Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

Arabella Bakken · 2019-08-31 15:49:47

Popędziliśmy dosyć szybko do auta Jaspera. Nie odzywałam się juz i nie zatrzymywałam go. Gdy dotarliśmy do auta, Jasper bez zastanowienia otworzył Alto oraz drzwi do niego. Za to ja stałam niezbyt wiedząc co miałam eraz zrobić.
- Do zobaczenia i przepraszam - mruknęłam w pośpiechu, stojąc obok samochodu.

Jasper Locay · 2019-08-31 16:00:53

- Nadal nie musisz przepraszać! - uspokoiłem Arę, uchylając szybę by się z nią pożegnać. - Napiszę do ciebie wieczorem, dobrze? Może... umówimy się na następne spotkanie - zaproponowałem, wyciągając głowę z chłodnego samochodu, by być jak najbliżej Arabelli jeszcze przez chwilę.

Arabella Bakken · 2019-08-31 16:07:35

Zaśmiałam się krótko, ale szczerze.
- Dobrze, umówimy się, tylko proszę... Schowaj się już przed słońce - poprosiłam, muskając chłodnymi palcami jego policzek. - Na pewno się umówimy - zapewnilam go uśmiechnięta. - Zadzwoń do mnie, gdy już nabierzesz siły. A jeśli nie zadzwonisz do wieczora, to ja się odezwę przed snem - zapewnilam go, powoli się już odsuwając od auta. - Do usłyszenia, Jasper.

Jasper Locay · 2019-08-31 17:20:23

- Do usłyszenia piękna Arabello - pożegnałem się miękko i zamknąłem zacienioną szybę, by ruszyć autem z przyjemnym dla uszu mruknięciem silnika, prosto do Llyn, by się schodzić pod prysznicem, chwilę pospać, a następnie wieczorem wstać i zadzwonić do Ary, by rozgrzać ją samym głosem. Pocałowałem ją. Była już moja, a od finalizacji projektu dzieliły mnie milimetry materiałów naszych ubrań.

Shamrock Ventum · 2019-08-31 19:04:04

Od dwóch tygodni Arabella stała się bardziej poza moim zasięgiem bardziej niż kiedykolwiek. A to rzecz jasna z powodu tegoż napalonego wampira, no bo z jakiego innego powodu Bella rozmawiała przez ponad godzinę leżąc już pod kocem ciągle chichocząc i prosząc by przestał, że to nie pora na takie... Mogła tego nie robić przy mnie. Choć nie wiedziała, ze cierpię, słysząc za każdy razem strzępki tych rozmów, kiedy Ara u mnie nocowała. Albo kiedy czarodziejka zamyśliła się tak głęboko podczas rozmowy ze mną, że nie słyszała połowy tematu który poruszałem i... czułem się żałośnie zepchnięty na margines.
Czego ten wampir od niej chciał?!
Oh, doskonale wiedziałeś Shamrock, chciał dokładnie tego, czego ty nie chciałeś robić z bezgranicznego szacunku do czarownicy. Ale on tego nie wiedział, on tego nie rozumiał, on tego nie pojmował, chciał ją tylko brać, wykorzystywać...
Zawahałem się słuchając kolejnych wyznań zakochanej Belli. Mimo iż miałem wrzodu na żołądku od przytakiwania jej jak cudowna była to istota cały ten Jasper, to słuchałem cały czas bardzo uważnie, za każdym razem gdy do mnie przyszła. Bo w końcu... byłem jej najlepszym przyjacielem.
Więc i tym razem było podobnie, przyszła do mnie, zjedliśmy wspólni kolację i siedzieliśmy na kanapie, kiedy czarodziejka sms-owała z wampirem, a ja obok siedziałem z książką. I wtedy zaczęła mówić o tym absurdzie:
- Chcesz pojechać z nim na weekend do Llyn?! - upewniłem się nieco przerażony tą wizją. - Czekaj, ale on ci to zaproponował? Zgodziłaś się? Przytaknęłaś? Cały weekend, czyli sobota, noc oraz niedziela?! - upewniałem się dalej.

Arabella Bakken · 2019-08-31 19:27:35

Poczerwienialam, zaciskając dłonie na materiale swojej lekkiej sukienki. Poczułam się niesfojo, jakby zrobiła coś nie tak, i zdecydowanie powinnam była z tego powodu mieć wyrzuty sumienia. Przynajmniej to sugerowała cała postawa Shama.
- A-ale... Co.... Co w tym z-zlego, Sham? - wymamrotałam zagubiona. - Zaproponował jakiś czas temu, ale powedziałam mu... - Przelknelam gule w gardle z ciągle patrząc na twarz czarodzieja. Starałam się być uważna. Nie odwracać wzroku. - Powedziałam że to za wcześnie więc poczekał i... No i ja... Po prostu uznałam, że... No uznałam, że już mogę. Poznałam go. On poznał mnie... Ej, Sham! Przecież gdyby chciał mnie skrzywdzić to już by to zrobił.... Czemu wciąż się tak złościsz. Gdyby Jasper był czarodizejem, to byś taki nie był - oznajmiłam urażona już jego ciągłym dawaniem. Było mi najprościej na świecie przykro, że mój przyjaciel nie jest wstanie zaakceptować kogoś ważnego dla mnie. Zacisnęłam mocno wargi w końcu odwracając wzrok. - Nie rozumie.dlaczeho jesteś aż taki ostry... I... I-i-i... Taki nerwowy. Wiesz jak bardzo tego nie lubię - zdenerwowałam się, mamrocząc płaczliwie.

Shamrock Ventum · 2019-08-31 21:40:01

Przez chwilę patrzyłem na nią lekko zagubiony i zbity z tropu. No tak, wypaliłem zupełnie bez sensu, gdy tylko mi o tym powiedziała. Nie zastanawiałem się nad tym specjalnie, szczerze mówiąc, a teraz... Uh, sam nie wiem muszę się z tego jakoś wyplątać. Jestem dobrym przyjacielem i beznadziejną miłością, czy złym przyjacielem i... i w sumie mogę zapomnieć o miłości.
- Nie, nie, nie o to mi chodziło, Bella... Oh skarbie, nie płacz - jęknąłem, odkładając kubek z kakao i przysuwając się do czarodziejki. - Przepraszam, ja... ja nadal się po prostu boję. I nie przeczę, że gdyby był inną istotą to inaczej bym się zachowywał - dodałem, lekko wzruszając ramionami. - Czarodziej na pewno nie podchodził by do ciebie tak... erotycznie - zacząłem. - Wilkołak... dla nich uczucia są świetnością, więc gdybyś zaczęła chodzić z wilkiem niewiele bym miał do opinii, byłabyś jego sercem. Za to wampir... To pijawki lubujące się w zabawach, obłudzie i... życiu łóżkowym - zauważyłem. - Ja.... Ja martwię się okropnie i choć widzę jak szalenie zakochana jesteś w tym wampirze i absolutnie popieram twoje szczęście, to... to nie chce myśleć, że w tą noc jesteś właśnie wykorzystywana przez wampira, a kolejnego dnia on cię tylko odstawi znudzony i zacznie szukać kolejnej czarodziejki - westchnąłem słabo. - Pamiętasz? Jestem twoim rozsądkiem, ale też Shamrockiem, który bardzo chce o ciebie dbać i... - uniosłem ręce lekko do góry. - Jeśli uważasz, że jesteś na niego gotowa, że jesteś w stanie mu zaufać na tyle by go odwiedzić w jego mieszkaniu w mieście... Cóż, czy mogę zaproponować coś innego niż swoją pomoc w spakowaniu najpotrzebniejszych rzeczy...? - westchnąłem.

Arabella Bakken · 2019-08-31 23:12:54

Pociagnelam nosem i wytarlam mokry policzek.
- Uważasz że mnie wy-wykorzysta...? - wysyłałam zaniepokojona.
Sama nie byłam już pewna. Po części miał rację. Shamrock mówił z głową. Ale Jasper był inny... Nie był jak wszystkie wampiry. Był taki dobry,dobry dla mnie. Dlaczego miałby mnie wykorzystać i odstawić na bok?
Oparłam się o tors Shama, wtulając policzek w jego koszulkę. Nie dość że byłam smutna i zmieszana to dodatkowo jeszcze zaczęłam się bać.

Shamrock Ventum · 2019-08-31 23:28:24

Skrzywiłem się i po prostu z ciężkim westchnieniem otuliłem Arabellę przytulając ją do siebie bardzo mocno. Trwał we mnie nieprzerwanie konflikt między własnym szczęściem, a szczęściem Belli. Póki co wiedziałem aż za dobrze co by ją znów uszczęśliwiło, chodziła z tym zakochanym uśmiechem od dwóch tygodni nieprzerwanie. Żałowałem tylko... tylko tego, że ten uśmiech nie może dotyczyć mnie.
- Bella, wiem jak bardzo zaczęło ci na nim zależeć - zacząłem wolno, głaszcząc ją po włosach. - I widzę jak się cieszysz na ten wasz weekend... Ale może nim on się do ciebie... dobierze... upewnij się zaraz, że nie planuje tego tak skończyć, dobrze? Wiem, że mu dość ufasz... Ale bierz pod uwagę jego wady, takie jak sam fakt, że jest wampirem i stałe związki zazwyczaj im nie wychodzą - wspomniałem.

Arabella Bakken · 2019-08-31 23:40:07

- Chciałabym żeby było inaczej... Dlaczego nie mogłoby nam wyjść... - wybełkotałam. - Nie chce żeby mnie wykorzystał. - Wzięłam głęboki oddech. - Może aktycznid powinnam... Powinnam myśleć trochę inaczej. Złościsz się, ale nie na darmo. Nie z byle powodu, prawda? Nie... Nie robiłbyś mi tego - stwierdziłam sama, nie czekając na jego odpowiedz. Po prostu byłam pewna tego. Sham nigdy, przenigdy by mnie nie skrzywdził. A ja nigdy przenigdy nie skrzywdził abym jego. Żadne z nas nie zrobiło by sobie naumyślnie nic złego. Byliśmy niemal jak rodzina. - Źle postępuje, Sham? Mam wrażenie, że takie uczucia nie mogą być złe... Ale.... Może się mylę? Mylę się, Shamrock?

Shamrock Ventum · 2019-08-31 23:45:00

- Nie, nie, skąd - uspokoiłem ją czule. - Wszystko co czujesz jest dobre. Jest niesamowicie dobre. Ty jesteś dobra, Bella - zauważyłem miękko. - Bardziej martwię się o... istotę, którą darzysz tymi emocjami. Mówiłaś, że nie jest taki jak inni i wierzę ci, naturalnie, że ci wierzę - westchnąłem. - Nie znam go tak dobrze jak ty, więc tylko ty możesz z pewnością stwierdzić, czy... czy jest taki za jakiego go uważasz.

Arabella Bakken · 2019-08-31 23:51:35

- Uważam go za dobrego... - powedziałam cicho, jednak z przekonaniem.
Jasper opowiadał mi o sobie. Pokrzepial gdy traciłam pewność siebie, ale i nie popędzał do niczego. Ja go prosiłam o pocałunki, ja dawałam o tym znać. Zazwyczaj to ja łapałam go pierwsza za dłoń, radośnie się z nim witając. Miałam wrażenie że ostatnie dwa tygodnie to bajka. Czemu nasze pochodzenie miałoby przeszkadzać nam... Być szczęśliwymi? Sham twierdził że może być coś nie tak, a ja... Nie byłam w stanie tego od tak zignorować. Musiałam to teraz przemyśleć. Zastanowić się
- Teraz już nie wiem - mruknęłam po chwili. - Przepraszam, pewnie masz już serdecznie dość mojej paplaniny. - pociagnelam znów nosem. Powinnam pójść się umyć i położyć - dodałam na koniec.

Shamrock Ventum · 2019-08-31 23:58:43

- Nigdy nie mam dość twojego głody Bella, głuptasie - zauważyłem. - Poza tym chcę ci pomóc jak najlepiej. A jeśli będziesz się czuła spokojniejsza i... pewniejsza przy Jasperze, jeśli ze mną to przedyskutujesz, to nie widzę absolutnie żadnego problemu - uznałem spokojnie. Pocałowałem czarodziejkę w czubek głowy. - Widzę, że w niego wierzysz. To godne podziwu - przyznałem szczerze. - I... cóż, jestem po wrażeniem twojej wiary w dobroć tego wampira, oraz w to, że nie jest jak inni - uśmiechnąłem się nieśmiało. - Nie mówiłaś chyba, skąd to przeświadczenie. Co go odróżnia od wampirów, które znamy z opowieści?

Arabella Bakken · 2019-09-01 00:03:08

Wzięłam głęboki oddech i uśmiechnęłam się lekko.
- Jest wiele rzeczy, które go odróżnia. Nie wiem czy powinnam zdradzać je, bo czułby się pewnie zawstydzony... Poza tym, nie chce aby myślał, że jest dla mnie ważne to co mówi. - Zagryzłam mocno wargę. - Wiele rzeczy opowiada mi w tajemnicy. - Wzruszyłam lekko ramionami. - Twoich tajemnic nigdy bym nikomu nie zdradziła Sham. Niczyich tajemnic - zaznaczyłam. - Jasper po prostu jest bardziej... - Jęknęłam, nie mogąc ubrać tego w jakiekolwiek słowa. - Bardziej ludzki - dodałam na koniec.

Shamrock Ventum · 2019-09-01 08:49:38

Lekko uniosłem brew, ale pokiwałem głową.
- Może jest pół wampirem? Nie specjalnie umiem rozpoznać to przez jego aurę - zastanowiłem się, ale zaraz machnąłem ręką, bo to były akurat bezsensowne rozstrzygania. Popatrzyłem miękko na strapioną mocno Bellę. Odpuść Sham, widzisz, żeto przegrana walka.
- Czy gdyby chciał od ciebie tego... a ty miałabyś pewność, że cię nie zrani, ani nie odsunie... to oddałabyś się w jego ręce? Ufasz mu na tyle? - upewniłem się nieśmiało. - Nie ufam wampirom, właśnie dlatego, że częstokroć robią coś dla swojego i wyłącznie swojego dobra, jednak... Ufasz Jasperowi, a na twoje zaufanie trzeba zasłużyć, więc i on jakoś musiał...

Arabella Bakken · 2019-09-01 09:13:24

- Wychodził ze mną na spacery w ciągu dnia - mruknęłam. - Choć zazwyczaj kończyły się tym, że było mu słabo. Ale mówił, że nie będzie się ze mną wysuwał ciągle w nocy kiedy ja się boję albo wieczorami, kiedy jestem zmęczona - szepnęłam. - I... Mówi mi wiele o sobie. Otwiera się przy mnie. - Uśmiechnęłam się delikatnie. - Choć widać, że nie jest to dla niego łatwe. No i odpowiada na moje pytania, a wiesz ,e potrafię nimi strzelać jak z karabinu maszynowego - mruknęłam ze śmiechem. - Bywam okropna - podsumowałam rozbawiona. - Ufam mu, bo on ufa mi. Tak jest bezpiecznie. I... Sama nie wiem co bym zrobiła... Chyba... Tak... - wymamrotałam, marszcząc brwi w zastanowieniu.
Zgodzę się na to by Jasper stal się pierwszym facetem który... O rany. Aż mi się gorąco zrobiło na tą myśl. Czy ten weekend to otwarte zaproszenie do łóżka? Dosłownie i w przenośni?

Shamrock Ventum · 2019-09-01 09:33:01

Pokiwałem z wolna głową, wzruszając lekko głową trochę... trochę smutniejąc. Ale musiałem być silny, w końcu Arabella teraz tego potrzebowała.
- Kochana... Jeśłi mu ufasz, to ja też postaram się zaufać... - szepnąłem, tuląc czarodziejkę do siebie. - I pomogę ci się spakować. Jedziesz w ten weekend? To jutro możemy pójść do ciebie i się tym zajmiemy. A w sobotę poczekam z tobą na Jaspera. Zgoda?

Arabella Bakken · 2019-09-01 09:36:41

Uśmiechnęłam się do niego z nieogarnięta wdzięcznością.
- Dziękuję ci Sham. Nie wiem co ja bym bez ciebie zrobiła, kochany - mruknęłam,ściskając go jeszcze raz mocno, z szerokim uśmiechem i zadowoleniem. - Nie musisz mi pomagać w pakowaniu... Ale jeśli chcesz, to będzie mi bardzo miło! - zapewnilam radośnie ćwierkając jak poranny ptaszek. - Dziękuję - szepnęłam, gładząc go po plecach.

Shamrock Ventum · 2019-09-01 09:48:29

- Zaaawsze ci przecież pomagam! Pamiętasz, na każdy obóz się razem pakowaliśmy! No i nie wspomnę o kłopotach, w które też zawsze się pakowaliśmy razem - zaśmiałem się cicho, ale zaraz przestałem się śmiać.
- Choć tym razem pakujesz się tylko ty... ale i tak chcę pomóc!

Arabella Bakken · 2019-09-01 09:51:05

Uśmiechnęłam się szeroko i cmoknelam mojego czatodzieja w policzek.
- Bardzo mnie to cieszy, Sham. Że mi pomagasz,że ci się chce! - oznajmiłam uśmiechnięta od ucha do ucha. - Lepszego przyjaciela na pewno bym mieć nie mogła. Zawsze będziesz tym najlepszym! - podkreśliłam i znów sięgnęłam po swój kubek kakao.

#261 2019-08-31 15:49:47

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#262 2019-08-31 16:00:53

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#263 2019-08-31 16:07:35

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#264 2019-08-31 17:20:23

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#265 2019-08-31 19:04:04

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#266 2019-08-31 19:27:35

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#267 2019-08-31 21:40:01

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#268 2019-08-31 23:12:54

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#269 2019-08-31 23:28:24

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#270 2019-08-31 23:40:07

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#271 2019-08-31 23:45:00

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#272 2019-08-31 23:51:35

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#273 2019-08-31 23:58:43

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#274 2019-09-01 00:03:08

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#275 2019-09-01 08:49:38

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#276 2019-09-01 09:13:24

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#277 2019-09-01 09:33:01

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#278 2019-09-01 09:36:41

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#279 2019-09-01 09:48:29

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

#280 2019-09-01 09:51:05

Odp: Czarodziej i wampir pragną serca czarodziejki

Stopka