Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#381 2020-03-24 10:42:59

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Idź w stronę ogniska i stołu, a ja zaraz znajdę twój sweter - powiedziałem spokojnie. - Przy ogniu na pewno nie zmarzniesz, a jak tylko założysz sweter to będziesz całkiem bezpieczna - dodałem. - A w najgorszym wypadku pójdę jeszcze do Domu Alfy i zabiorę stamtąd jakąś moją starą bluzę - zaoferowałem i pocałowałem czule Prim w czoło. - Idź, znajdę cię bez problemu - zapewniłem ją z uśmiechem i byłem może tylko troszeczkę zaskoczony, że w tak wielkim tłumie faktycznie nie miałbym problemu ze znalezieniem swojego seduszka.


9b2372df4dcad.png

Offline

#382 2020-03-24 10:58:55

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Zaśmiałam się, obserwując jeszcze chwilkę znikającego w tłumie istot wilkołaka. Ruszyłam w stronę ognia i przystanęłam tam, z uśmiechem rozglądając się na boki. Pomimo że minęło już sporo czasu od rozpoczęcia to wszystko wyglądało cały czas tak samo. Może stoły z jedzeniem i alkoholem troche opustoszały ale wszyscy wciąż tańczyli, rozmawiali radośnie albo... Całowali się bardzo namiętnie. W tłumie można było zapewne zobaczyć teraz bardzo dużo.
- Szybko ci poszło - mruknęłam zaskoczona, gdy Ridd z zadowoleniem wręczył mi sweter w ręce. Założyłam go na siebie, czując od razu ulgę i trochę więcej spokoju. - Chyba chwila odpoczynku będzie w porządku. Choć, ty też coś zjesz że mną, w porządku? - złapałam go za dłoń.


1bdd52d63b996.png

Offline

#383 2020-03-24 11:13:49

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Tak, Prim. W porządku - przytaknąłem zgodnie. Podeszliśmy do stoły gdzie podałem dziewczynie naczynie z sokiem, a sam sięgnąłem już po małe kanapeczki ze świeżo pieczonego chleba. - Mówiłem ci, że to bardzo męcząca zabawa. Przepełnia ciało i umysł, oraz każdą emocję... I jest naprawdę głośno, cieszę się, że Tann pomyślał o słuchu wszystkich, którzy są bardziej czuli - przyznałem z uśmiechem, szukając w tłumie twarzy moich przyjaciół. Choć prawdopodobnie Jasmine i Quill już byli na większej osobności. Potem uśmiechnąłem się do Primrose, szeroko.
- Cieszę się, że ci się podoba...! Jeśli masz siłę to jeszcze chwilę potańczymy, a potem zacznie się poszukiwanie świetlików...


9b2372df4dcad.png

Offline

#384 2020-03-24 12:02:26

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Mam siłę! - zapewnilam go, zjadając powoli kanapeczkę, podczas gdy Ridd pochłonął ich kilka w znacznie szybszym tempie. Zachichotalam rozbawiona,sięgając Sonia do jego twarzy i pocierając kciukiem kącik jego ust. - Twoja energia jest elektryzująca - stwoerdziłam że śmiechem, przesuwając dłoń po jego szyi i zatrzymując ja na ramieniu. - Myślę że wypije trochę soku, złapie oddech i będziemy mogli wrócić do tańca aż nam go nie przerwą - stwoerdziłam.


1bdd52d63b996.png

Offline

#385 2020-03-24 16:40:44

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Uśmiechnąłem się szeroko prze-szczęśliwy i pokiwałem głową. Gdybym mógł, to pewnie merdałbym ogonem jak szalony. Byłem naprawdę pełen energii, dobrej energii, przepełniała mnie w końcu miłość do Prim, nie chciałem dać jej ulecieć więc co chwila przypominałem sobie dokładnie za co ją kocham i z każdym spojrzeniem na moją ukochaną ta lista się wydłużała i wydłużała.
Gdy tylko Prim dopiła swój sok pokiwała głową w moją stronę. Zabrałem serwetkę ze stołu by rozczulony wytrzeć jej usta, a potem pocałowałem ją czule, uśmiechając się tylko. Gdy złapałem mocno jej rękę, ruszyliśmy z powrotem w tłum, gdzie wszyscy tancerze, niezmiennie cieszyli się każdą sekundą wspólnego tańca.  Dojrzałem Jasmine i Quilla - ona obejmująca nogami jego biodra, on trzymający ją za pośladki - oboje świetnie się bawili, podobnie Marina i Tann, którzy nieco zwolnili tempa i po prostu kiwali się wtuleni w siebie.
Z uśmiechem stanąłem w miejscu, gdzie była jeszcze przestrzeń w sam raz dla nas i ponownie objąłem biodra Prim, powoli wchodząc  w rytm nowej piosenki. Tańczyliśmy jeszcze kawał czasu, choć czas stawał się względny w takim tłumie. Prim też się rozluźniła, ocieraliśmy się o siebie, wtulaliśmy i kręciliśmy swobodnie, ciesząc się po prostu swoją bliskością i muzyką...
Nasze tańce zostały jednak przerwane wyciem Alfy i wyciszeniem się muzyki.
- Zapraszam wszystkie wilki, które po raz pierwszy spędzają Święto ze swoim sercem! - zawołał ojciec, znów pojawiając się na podwyższeniu. Niemal odruchowo, jak posłuszny wilk wykonujące polecenia, pociągnąłem Prim poza tłum, w stronę głosu ojca. Zamrugałem dopiero po chwili, jakbym uwolnił się z transu, gdy stałem już przed Alfą, na granicy wioski z głębokim lasem.
- Ojciec zaraz wszystko objaśni - zapewniłem spokojnie Prim, kiedy u naszego boku stawały coraz to nowe pary. Mieli zazwyczaj po dwadzieścia-parę lat, czasem nieco mniej, ale wyglądali już bardzo dojrzale. Tylko ja nieco wyłamywałem się z zasady, jednak starałem się o tym nie myśleć.
- Witam was, wilki i inne istoty... - zaczął Alfa. - Cieszę się, że Wielki Wilk pozwolił wam się odnaleźć, posiadanie serca to najwspanialszy dar jaki otrzymaliśmy od naszego twórcy - powiedział niemal stała formułkę, a choć zwracał się tylko do nas, nasłuchiwali wszyscy. - Poszukiwanie świetlików to zabawa którą praktykujemy całe wieki. Zostaniecie związani ze sobą białą wstęgą... - mówiąc to, moja mama zaczęła związywać ręce par materiałową wstążką mniej więcej o długości metra. Gdy podeszła do nas, najpierw uściskała mnie i ucałowała Prim, a dopiero potem związała nasze ręce.
- ...dostaniecie też słoje - kontynuował ojciec, a inna wilczyca z watahy zaczęła nam rozdawać średniej wielkości, szklane słoje. - Zabawa polega na złapaniu jak największej ilości świetlików! Ich liczba będzie symbolizować lata, jakie przeżyjecie radośnie, razem - wyjaśnił, uśmiechając się na końcu. - Oczywiście, nie będzie kar, jeśli wrócicie bez świetlików... Jednak pamiętajcie, że świetliki prowadzą was do bezpiecznych miejsc, więc proponowałbym by jednak z początku dobrze szukać świetlików - oświadczył, wyjątkowo znaczącym tonem. Zmarszczyłem lekko brwi, ale zaraz po prostu pokiwałem głową.
- A więc moje pełne pożądania wilczki, poszukiwania świetlików... czas... ZACZĄĆ! - oświadczył ze śmiechem, a pary zaczęły powoli ruszać w głąb lasu. Kolejno każda po kolei. Z łagodnym uśmiechem spojrzałem na Prim.
- Idziemy...?


9b2372df4dcad.png

Offline

#386 2020-03-24 21:01:16

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Idziemy - przytaknęłam i ruszyłam razem z Riddickiem do przodu.
Dopiero gdy zaczynaliśmy się mocno oddalać od źródła światła, zrozumiałam, że w lesie jest teraz naprawdę ciemno. Wcześniej, przy ogniu, jakoś nie zwracałam na to tak dużej uwagi. Starałam się więc wyostrzyć jak najlepiej wzrok, uważając jak stawiam nogi.
- Plusem jest to, że w ciemnościach widać będzie dobrze świetliki - mruknęłam cicho, trzymając się mocno Riddicka, który szedł dosyć pewnie, nie wahał się tak jak ja, zapewne widział zdecydowanie więcej.


1bdd52d63b996.png

Offline

#387 2020-03-24 21:20:22

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Świetliki są magiczne - powiedziałem rozbawiony, kręcąc głową. - Prim, tak naprawdę to gdy tylko ujrzymy światło, powinniśmy iść jak najszybciej w jego kierunku. "Świetliki" otaczają miejsca gdzie można bezpiecznie spędzić noc, pewnie będzie tam jakiś szałas albo namiot - oświadczyłem miękko, szczerze coraz szerzej się uśmiechając nieco zażenowany, kręcąc głową. - To ustawiona "zabawa" pod kątem utraty dziewictwa przez serca, stąd też biała wstążka, symbolizująca czystość...


9b2372df4dcad.png

Offline

#388 2020-03-24 22:34:46

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Oh, w ten sposób - wymamrotalam niewyraznie. Pokiwałam powoli głową, zagryryzajac mocniej dolną wargę. - Nie miałam pojęcia... - szepnęłam zawstydzona, przeszukując w głowie wszystkie informacje jakie miałam już przekazane przez mojego wilka. Ale nie potrafiłam sobie przypomnieć prawie niczego o tej części obchodów, prócz tego, że nazywało się łapaniem świetlików oraz że była to tradycja nowych par, które się odnalazły. - Nie wspominałeś chyba o tym... Nigdy wcześniej. Twoje tradycje są dosyć konserwatywne i myślałam... - Czułam coraz większe ciepło na twarzy, myśląc o tym, że teraz wszystko wygląda nie tak, jak powinno naprawdę wyglądać, że ani on, ani ja nie będziemy tego robić po raz pierwszy, a nawet nie po raz pierwszy ze sobą. I po żyłam się jakby winna, bo przecież to ja byłam tykającą bombą podniecenia, która tylko i wyłącznie czekała aż wilk mi ulegnie i pozwoli wybuchnąć. - ...że wolisz się ich trzymać - powedziałam, zaciskając palce na materiale swojego swetra.


1bdd52d63b996.png

Offline

#389 2020-03-24 22:42:37

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Nie wspominałem ci o tym, bo sam o tym nie wiedziałem - westchnąłem. - Dopiero kiedy ojciec mówił o poszukiwaniach świetlików i tym, że doprowadzą nas do bezpiecznych miejsc, zrozumiałem co się dzieje - przyznałem spokojnie, na razie nieco zwalniając tempa, bo Prim też zwolniła. - To co się dzieje w lesie podczas szukania świetlików jest pilnie strzeżoną tajemnicą, nigdy nie wolno mówić o tym co się zdarzyło w Dzień Wielkiego Wilka, ale mówiłem ci chyba, że wilki zawsze wykorzystują okazję do... - dopiero teraz spojrzałem na Primrose i choć widziałem dość dobrze, nie mogłem zrozumieć emocji na jej twarzy. Skrzywiłem się lekko, przystając.
- Moja kultura jest konserwatywna, ale ja nie - powiedziałem spokojnie. - Ja późno odnalazłem cię, widziałaś, że byłem najstarszym z wilków, które zgłosiły się do szukania świetlików? Kiedy przekroczysz trzydziestkę, raczej nie znajdziesz już swojego serca - powiedziałem szczerze. - Nie czekałem z seksem. A ty? Chciałaś tego, byłaś ciekawa, a ja nie miałem zamiaru cię powstrzymywać. Nigdy nie chce cię powstrzymywać kochanie - podsumowałem, a potem rozłożyłem ręce, na tyle ile pozwalała mi wstążka.  - Naprawdę, niewiele wilków czeka na świetliki, to tradycja sprzed wieków... Czasy się zmieniły, ale... nadal możemy chyba iść i szukać nasze świetliki i spokojnie odpocząć w namiocie...


9b2372df4dcad.png

Offline

#390 2020-03-24 22:58:41

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Rozluznilam się momentalnie, uśmiechając się i kiwając lekko głową.
- Nie jesteś konserwatywny... - mruknęłam, pociągając delikatnie ręką, która byłam z nim związana, abyśmy oboje ruszyli znów do przodu. - Wybacz za moje zdenerwowanie... Przejmuje się. Bardzo bym chciała, żeby wszytsko było tak jak powinno. Jestem tu dla ciebie i dzięki tobie, cieszę się że daje ci to tyle radości. Do wielu rzeczy musialam się przyzwyczaić, na przykład do wielkiego wilka w łóżku. - Zachichotalam. - Ale dla ciebie to takie naturalne! Aż w końcu i dla mnie się stało. To część ciebie, tak jak twoja kultura... Jak leżę które chcesz dla nas zbudować, jak to, że chcesz założyć rodzinę. Tradycja w tobie - owoedzialam, wyjaśniając swoje przejęcie.


1bdd52d63b996.png

Offline

#391 2020-03-24 23:21:59

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Kochanie, nie musisz się starać by było idealne, bo idealnie jest po prostu wtedy gdy jesteś - uśmiechnąłem się spokojnie, mocno ściskając jej dłoń. - Kocham cię, najmocniej aż mocniej się nie da. Nie jestem częścią watahy, jestem Omegą, ale nadal mogę przebywać w niej co jakiś czas i żyć u jej boku, obchodzić nasze tradycje... Jednak nie jestem konserwatywny, ciężko by było być kimś takim w moim położeniu. Mój pierwszy raz nie był z sercem, swoją miłość odnalazłem po trzydzieste i właśnie z uczucia do niej, zdecydowałem że poczekam z budową leża i zakładaniem rodziny jeszcze trochę - uśmiechnąłem się szczerze. - I wszystkie te decyzje były dobre, wiesz? Absolutnie niekonwencjonalne przy wilczych zasadach, ale w moim mniemaniu? Były dobre - podsumowałem twardo, dumny z siebie, prowadząc Prim dzielnie przez las. - Kocham cię, Primrose i tak naprawdę, tylko i wyłącznie to się liczy - podsumowałem.


9b2372df4dcad.png

Offline

#392 2020-03-24 23:34:49

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Uśmiechnęłam się rozczulony tym wszystkim. Bardzo mocno chciałam dostrzec jego twarz w mroku, na tyle że potknęłam się o jakąś gałąź, albo kamieni nie byłam pewna bo naprawdę mało widziałam. Jednak Riddick mnie przytrzymał, a przy okazji chyba nieco wygiął sobie rękę, przez to że nasze nadgarstki były połączone.
- Wybacz - wymamrotałam, póki co stając w miejscu. Teraz widziałam jego oczy i póki co nie chciałam zmieniać pozycji. - A ja kocham ciebie. To też się bardzo liczy - stwoerdziłam z nutą powagi w głosie. Niezwiązana ręką sięgnęłam do jego twarzy. - Chyba i tak będę się starać za bardzo, bo właśnie dlatego, że musiałeś tak długo na mnie czekać, to... Teraz przyda ci się po prostu ta normalność. I... - przerwałam jednak, bo zobaczyłam coś jasnego kątem oka. - Świetlik! - stwierdziłam, obracając głowę w bok.


1bdd52d63b996.png

Offline

#393 2020-03-24 23:54:21

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Podążyłem wzrokiem za kierunkiem w którym patrzyła Prim i uśmiechnąłem się szeroko.
- Faktycznie - uśmiechnąłem się i spojrzałem jeszcze raz na Primrose. - Chyba musimy lecieć - zauważyłem z uśmiechem, ruszając w stronę światełek. - Kiedy będziemy już siebie widzieć w ich świetle będzie nam łatwiej rozmawiać - zauważyłem dodatkowo, z uśmiechem, i zacząłem prowadzić przez korzenie moje serce.


9b2372df4dcad.png

Offline

#394 2020-03-25 18:35:58

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Świetliki jakby chciały, abyśmy do nich dotarli, a skoro były zaczarowane, to byłam skłonna uwierzyć, że naprawdę tak było. Szliśmy dosyć spokojnie ale mimo to ich nie zgubiliśmy.
- Ridd? - szepnęłam, dy wciąż szliśmy za świetlikami, których robiło się coraz więcej i więcej. - Kiedy chciałbyś założyć rodzinę? - zapytalam, trochę z zaskoczenia,ale nie wiedziałam jak zacząć temat, byłam słaba w owijanie w bawełnę i lanie wody, zawsze starałam się mówić na temat, aby nikogo nie zanudzać i nie tracić cennego czasu. - Bo na pewno o tym myślisz. Chcę po prostu wiedzieć jak to widzisz... A raczej kiedy - wyjaśniłam,zagryzajac wargę.


1bdd52d63b996.png

Offline

#395 2020-03-25 19:18:14

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
AndroidChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Najpierw nie wiedziałem jak zareagować na to pytanie, więc najpierw zająłem się łapaniem magicznych świetlików do słoja.
- Ja... Sam nie wiem - zacząłem ostrożnie i zerknąłem na moją ukochaną. Uśmiechnąłem się lekko. - Kiedy będziesz gotowa? Teraz jest za wcześnie, to oczywiste. Bawisz się, żyjesz, poznajesz świat i życie, własną seksualność... - uśmiechnąłem się na to ostatnie. - No i... Wierzę że gdy poczujesz, że gotowa i bezpieczna to mi powiesz. Może... Za kilka lat? Cztery albo pięć? - wzruszyłem ramionami.


9b2372df4dcad.png

Offline

#396 2020-03-25 22:40:23

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Uśmiechnęłam się szeroko, unosząc brodę do góry.
- Podoba mi się taka odpowiedź - oznajmiłam, aby zapewnić go ze niczym mnie nie zraził, bo Riddick potrafił się przejąć za bardzo moimi lyatniami. - I gdy będę już gotowa... To... - Zagryzlam wargę z uśmiechem. - Ile chciałbyś mieć dzieci? - zapytałam podekscytowana, samej już się zastanawiając nad odpowiedzią.


1bdd52d63b996.png

Offline

#397 2020-03-25 23:14:49

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Zaśmiałem się już głośniej i spojrzałem na moją ukochaną, a dzięki świetlikom, które prowadziły nas do naszego celu i były coraz liczniejsze, widziałem jej twarz znacznie wyraźniej.
- Naprawdę chcesz wiedzieć? - upewniłem się rozbawiony, a na jej radosne kiwanie głową znów zareagowałem cichym śmiechem. Po krótkim zastanowieniu wzruszyłem lekko ramionami. - Szczerze mówiąc... myślałem kiedyś nad czwórką - przyznałem szczerze. - Jednak budując leżę podświadomie zadecydowałem, że trójka będzie lepsza, dlatego są trzy dodatkowe pokoje - wyjaśniłem, a chwilę później podrapałem się z zastanowieniem po brodzie. - Ale teraz bardzo waham się między dwójką, a trójką... To jednak duża odpowiedzialność, takie trzy małe wilkołaczki... Bo będą wilkami - uprzedziłem Prim. - Mówiłem ci już jak to działa, będą wilczkami, po prostu trochę dłużej będą się uczyć przemiany, ale później nie będzie ich nic różnić od czystokrwistych wilków - przypomniałem spokojnie, nadal puszczając wodze wyobraźni.


9b2372df4dcad.png

Offline

#398 2020-03-25 23:19:57

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

- Wiem, wiem. Pamiętam na czym działa mieszanka mojej i twojej krwi - zapewniłam, zadowolona ze posiadam takie informacje. - Czwórka to faktycznie dużo... Mnie wychowywali rodzice i dziadek, a byłam jednym, bardzo ciekawskim dzieckiem. Choć nie jakoś bardzo ruchliwym - powedziałam, zagryzajac mocniej wargę. - Dwójkę na pewno było by cudownie mieć. Dwóch synków - stwierdziłam od razu, spoglądając na reakcję Ridda. - Chyba mniej bym się martwiła, wiedząc że to chłopcy biegają po lesie, a nie moje córeczki - wyjaśniłam zaraz z rozbawieniem.
Robiło się coraz jaśniej, łapaliśmy coraz to kolejne świetliki, było ich na tyle dużo, że nawet nie łapaliśmy wszystkich, więc sporo już widzieliśmy, nawet ja zaczęłam mniej wytężać wzrok, by zacząć tdostrzegac coś więcej niż czarne plamy, mniej czarne plamy albo bardzo czarne plamy.


1bdd52d63b996.png

Offline

#399 2020-03-25 23:26:27

Riddick Hyde
Wilczuś
Dołączył: 2018-12-12
Liczba postów: 998
Wzrost: 189 cm
Wiek: 32 lata / 35 lat
Rasa: Wilkołak
Kolor oczu: Błękitne
WindowsChrome 80.0.3987.149

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Parsknąłem cicho śmiechem i podałem słój Prim, by teraz ona połapała świetliki do niego, bo widziałem to jak oczarowana jest scenerią dookoła.
- Wiesz, że małe wilczyce będą z charakteru bardziej zbliżone do Claretty? - przypomniałem. - Poza tym... choć sam jestem Omegą, to chciałbym, by nasze dzieci jednak brały udział w szkoleniu watahy - przyznałem szczerze, czekając na reakcję Primrose. - Będą mogły chodzić do szkoły do miasta, a po zajęciach iść do lasu na szkolenie... - dodałem już bardziej nieśmiało.


9b2372df4dcad.png

Offline

#400 2020-03-25 23:33:10

Primrose Caladium
Niewinna młoda duszyczka
Dołączył: 2019-01-10
Liczba postów: 993
Wzrost: 168 cm
Wiek: 20 lat / 23 lata
Rasa: Człowiek
Kolor oczu: intensywnie zielone
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Coś się kroi - Wilk i Łania

Ostrożnie złapałam świetlika, przez chwilę całkowicie skupiając na nim swoją uwagę.
- Trochę mnie przerażają te wasze szkolenia... No i sam pwiedziales, że... Będzie im trudniej. A co jeśli wcale nie będzie im się to podobać? - zapytałam, choć czułam że sama od siebie zadawałam to pytanie. "Co będzie, gdy ja nie będę chciała się na to zgodzić ,gdy będzie miało bezpośrednio do tego dojść?" Bo w tej chwili mogłabym pwkedziac "No dobrze, to część tradycji". A co będzie później?


1bdd52d63b996.png

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum