Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#261 2019-07-16 14:33:45

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

- Niech się Mandy nie martwi, doskonale wiem jak ciężko jest z nią zadzierać - parsknąłem, ale zaraz złagodniałem, opierając swoje czoło o jej. - Już dostałem swoją karę. Widziałem jak odchodzisz, widziałem jak wściekle na mnie patrzysz, widziałem wiele złego... wystarczająco dużo - odetchnąłem i pocałowałem ją czule, tak jak od dawna nie było nam dane. - Też cię kocham głuptasie...


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#262 2019-07-16 21:35:52

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Kilka łez spłynęło mi po policzkach ale zignorowała je. To były głupie łzy, niepotrzebne. Miałam przed sobą wszystko czego było mi trzeba. Jego.
- Bardzo mocno kocham - wyszeptałam ponownie, oddając pocałunek który podarował mi Mordecai. Delikatnie i spokojnie zaczęłam ale potem przeszłam do tego głębokiego, czułego pocałunku, podczas którego moje serce wyciszalo się tylko po to aby dobrze usłyszeć rytm które wybijało serce wampira. Wtedy oba zaczynały bić równomiernie, tak samo. Trochę za szybko, być może trochę nieregularnie. Taki pocałunek potrafił zawładnąć nie tylko naszymi calami. On władał naszymi umysłami.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#263 2019-07-16 21:44:23

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.142

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Przysunąłem się bliżej Mandy i po prostu posłuchałem dokładnie czego chciało moje ciało, oraz co mi podpowiadało. A mówiło mi całkiem sporo, ono właściwie krzyczało. Cóż, nadal nie bez powodu, tęsknota za bliskością mojej ukochanej wampirzycy była chyba zbyt duża jak na czas który nas podzielił.
Podsadziłem ją łapiąc za pośladki wyżej, na blat kuchenny i przycisnąłem się jeszcze bliżej.


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#264 2019-07-16 21:52:07

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Czułam ten przyjemny ucisk w żołądku, cholerne motylki latały po nim, obijając się o siebie nawzajem. A ja dalej go całowałam, starałam się nie robić tego zbyt agresywnie, chcilaalm zachować tą magię z którą zaczęliśmy, byle by tego nie zgubić. Moje nogi same oplotły jego biodra, jeszcze zanim zdążyłam dobrze o tym pomyśleć, jedną dłoń zacisnęła się na jego włosach, a drugą na karku. Wszystko działo się trochę tak jakbym była w filmie. Jakbym grała rolę. Doskonale ją znalazłam, i znałam też rolę Caia.
Wiedziałam do czego oboje dążymy. I nie chciałam tego przerywać. Chciałam teraz czuć więcej i więcej. Niech motylki w brzuchu nie umierają. Niech ucisk w podbrzuszu stanie się wyraźniejszy. Niech nasze oddechy będą nierówne i urywane. Niech nasze usta odsuwają się od siebie tylko i wyłącznie w ostateczności.
Pragnęłam go całego. Teraz.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#265 2019-07-16 22:12:09

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

To uniesienie było jak woda którą ktoś w końcu wypuścił otwierając kanał. Nieunikniony wodospad uczuć, tak długo powstrzymywany, niemal zapomniany, a tak potężny i niezłomny. Czułem się niemal niezniszczalny w tej chwili, jakby wszystko przestało się liczyć, a to że trzymam Mandy stanęło na piedestale. Nie mogłem zniszczyć tej chwili tak szybko swoim prostym instynktem, należało podtrzymać tą chwilę i trzymać i trzymać jak najdłużej, w końcu Mandy zdecydowanie na to zasługiwała. Na bardzo długą miłość, a nie seks.
Czułem się jak na kolejce górskiej, kiedy żołądek podchodzi ci do gardła wjeżdżając na szczyt, ale i tak nadal masz świadomość szybkiego, nieuniknionego upadku w dół. Powoli wjeżdżaliśmy jednak wspólnie na szczyt.


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#266 2019-07-16 22:54:03

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Ledwo mieliśmy czas na złapanie oddechu między jednym a drugim pocałunkiem. Stawały się one coraz bardziej namiętne i coraz bardziej zachłanne. Sama nie umiałam zwolnić, jednak czułam, że Cai umie. Czy on starał się to przedłużyć? Poczułam się tak, jakby ktoś przeniósł mnie o jedno niebo wyżej. Ten wampir sprawi, że zabraknie mi tchu z zachwytu.
Zacisnęłam mocniej uda, oraz nogi w kostkach, uczepiajac się jego ciała porządnie. Ale nie przestałam całować, nie przestałam myśleć o tym co się działo w tej chwili. Zerpalam z tego momentu garściami. Coś przeskoczyło. Jakas wielką iskra, która pobudziła do życia wszystko innego, rozgrzała, a raczej rozpaliła do czerwoności. A my...? Byliśmy pełni zapału i daliśmy się porwać temu.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#267 2019-07-16 23:11:08

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Powoli, bardzo powoli skończyło się na tym, że moje dłonie zawędrowały niżej, na jej bluzkę, zsuwając ją z ramion dziewczyny i pozwalając mi sięgnąć na jej szyję, całować z czcią i miłością, zostawiając skromną malinkę pod uchem.
- Sypialnia, czy już kończymy tutaj? - zapytałem, w każdej chwili gotów przenieść Mandy gdzie indziej, albo zdjąć spodnie. Zależy od potrzeby.


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#268 2019-07-16 23:19:28

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

- Sypialnia - odparłam, wciskając się jeszcze mocniej w jego ciało. Mimo wszystko wolałam jednak łóżko, i pełną swobodę w oglądaniu go. Nie robiliśmy tego tak dawno, chciałam popatrzeć na jego ciało, chciałam żebyśmy oboje za te kilka sekund zrzucili z siebie ubrania tak szybko, jak to tylko możliwe, a potem zatopili się w sobie.
Cai nie zadawał więc więcej pytań. Jedno krótkie słowo, a ja poczułam jak jego mięśnie się napinają, aby przenieść mnie tak, gdzie zarządziłam. Kto by się kłócił w takim momencie? Więc w mgnieniu oka byliśmy w mojej sypialni i jeszcze zanim Cai zdążył mnie położyć na łóżku, ja już próbowałam wydostać nas z naszych ubrań, które jedybie nas ograniczały.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#269 2019-07-16 23:28:28

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Zamknąłem za nami drzwi, kiedy weszliśmy w końcu. Widziałem jak już wydostaje się ze swoich ubrań, więc sam też pozbyłem się spodni i koszuli, a następnie wsunąłem się na łóżko do wampirzycy, by przyśpieszyć to, pomagając jej zdjąć też pończochy.
Niemal czułem się pożerany wzrokiem, ale w końcu ja też to robiłem. Głodny jej skóry, jej widoku i odgłosu bicia serca, czy westchnienia. Byłem głodny wszystkiego co związało się kiedykolwiek  Mandy. A tak się złożyło, że całe moje życie się z nią związało.


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#270 2019-07-16 23:43:25

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Miałam wrażenie że na kilka sekund cały świat się zatrzymał. Pochlanialismy się wzrokiem, chłonęliśmy każdy dotyk, czy odgłos. Na chwilę moje serce zwolniło, bym mogła dobrze wsłuchać się w to, co dzieje się wokol mnie, a dokładniej nade mną. Co dzieje się z Mordecaiem.
- Nie zatrzymuj się - poprosiłam nagle, było to ciche błaganie lecz wybrzmiało całkiem mocno.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#271 2019-07-16 23:57:46

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

- Już się nie zatrzymam - uspokoiłem ją, wsuwając się na łóżko i docierając do mojej ukochanej wampirzycy, która brzmiała tak prosząco, tak jak by mnie dosłownie prosiła bym już do niej przyszedł, ucałował, nie przestawał, potem rozpieścił i na koniec zbliżył się tak bardzo jak tylko ja mogę.
Tak, od teraz tylko i wyłącznie ja tak będę mógł. Nie będzie żadnych skoków w bok, ani moich ani jej. Dopilnuję tego, a póki co mogłem dopilnować tylko i wyłącznie tego, by było jej tak dobrze jak tylko potrafiłem jej to zapewnić.


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#272 2019-07-17 11:26:19

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Byłam zmęczona. Cai chyba też, ale jego dłoń wciąż wodziła po moich nagich plecach, od karku, aż po pośladki. Jego palce delikatnie błądziły moją skórę, nie pozwalając zapomnieć o swojej obecności. Czasami łaskotał mnie krótko po karku, lub linki kręgosłupa, a wtedy zmęczona dygotałam i mruczalam. Nasze nagie cała przylegały do siebie, wpasowując się idealnie, jak dwa elementy puzzli. Leżałam na jego torsie, przysypiając powoli, choć półprzytomna wciąż stukalam delikatbie paznokciem w jego ramię. Czułam się w pełni spełniona. Nie wiem jak długo się kochaliśmy ale było to na tyle długo, że oboje byliśmy wyczerpani.
Krótko mówiąc... Byłam bardzo spełniona i szczęśliwa. Tak szczęśliwa jak od dawna nie byłam. Nikt nie mógł zastąpić Caia. Wszystko w nim było tak charakterystyczne, że nie było możliwości, by ktokolwiek go przypomniał. A naprawdę starałam się znaleźć kogoś. Kogoś kto choć trochę mi go przypomni. A teraz znów go miałam dla siebie. W całości mój. Tylko mój...
- Miałeś nie przerywać - zażartowałam chrypliwym głosem, śmiejąc się krótko. Musnęłam wargami jego skórę, uśmiechając się przy tym delikatnie do samej siebie. - Mhmmm... dziękuję - dodałam mrukliwie, układając znów głowę i przymykając powieki.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#273 2019-07-17 11:59:58

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Jęknąłem cicho, przymykając oczy i starając się nie oddychać za głośno by nie podkreślać tego jak bardzo zmęczony byłem. A byłem, bo gdy adrenalina związana z moją Mandy upadła, ja też upadłem. Ale nie żałowałem, ani trochę.
- Wybacz, musiałem chyba trochę wyjść z formy - parsknąłem, otulając Mandy ramieniem tak czule jak tylko dałem radę. - Nie musisz dziękować, a jeśli nawet już będziesz, to ja muszę w takim razie zacząć całować ci stopy - dodałem. - Jesteś cudowna, Mandy, najlepsza... - zamruczałem. - Moja...


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#274 2019-07-17 19:01:31

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Zamruczałam potakujaco. "Moja". Tak, zdecydowanie tak, byłam jego. Moje ciało i mój umysł. Wszystko było jego. Teraz już byłam tego pewna. Co zabawniejsze, od dawna tak było. Nigdy się nie odkochałam, teraz rozumiałam, że nie da się odkochać. Można pałac wściekłością, można płakać i krzyczeć w nieskończoność. Miłość nie przeminie, nawet gdy ona sama nas krzywdzi. Pod warunkiem że była szczera i prawdziwa. Nasza była. Na pewno.
Jednak mimowolnie przeszłam myślami o kilkanaście lat w tył. Gdy byłam jeszcze młodą wampirzycą. Przed zniknięciem... Smiercia taty. Gdy mój ojciec jeszcze był z nami. Pamiętam zakochana po uszy mamę... A przynajmniej starałam się w głowie to odtworzyć. Przypomnieć sobie jak najwięcej szczegółów z tamtego okresu. Być może Ethel Cantrell nie była matką roku, ale jak na wampirzyce była miękka i dosyć łagodna. Znałam ją, gdy była zakochana ale jeszcze wtedy nie doceniałam tego. Jako dzieciak uważałam że tak właśnie powinno być. Nie żebym nadal tak nie uważała ale... Myślałam że tak jest wszędzie. Z czasem doceniłam bardzo swoje dzieciństwo. Cai przecież nie doświadczył ani grama takiej miłości... Być może nigdy by jej nie doświadczył... Być może moja mama też nigdy by się nie dowiedziałam co to znaczy być kochanym i kochać. Jak bardzo znienawidziła świat, po stracie tego, co wydawało się jej być całym światem...? Mój boże...
Mimo braku siły unioslam się do góry, by popatrzeć na rumiane policzki Mordecaia z delikatnym uśmiechem. Jeszcze nie do końca wróciłam do obecnej chwili, jedną nogą wciąż byłam w przeszłości. Przez co zdecydowanie łatwiej nakładały mi się obrazy na siebie. Mój tata i ja... Moja mama i Cai...
- Dzięki tobie jestem taka dobra - wyszeptałam, układając dłoń na jego policzku. - Tylko dzięki tobie Cai. Tylko - szepnęłam miękko, wpatrując się w niego jak w obrazek.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#275 2019-07-17 19:16:10

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Zmarszczyłem brwi, czując że lekko zachrypnięty głos Mandy jest pełen emocji. Nie wszystkie emocje wzbudziłem swoim żarcikiem, większość pewnie Mandy wyciągnęła właśnie z tej ciszy. Coś się kryło za jej spojrzeniem, coś co sprawiało, że byłem bardzo dumny z jej słów.
- A ja tylko dzięki tobie umiem mówić "kocham" - odparłem. - Chyba oboje wiele sobie nawzajem dajemy... Nigdy nie przestaniemy już, prawda? - szepnąłem, przyciskając jej dłoń do mojego policzka.


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#276 2019-07-17 19:27:00

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Pokręciłam głową na boki, być może trochę zbyt gwałtownie. A może tylko mi się wydawało. Głowę miałam ciężka od zmęczenie. Pogładziłam jego policzek kciukiem.
- Nie, nie przestaniemy. Obiecuję - wyszeptałam, a emocje wewnątrz mnie wręcz szalały. Cała byłam nabuzowana nimi od czubka głowy aż po same koniuszki palców. - Gdybyś tylko próbował zmuszę cię siłą. I oczekuje tego samego od ciebie! - za hochotalam, trochę smętnie. Ale to pozwoliło mi wrócić do rzeczywistości. Przecież chciałam być tu i teraz. Choć myśli o moich rodzicach często mnie nawiedzały. W szczególności te o ojcu. Tęskniłam za nim.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#277 2019-07-17 19:29:46

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

- Nie martw się, nie pozwolę już odebrać sobie tego dobra, którym dla mnie jesteś, moja wampirzyco - uznałem, ale zaraz przymknąłem oczy, nadal lekko zamroczony przez duże zmęczenie. - Tęskniłem za tobą tak niesłychanie... Strasznie dziwne uczucie, tak bardzo nierealne, znów trzymać cię w ramionach i wiedzieć, że nie znikniesz, gdy znów otworzę oczy - przyznałem się, uchylając powieki. - Jesteś tu, naprawdę tu ze mą jesteś... To takie cudowne...


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#278 2019-07-17 20:06:43

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

- Wiem, wampirku - szepnęłam, pochylając się aby pocałować Mordecaia. Zrobiłam to bardzo ostrożnie, a następnie mozolnie poruszając wargami przeciagalam pocałunek. Cai wcale się nie wzbranial się przed tym. Z cichym mlasnieciem odsunęłam się od jego wargi. - Zasnę z nas nigdzie się nie wybiera. Przynajmniej nie osobno. - Zaśmiałam się. ,Nie ułożyłam głowę na jego piersi. - Możemy już iść spać spokojnie - zapewnilam go szeptem. - Będę tu, gdy się obudzisz - dodałam, oddychając spokojnie.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

#279 2019-07-17 20:14:46

Mordecai Harland
Pan ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 810
Wzrost: 188 cm
Wiek: 29 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Ciemne
WindowsChrome 75.0.3770.100

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

- To dobrze... Bardzo dobrze - mamrotałem już leniwie, kiedy przez zasłony powoli zaczęło wpadać stłumione światło. Nastawał nowy dzień, a wraz z nim dwójka zakochanych w sobie do szaleństwa wampirów zasypiała spokojniej niż kiedykolwiek od ostatnich kilku miesięcy.

Wieczorem stała się jednak tragedia. Nie było przy mnie Mandy, gdy otworzyłem oczy. Byłem w jej pokoju, spałem w jej łóżku, a jej piżama leżała na oparciu krzesła, ale nie było jej TUTAJ u mego boku. Nim zdążylem się zastanowić ogarnęła mnie już panika, a gdy chwilę dłużej pomyślałem, odetchnąłem cicho.
- Poszła do pracy, bez paniki... - szepnąłem do siebie pod nosem. Mimo wszystko, gdy tylko się ubrałem i poszedłem do kuchni na poranną kawę, nadal byłem jakiś spięty, nieco przestraszony i pogrążony w głębokim zamyśleniu "gdzie ona teraz jest, co robi, dlaczego mnie nie obudziła...".


2e5270d490133d3e5750a368233cfc36.jpg

gpiBnb.gif

Offline

#280 2019-07-17 20:28:42

Mandy Cantrell
Zadziorna służąca
Dołączył: 2018-12-24
Liczba postów: 817
Wzrost: 170 cm
Wiek: 30 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Naprawdę wciąż kocham – Mandy i Mordecai

Wróciłam do mieszkania z siatką zakupów. Świeże pieczywo, trochę owoców i sok porzeczkowy w kartonie. Uwielbiałam go. Świeżo wyciskany. Stanęłam w progu, marszcząc brwi i przyglądając się spietemu Caiowi, popijającego kawę w zdenerwowaniu.
- Hej, wampirku - mruknęłam rozglądając się. - Mama coś zrobiła? - zapytałam, spoglądając na jej dźwięku. Były uchylone, więc byłam prawie pewna że jej nie było. - Wyskoczyłam na zakupy, myślami że będziesz jeszcze spał, chciałam cię rano obudzić ale się nie dało - mruknęłam rozbawiona.


Jas­ne, trzeźwe spoj­rze­nie pot­ra­fi prze­bić mro­ki codzienności...

79d756db4f159.jpg

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
Części Case | badania kierowców warszawa ursynów | zajdzyj Serwis laptopów pruszków naprawimy wszystko | regały paletowe | wysokiej jakości Kredens drewniany litego dębowego lakier wosk okucia