. Nadal czułem w ustach wszechogarniający smak soli, ale wyplułem już całą wodę. Teraz mogłem się skupić tylko na niej. Na Nerissie... Na niej...
- Pomogę ci - powiedziałem i uniosłem z łatwością delikatną istotę w ramiona. Była niespodziewanie lekka, albo to ja po tylu miesiącach, latach, otumanienia w końcu widzę jasno i wyraźnie. - Tam...  na spokojnie odpoczniesz - zaproponowałem, co mógłbym zaproponować też samemu sobie. Ruszyłem z wolna w stronę mojej chaty idąc przez wznoszącą się plażę i mijając wydmy.


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#13 2019-12-24 10:36:26

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Czułam się niesamowicie dziwnie. W pierwszej chwili mój syreni instynkt chciał zacząć walczyć z nim. Rzucić się na niego, drapać i gryźć. Byłam osaczona. On... On trzymał mnie w ramionach, a ja... Ja... Panikowałam? Przez chwilkę nawet bałam się, że chce mnie zgnieść, bo przycisnął mnie do siebie tak mocno. Pomyślałam sobie wtedy, że do jego gardła nie mam daleko. Miałam na tyle siły, by się bronić... Chyba. Choć umysł podpowiadał mi, że on mnie nie skrzywdzi.
Całą drogę milczałam. Byłam bardzo zestresowana, ale moje ciało kompletnie tego nie oddawało. Wiotkie i kruche. To trochę przerażające. Zapamiwtywalam trasę, jaką mnie niósł, ale to nie tak, że wciąż rozglądałam się na boki. Ląd mnie tak bardzo nie interesował. Interesował mnie ON. Wpatrywanie się w niego, było moim głównym zadaniem.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#14 2019-12-24 11:35:58

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 79.0.3945.88

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

- Pachniesz... ładnie - odezwałem się, kiedy zbliżałem się do swego leża. - Inaczej niż jakakolwiek inna istota na Atlantydzie - dodałem, idąc nadal wolno, a gdy dotarłem do drzwi pchnąłem je ramieniem. Dopiero osłonięty od wiatru oceanu przestałem drżeć i z wolna położyłem najpiękniejszą istotę na ziemi na kanapie. Nie wiedziałem, czy może się już ruszać.
- Czy... dobrze się czujesz?


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#15 2019-12-24 12:18:37

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Pokiwałam powoli głową, nie odrywając wzroku od jego oczu. Mężczyzna naciągnął na moje ciało materiał, okrywając mnie. Choć nie drżałam. Ale chyba zrobił to bezwiednie i dosyć automatycznie.
- Nic mi nie jest - zapewnilam go szeptem. - To ty wciąż drzysz. I twoje usta... - szepnęłam, muskając opuszkami palców jego wargi, aby zaznaczyć te słowa. Wciąż miał lekko fioletowawe wargi i był blady. Miałam wrażenie, że to nie niedobrze. Był przemoczony i roztrzęsiony. A jego serce wciąż było jakoś w nienaturalnie szybkim tempie.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#16 2019-12-24 12:41:54

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
WindowsChrome 78.0.3904.108

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

- To nic - zapewniłem, ledwo poruszając wargami, by nie strącić z nich jej palców. Tak delikatne, tak kruche, a jednocześnie mój instynkt krzyczał, że nie jest aż tak bezbronna jakby się mogło wydawać... Jednak z drugiej strony... Nie potrzebowałem krzyków w mojej głowie, by wiedzieć kim ona jest. To ona. Ta na którą czekam od dawien dawna. Ona i tylko ona...
- Kim ty jesteś? - zapytałem w końcu zduszony, nadal siedząc przy Nerissie. - Czym ty jesteś - dodałem, jeszcze marszcząc brwi. - Ja... ja nie poznaję twojego zapachu...


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#17 2019-12-24 16:33:10

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Pokiwałam głową, opuszczając rękę. Podlozylam sobie obydwie dłonie pod policzek, układając się na boku, aby móc na niego swobodnie patrzeć.
- Na pewno nie znasz - przytaknęłam mu, znów delikatnie się uśmiechając. Było w nim coś, co wywoływało te skrzywienie ust na mojej twarzy. Coś dobrego. W nim było dużo dobrego. Nie miałam pojęcia skąd to wiedziałam, ale wiedziałam. - Od trzech wieków syreny nie pojawiały się na lądzie - szepnęłam.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#18 2019-12-24 17:02:55

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
AndroidChrome 79.0.3945.93

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

- S-syrena? - powtórzyłem po niej z wahaniem, które było zupełnie uzasadnione. To były legendy, bajki dla małych dzieci. O królowej syren, która rozbudziła w pierwszym wampirze namiętność, została sercem Wielkiego Wilka oraz nauczyła magii pierwszych magów...
- Dlatego nie chciałaś opuszczać wody... - pokiwałem głową, ale nadal wpatrywałem się w nią. - Uratowałaś mi życie...


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

#19 2019-12-24 17:18:42

Nerissa
Mała sexy syrenka
Dołączył: 2019-11-22
Liczba postów: 451
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

- Usłyszałam cię - wyjaśniłam. - Ale wezwałeś mnie w tamto miejsce już wiele tygodni temu... - dodalam.
Na jego twarzy malowało się tyle rzeczy, że nie byłam w stanie tego rozczytać. Zbyt wiele jak dla mnie. Kim on był dla mnie, kim ja byłam dla niego? Co tak właściwie nas łączyło...? Miałam wrażenie że on będzie umiał mi to wyjaśnić. Ale jeszcze nie teraz był czas na moje pytania. Nie myślałam jeszcze wystarczająco czysto. Dopiero osfajałam się z ludzkim ciałem.
- Nawet nie wiesz jak bardzo chciałam ją opuścić... Ale to ocena nie chce mnie wypuszczać. On czerpie siłę z ostot, lubi być silny - starałam się wyjaśnić.

Wiadomość dodana po 09 min 50 s:
- Usłyszałam cię - wyjaśniłam. - Ale wezwałeś mnie w tamto miejsce już wiele tygodni temu... - dodalam.
Na jego twarzy malowało się tyle rzeczy, że nie byłam w stanie tego rozczytać. Zbyt wiele jak dla mnie. Kim on był dla mnie, kim ja byłam dla niego? Co tak właściwie nas łączyło...? Miałam wrażenie że on będzie umiał mi to wyjaśnić. Ale jeszcze nie teraz był czas na moje pytania. Nie myślałam jeszcze wystarczająco czysto. Dopiero osfajałam się z ludzkim ciałem.
- Nawet nie wiesz jak bardzo chciałam ją opuścić... Ale to ocena nie chce mnie wypuszczać. On czerpie siłę z ostot, lubi być silny - starałam się wyjaśnić.


Delikatna jak porcelana, ostra jak tłuczone szkło.

328c3aca5dcce.jpg

Offline

#20 2019-12-24 17:31:06

Connery McGallan
Seksowna depresja :c
Dołączył: 2019-12-23
Liczba postów: 449
Wzrost: 187 cm
Wiek: 34 lata
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Niebieskie
AndroidChrome 79.0.3945.93

Odp: Piękna miłość - Syrena i wilkołak

Pokiwałem z wolna głową, choć bez przekonania. Na razie wszystko wydawało mi się takie... Nierealne.
- Muszę... Muszę to przetrawić - wyznałem. - Moje wołanie... Nie wolałem nikogo prócz... Mojego serca - przełknąłem ślinę, wstając z kanapy. - Pójdę do pokoju zmienić ubranie. Przyniosę także coś tobie, nie powinnaś siedzieć tak bez okrycia - uznałem, stając się skupić na prostszych czynnościach niż zrozumienie tego co tu się działo.


"Czasem brak jednej osoby sprawia, że świat zdaje się wyludniony"

7d9cad6d077b9.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
arenstan - biedronka - lolcraft - accwsparcje - vintage