Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2018-11-25 14:58:03

Zaff Leeches
Psycho Wampirek
Dołączył: 2018-11-25
Liczba postów: 972
Wzrost: 185 cm
Wiek: 25 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Czarne
Windows 7Chrome 70.0.3538.102

CZARODZIEJE

magic_night-t2.jpg

Z wyglądu można ich wziąć za zwykłych ludzi, jednak to złudzenie. Czarodzieje są bardzo starą rasą, ich historia sięga niemal narodzin świata. Pojawiali się w każdej ważnej chwili dla świata. Wiadome jest, że na ziemi znajduje się więcej nieodkrytych ośrodków czarodziejów, jednak to na Atlantis znajdowała się kolebka ich istnienia oraz to tutaj stanowią najliczniejszą grupę.

Z natury ulegli i spokojni, pacyfistycznie podchodzą do świata i choć w ich zdolnościach znajduje się magia bojowa, używają jej jedynie w celach pokazowych. Jeszcze nigdy, żaden czarodziej nie pojedynkował się na śmierć i życie, a co dopiero brać udział w wojnie. To ich przeraża i odpycha. Są narażeni na ataki, uciekają od przemocy, jednak przemoc nie zawsze ucieka od nich. Czarodzieje nie walczą, dostosowują się do każdych warunków dzięki magii i są bardzo sprytni oraz mądrzy.
W wojnach i agresji brak jest magii, do której lgną jak ćmy do światła. Magia ich określa i przyciąga. Nie istnieje leniwy czarodziej, ponieważ każdy z ich rasy czuje wewnętrzną potrzebę posiąść mocy, okiełznania magii jaka w nim płynie. Czarodzieje czerpią magię ze swojego wnętrza. Energia ta płynie niemal w ich krwi, jest dla nich naturalna. Tylko organizm czarodzieja jest w stanie posiąść i zmagazynować tą energię, czerpiąc z jej pokładów w dowolnym momencie. Jego siła magiczna jest jednak ograniczona przez zmęczenie, bądź użycie zbyt silnego zaklęcia. Każdy mag ma określoną, nieprzekraczalną granicy ilość mocy magicznej, każde zaklęcie wymaga od niego tak samo określonej ilości tej mocy. Wprawni czarodzieje, przesuwają granicę potrzebnej mocy do wykonania danego zaklęcia - im bardziej naturalne dla nich jest, tym mniej energii potrzebują by go użyć.
Czarodzieje rzucają czar przy użyciu określonej konfiguracji słów, rzadziej widzi się ich z różdżkami. Przedmiot często pomaga w rzuceniu zaklęcia, tym bardziej taki, w którym także można zmagazynować energię. Spełnia wtedy funkcję zapasów na czarną godzinę. Kiedy mag nie będzie miał już sił do rzucenia zaklęcia, bez możliwości regeneracji to posiadając przedmiot magazynujący magię (kij, różdżka, kamień szlachetny, nawet inne żywe stworzenie), może zregenerować odrobinę swoich sił magicznych (taki przenośny powerbank).

Mogą wykorzystać magię w ich czerpiącą niemal do wszystkiego, jednak magowie dzielą dziedziny magii na trzy podstawowe rodzaje: Magia użytkowa, Magia bojowa oraz Tworzenie mikstur i eliksirów.

Dodatkowe:

  • Są najliczniejszą grupą na istot na Atlantydzie.

  • Mają bardzo słabe głowy jeśli chodzi o wyroby alkoholowe. Problem stanowi magia, która płynie w ich żyłach i wpływa na całą ich egzystencję - znacznie osłabia ich jako istoty, dając w zamian moc kontroli nad rzeczywistością. Co nie zmienia faktu, że po wypiciu jednego piwa już słaniają się na nogach.

  • Ich krew jest przepełniona magią, jak całe ich ciało, dlatego są najsmaczniejszym i najbardziej pożądaną przekąską dla wampira. Mówi się, że krew czarodzieja daje im najwięcej mocy.

  • Tylko mag potrafi przyrządzić eliksir uspokajający dla wilkołaków, który jest im niezbędny przed pełnią księżyca.

  • Przez wzgląd na ciekawość ludzką o magii, oraz na potrzeby wampirów i wilkołaków czarodzieje są najbardziej narażeni na porwania i przetrzymywania, jednak ich zabijanie jest nieporównywalnie mniejsze. Dlatego też w ośrodkach życia czarodziei nawołuje się do chodzenia grupami.

  • Wszyscy potrzebują czarodziejów, ale żywych.


AKTUALIZACJA – ŻYCIE NA WSI


Przed czasami ludzi, czarodzieje żyli w miarę spokojnie na wyspie, czasem służąc w dworach wampirów, czasem prowadząc proste życie naukowca, czy rolnika. Jednak wtedy, za czasów świetności Atlantis, czarodzieje mieli znacznie większe przywiązanie do natury, oraz do szukania magii w dziełach matki natury. Nie był to kult, a raczej nurt filozoficzny, który wyznawał nierozerwalną łączność czarodzieja z naturą. Jako, że uważali magię, za część przyrody, a przyrodę za magię, szukali swojego miejsca w czymś ważniejszym we wszechświecie niż życie doczesne (Magia tląca się w czarodzieju żyje, nawet gdy ciało już umrze i dalej istnieje we wszechświecie). Nie umniejszali jednak ciała, szukano harmonii w spokoju łąk i lasów, pięknie kwiatów i krajobrazów, oraz niszczycielskich sił natury. Był to złoty wiek dla filozofii magów, która podobała się każdemu z czarodziejów, nieważne czym zajmowali się na co dzień, jakie życie wiedli - jeśli żyli w zgodzie z naturą, znajdując harmonię między skrajnościami, czuli że wypełnia ich magia natury, a natura wypełnia się ich magią.
Mieli cztery ważne święta w roku, odnoszące się do zmian pór roku. Uznawali te zmiany za magiczne i godne podziwu - tylko natura swoją magią umiała zmienić kolor tych drzew, albo sprawić, że cała polana kwiatów zakwitnie. Świętowali hucznie astronomiczny pierwszy dzień każdej pory roku, wyprawiając biesiadę, oraz tańce przy ognisku. Był to też jedyny moment, kiedy pili alkohol, więc mieli bardzo dużo energii rozrywkowej do wykorzystania, więc to musiały być szalone imprezy. Pewnie na nich też poznawali partnerki/partnerów, ośmieleni przed alkohol do rozmów.

Niestety, po pojawieniu się ludzi, ich jedynym grzechem nie był tylko podbój i zniewolenie tej światłej rasy. Ludzie z powodu deficytu drewna na rozbudowę floty, wykarczowali lasy, które niegdyś niemal w całości obrastały wschodnie wybrzeże. Teraz pozostaje jedynie wspomnienie tej filozofii, która nie istnieje już tak szeroko, w wielkich i pięknych miastach czarodziejów, przepełnionych nowoczesnością i magią.
Wystarczy jednak zrobić jeden krok poza miasto, a czuć już inne powietrze, widać inne widoki, a nawet wiatr wieje inaczej. Milej, przyjaźniej. Natura nie zapomniała o swoich oddanych magach. Ci z czarodziejów, którzy nadal żyją w miasteczkach, czy na wsiach są oddani filozofii ich przodków, żyją w zgodzie z naturą i zwierzętami.

Jak wygląda życie na wsi.
Statystycznie normalnie. Zajmują się raczej uprawą zbóż czy innych roślin, warzyw i owoców, które potem sprzedają w większych miasteczkach. Są oddani naturze, często medytują, a czarują znacznie więcej niż czarodzieje z miast. Czarują dla zabawy, by okiełznać wiatr, by pobudzić wodę, aby zmienić słońce w księżyc, a nocą sprowadzić gwiazdy na ziemię. Nadal świętują hucznie, nadal tak samo oddają się tańcom i śpiewom tradycyjnych piosenek, jednak… nie szukają też już miłości na tych biesiadach.
Często się zdarza, że dzieci, czy wnuki magów wyjeżdżają ze wsi, w pogoni za magią miast, nowoczesności, tej cywilizacji… I już nie wracają. Znajdują tam miłość i spokój, zakładają rodziny, żyją bogato… Zapominając o swoich przodkach.

Wygląd? Nieco hipisowski, lekkie suknie, kolorowe, wianki we włosach, wszędzie miłość i tolerancja. Życie jak w raju. Ale dla doniosłego naukowca/pani naukowiec? Czy to też będzie raj?


ZAKLĘCIA, PRZEPISY NA WYWARY aka miksturki ORAZ PROCES ICH NAUKI


- początki: Podstawowe zaklęcia typu przesuwanie przedmiotów, unoszenie ich itd. czyli te używane na co dzień nie wymagają dużego wysiłku, większość czarodziejów uczy się ich już na początku swojego życia wraz z nauką mówienia i chodzenia. Jednym słowem szybciej czarują niż piszą i czytają, to dla nich bardzo naturalna sprawa. Z biegiem lat zaklęcia te nie wymagają ani gestów, ani wymawiania samego zaklęcia na głos – jest to po prostu zbędne.
kształcenie w danym kierunku: Proces ten powinien również zacząć się od najmłodszych lat. Zazwyczaj czarodzieje wykazują już swoje umiejętności, widać co im wychodzi, a co nie. Mają prawo sami wybrać kierunki (zazwyczaj uczestniczą w dodatkowych zajęciach kształtujących), jednak jeśli nie są zdecydowani rodzice posyłają ich na różne kierunki, aby za pomocą dedukcji wybrać ten odpowiedni profil. Jeśli czarodziej nie rozwija się od najmłodszych lat w jakimś kierunku, to nie oznacza, że nie może zacząć uczyć się czegoś innego, po prostu będzie mu trudniej, będzie to wymagało więcej czasu aby opanować niektóre umiejętności.
– księgi z zaklęciami/wywarami: Są to zazwyczaj dosyć grube, bardzo obszerne księgi, które szczegółowo omawiają zaklęcie/przepis na miksturę – treść zaklęcia, gesty do niego, jego działanie, dobre strony, złe strony, przeciwwskazania, zalecenia, uwagi, przykładowe przypadki, itp. Pisane są w większości w łacinie, dlatego każdy czarodziej, który uczy się w społeczeństwie czarodziejów zna ten język, bez wyjątków, jest na to duży nacisk, czarodzieje, którzy wychowują się poza wsiami i miastami czarodziejów, też raczej znają łacinę, ale specjalnie dla wyjątków, wiele ksiąg z dosyć podstawowymi zagadnieniami zostało przetłumaczone, aby ułatwić nieco sprawę.
nauka zaklęć:
nauka mikstur:


68747470733a2f2f73332e616d617a6f6e6177732e636f6d2f776174747061642d6d656469612d736572766963652f53746f7279496d6167652f322d5044596f34734c34497650413d3d2d3531343233313234332e3135303466326163326161316364353535383938333833333233322e676966?s=fit&w=720&h=720

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
margowyluzowani - jedi-uni-octans - stunt-forum - nekoboy-forum - reklama