Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-13 00:26:26

- Chciałbym by było nam jak najlepiej spędzać tutaj czas... Wiesz, możemy tu nawet pomieszkiwać, kąpać się w strumieniu kawałek stąd... Mamy starą lodówkę, kuchenkę turystyczną na gaz... - wymieniałem po kolei nim zorientowałem się, że plote głupoty. Potrząsnąłem głową, otwierając okna z drugiej strony domku.
- Wybacz. Instynkty już mi mówią, że chce ciebie i tylko ciebie na wyłączność i stąd te propozycje... Oczywiście kiedyś się naznoszą klamoty siłą rzeczy, jak będziemy tu przesiadywać, ale nie ma nic ma siłę - podsumowałem już czysto racjonalnym głosem.

Astoria Arcanum · 2019-06-14 14:16:21

Uśmiechnęłam się pod nosem.
- Może to nie taki głupi pomysł, Grim - mruknęłam.
Choć musiałam przyznać, że mnie instynkt aż tak mocno nie pchał do przodu. Chciałam mieć wszystko poukładane, aby było po kolei... A przede wszystkim chciałam być w pełni sił, gdy będziemy budować swoje leże. A to zbliżało się w bardzo szybkim tempie. Nie byłam gotowa na takie tempo.
Odkąd ja i Grim pierwszy raz się kochaliśmy on się nagle otworzył i jakby spadła jakaś zasłona dymna. Albo Tetra odeszła na zawsze. Być może w końcu opuściła jego umysł, którym władała jako jedyna tak długo (nawet po śmierci) i teraz została jedynie wspomnieniem, nie do końca smutnym, bo przecież miał wiele radosnych wspomnień ze sobą przyjaciółką. Ale Tetra nie była już krwawiącą raną, a blizną.
Cieszyło mnie, że się rozwijamy, ale nie chciałam niczego zbędnie przyspieszać. Chciałam być dla niego oparciem. We wszystkim.
- Mówiłam ci, że możemy tu nocować. Może czasem zapuścimy się tutaj na więcej niż jedną noc - dodałam, podchodząc bliżej niego i gładząc go po karku. - O wszystkim pomyślimy. Posprzątajmy tu najpierw. - Zaśmiałam się.

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-17 22:38:57

Pokiwałem głową, myśląc już bardziej racjonalnie.
- Tak... W porządku. Chyba mam jakichś wybuch emocji po tej pełni. Była wyjątkowo męcząca, szczególnie gdy cały czas się o ciebie martwiłem pod czas zmiany, teraz ten instynkt uderza i... - machnąłem ręką i pocałowałem Astorię po prostu. - Posprzątajmy ten przybytek z kurzu. Wystawię meble stąd na zewnątrz, lepiej będzie je widzieć w świetle słońca - podsumowałem, idąc w stronę na razie lekkich szafek.

Astoria Arcanum · 2019-06-22 08:55:08

- Dokladnie, ogarnijmy tu z grubsza i zobaczymy co dokładnie trzeba zrobić. Mądry wilczek - mruknęłam, ruszając za nim.
Pomogłam mu z niektórymi szafkami, choć Grim ciągle kręcił nosem i krzywił się na widok tego ile wkładam wysiłku w robienie niektórych rzeczy. Jakoś pod koniec naszego sprzątania kazał mi usiąść i odpocząć widząc jak się krzywie z bólu. Nogą jeszcze nie była w poprzedniej formie ( ale będzie!) i dodatkowe ciężary nie najlepiej na nią podziałały, ale też nie przesadzajmy. Bolała ale nie umierałam. Mogłabym pracować dalej. Ale moje serce stwierdziło co innego, więc się mu nie sprzeciwialam.
- Ładnie nam to wyszło! - zawołałam, gdy Grim wychodził z domku, starając się wynieść komoge. - Może jednak ci pomogę!? We dwoje będzie łatwiej...

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-22 09:59:16

- Spokojnie, spokojnie, już zaraz sobie z tym radzę! - odparłem pośpiesznie i zaraz wyciągnąłem komodę z progu drzwi na ziemię przed chatką. Przeciągnąłem ją kawałek dalej i dopiero odetchnąłem, rozglądając się także po innych meblach wymagających odświeżenia i oczyszczenia. - Okej, pierwsze kroki w stronę odnowienia chatki zostały poczynione - uśmiechnąłem się nieco zmachany, spoglądając na wilczycę. Podszedłem do niej, całując ją lekko.

Astoria Arcanum · 2019-06-22 10:17:11

Uśmiechnęłam się promiennie, pomrukujac potakujaco na jego słowa.
- Masz jakieś folie w chatce? Możemy obłożyć meble, na wypadek gdyby miało padać. Wrócimy tu jutro z potrzebnymi narzędziami. A co z wnętrzem? Malowanie ścian i tak dalej? Może po prostu zostaniemy tutaj na kilka dni, na noc zmienimy się w wilki, póki nie mamy jak inaczej spać... - mruknelam i Pogładziłam Grima po szyi. - Co ty na to?

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-22 10:25:45

Uśmiechnąłem się szeroko, kiwając głową.
- Tak... tak, byłoby cudownie - przyznałem. - Wezmę wolne w lecznicy, w sumie nigdy nie brałem wolnego na dłużej... pracowałem ostatnie miesiące codziennie, to teraz mogę się chyba skupić na moim sercu... Dziś wrócimy do domów, przekażę to matce, a jutro rano możesz do mnie przyjść po narzędzia, mamy ich trochę - wyjaśniłem z miękkim uśmiechem. - Dobrze?

Astoria Arcanum · 2019-06-22 11:43:15

- Dobrze, a ja chyba mam trochę niebieskiej farby z malowania pokoju siostry - oznajmiłam. - Moge ja przynieść, to zużyjemy na odświeżenie albo ścian, albo jakiś drobiazgów jesli będzie jej za mało. O, na przykład możemy drzwi nią pomalować. - Uśmiechnęłam się szeroko. - To miejszlce będzie wyglądało super. Będzie nasze, nasze - dodałam, wtulając się mocno w Grima. - Taki mały trening przed budowaniem leżą - szepnęłam, muskając wargami jego szyję.

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-22 23:12:36

- Tak piękna, dokładnie tak - uśmiechnąłem się szerzej, łapiąc trochę oddechu. - To taki trening. Jeszcze nic wielkiego, od malowanie i czyszczenie mebli. Stawianie domu, to poważna sprawa. Ale wierzę w nas, a taki trening tylko utwierdzi nas w przekonaniu, że jesteśmy gotowi - podsumowałem i pocałowałem ją w skroń. - Gdy tylko twoja noga wróci do łask, zabierzemy się za to...

Astoria Arcanum · 2019-06-24 00:41:11

Zacisnelam zęby. Wiedziałam, że Grim mówił to żartem a jego ton był ciepły ale mimo wszytko poczułam się jakbym była miękką blaszką, a jego słowa ostrym nożem jeżdżącym po mojej powierzchni. Tak więc w skrócie - zabolało. Ale byłam silna i napinając mięśnie, starałam się jednak tego nie okazywać.
- Trening zawsze się przyda. A w dodatku to całkiem przyjemna sprawa. Może instynkt poczuje się oszukany i nie będziemy zaniepokojeni nic nie robieniem - mruknęłam, przygryzając uśmiechniętą wargę.

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-24 21:12:16

- Taak, to też byłby dobre - parsknąłem, a potem pocałowałem jeszcze raz wilczycę w czoło. - Mamy czas by zbudować leżę z prawdziwego zdarzenia, a póki co musimy uspokoić instynkt, który każe nam być obok siebie w każdej chwili - podsumowałem rozbawiony i odsunąłem się kawałek. - Wyjmę folię i rozłożę na meblach, a potem się zbieramy, dobrze?

Astoria Arcanum · 2019-06-25 00:23:30

- Nie musimy tego akurat uspokajać. To nawet nie instynkt. To nie tylko on każe mi przy tobie być - mruknęłam, obserwując jego twarz, błądząc wzrokiem po niej. - Ja się tobą zauroczylam, a potem rozkochalam się w tobie na amen. I na Wielkiego Wilka, jakby miało być inaczej? Jesteś wszystkim czego mi trzeba! Choć czasem trudno mi samej się do tego przyznać. Ale właśnie taki jesteś. Dopelniasz mnie - szepnęłam, przeciągając wierzchem dłoni po jego policzku i szyi. - Pamiętam gdy cię pierwszy raz zobaczyłam. Ty pewnie też pamiętasz, już nigdy więcej mnie w takim stanie nie zobaczysz - zastrzegłam rozbawiona. - Ale... Gdy cię zobaczyłam, od razu wiedziałam co się dzieje. I może Wielki Wilk pośmiał się z naszego połączenia, to wiedział co robi. - Musnęłam wargami jego usta. - Biegnij po folie i wracamy - podsumowałam.

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-25 19:55:33

Po takim wyznaniu ciężko mi było się ot tak odwrócić na pięcie i faktycznie biec po folie. Przysunąłem się bliżej Astorii, wpatrując się w nią zauroczony.
- Oboje wiemy, że moje uczucie miało wiele kłód pod nogami, nim zaczęło prawdziwie rozkwitać - zacząłem cicho. - Ale dzięki temu, mogę szczerze mówić, że kocham cię najbardziej szczerym uczuciem pod słońcem. I nie mówi mój instynkt, mówię to ja, ten wilk który szczerze zauroczył się i zakochał w seksownej, mądrej i upartej wojowniczce - przyznałem i także pocałowałem Astrę. - I dopiero teraz mogę iść - parsknąłem, odsuwając się i wracając do domku po wcześniej wspomnianą folię.

Astoria Arcanum · 2019-06-27 21:43:25

Roześmiałam się głośno, kręcąc głową i obserwując jak wraca do domku. Rozejrzałam się dookoła, trochę roboty zrobiliśmy ale niewiele. Nadal dźwiganie nie było moja mocną stroną. Między innymi dlatego też musiałam cały czas ćwiczyć, nie przestawać. Przecież Grim nie zrobi wszystkiego sam. A ja potrafię mu pomóc... Potrafiłabyn przed wypadkiem. Więc teraz też będę umiała. Nie mogę się poddać.
Uśmiechnęłam się do mojego ukochanego gdy wrócił.
- Pomogę ci - oznajmiłam, podbiegając do niego. - Jaką była seksowna zanim prezlezalam kilkanaście tygodni w łóżku jedynie jedząc i robiąc kilka kroków na krzyż - mruknęłam, wywracając oczami. - Uh, dałabym ci mocno popalić, gdybym była w formie! Oszalałbys - stwierdziłam, wciąż się śmiejąc i przygniatając kamieniem folie aby nie odfrunela.

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-27 21:54:59

- Nawet sobie tego nie wyobrażam - zaśmiałem się, kręcąc głową. - Nie byłbym w stanie ci dorównać, nawet ze swoją przewagą... Poza tym nadal jesteś seksowna! Zawsze byłaś i będziesz, cokolwiek się nie stanie. To już wrodzony urok - uświadomiłem ją. - Jako wojownik doskonale znasz swoje ciało, jego możliwości i każde granice. Jesteś więc świadoma, że ruszając tak biodrem, powodujesz to, a gdy poruszasz tak... - zaszedłem Astrę zza pleców, obejmując dłońmi jej biodra i delikatnie kiwając nimi na boki - powodujesz u mnie ślinotok - skwitowałem, całując jej ucho. - Twoja samoświadomość jest sama w sobie bardzo seksowna.

Astoria Arcanum · 2019-06-27 21:59:18

Głębokie mrukniecie uciekło mi z gardła mimowolnie gdy ułożył dłonie na moich biodrach, zbliżając się tym samym do mnie od tyłu.
- No dobra, nie będę się wzbraniać przed tym co mówisz. Jestem mega seksowna - powedziałam z dużym samozadowolenie mi i zwinnie obrocilam się w jego ramionach, ale od razu sięgnęłam po jego dłonie aby nie odsuwał ich od mojego ciała. - Tak jest przyjemnie - zapewnilam go, przesuwając słowne dłonie po jego rękach aż na szyję. - Seksowna ze mnie bestia. I cała twoja. Jesteś pewien że odpowiednio z tego korzystasz? - zapytałam, unosząc brew i poruszając znów biodrami, tym razem z własnej woli.

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-27 22:04:00

- Nie... Jeszcze nie zrobiłem z tego faktu dobrego użytku - przyznałem z cichą nutką pokory, pozwalając jej na dosłownie wszystko, byle tylko się nie odsuwała. O tak, teraz niech się nie odsuwa. - Ale zapewniam, na Wielkiego Wilka przysięgam, nie mam absolutnie żadnych przeciwwskazań by robić to jak najczęściej - wyszeptałem. - W końcu... nie ma szans by taka marna pchełka jak ja oparła się tobie moja wilczyco - dodałem już z większą dozą rozbawienia.

Astoria Arcanum · 2019-06-27 22:12:17

- Moja pchełka - powtórzyłam po nim rozbawiona, bo bardzo mi się to spodobało. Zbliżyłam swoją twarz do jego, łapiąc go za kark i też przyciągając do siebie. Bez żadnych wstępów po prostu pocałowałam go głęboko, bo na to miałam ochotę. I myślę...na raczej wiem! Że nie tylko ja miałam ochotę na ten pocałunek.
Mruknęłam cicho z zadowolenia gdy się odsunęłam, gładziach kciukiem jeszcze po jego dolnej wardze.
- Fakt, nie masz jak mi się oprzeć. Jakikolwiek byś nie był dla innych, dla mnie jesteś najważniejszy - podsumowałam. - Pchelko - dodałam jeszcze na koniec, chichocząc rozbawiona i cmokając go w nos.

Wolfgrim Hartwell · 2019-06-27 22:19:53

Zaśmiałem się cicho, nie puszczając jednak mojej wilczycy. Chwilę trącałem ją za to nosem, próbując uspokoić szalejące instynkty i sprowadzić je na ziemię. Nadal szalały, ale przynajmniej opamiętując się nieco bardziej.
- Jeszcze jedna szafka i możemy wracać do domu... Chcesz nocować dziś u mnie? - zapytałem mrukliwie.

Astoria Arcanum · 2019-06-27 23:05:06

- Chcę nocować u ciebie - przytaknęłam, powtarzając po nim i w końcu znów go przyciągając, bo nie mogłam znieść tego, że był tak blisko a jedynie trącał mnie nosem. - Nie prowokuj mnie, spryciarzu - szepnęłam z uśmiechem. - Chcę zachować rozum, przynajmniej do powrotu do domu, tutaj nie ma miejsca na tarzanie się nago - zauważyłam, wtulając się w niego na chwile. - Kocham cię mocno, ale tutaj trzeba najpierw ogarnąć.
Pocałowałam go w ucho i wyplatalam się z jego objęć. - Pójdę po tą folie!

#421 2019-06-13 00:26:26

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#422 2019-06-14 14:16:21

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#423 2019-06-17 22:38:57

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#424 2019-06-22 08:55:08

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#425 2019-06-22 09:59:16

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#426 2019-06-22 10:17:11

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#427 2019-06-22 10:25:45

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#428 2019-06-22 11:43:15

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#429 2019-06-22 23:12:36

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#430 2019-06-24 00:41:11

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#431 2019-06-24 21:12:16

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#432 2019-06-25 00:23:30

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#433 2019-06-25 19:55:33

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#434 2019-06-27 21:43:25

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#435 2019-06-27 21:54:59

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#436 2019-06-27 21:59:18

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#437 2019-06-27 22:04:00

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#438 2019-06-27 22:12:17

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#439 2019-06-27 22:19:53

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#440 2019-06-27 23:05:06

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

Stopka