Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 00:18:03

Obróciłem głowę w stronę Astry, przypominając sobie dokładnie, ze tu jest i cały instynkt skupiając na niej, na jej sposobie truchtu, na minimalnym grymasie twarzy, na ciśnieniu, na temperaturze ciała, na zapachu...
Oh, na zapachu, jej włosy pachniały jabłkami... Podbiegłem do niej, by dotrzymać towarzystwa w truchcie i być tuż obok niej, najlepiej jak najbliżej cały czas, jednocześnie dając jej nieco miejsca na oddech. Bardzo skomplikowane.

Astoria Arcanum · 2019-05-05 00:33:38

Zaśmiałam sie, wyciągając odruchowo rękę, by położyć ją na grzbiecie wilka.
- Ej, miałeś pohasać - przypomniałam mu z wyrzutem. - Będę cię wołać jakby... - Grim się jednak zbliżył, przez co się o niego obiłam, bardzo sprawie odzyskując równowagę. - Grim! - zawolalam, uśmiechając się rozbawiona. - Gdybym cię potrzebowała to bym wolała - dokończyłam, kręcąc głową. - jesteś cudowny.- I potrzebujesz tego ruchu, a to miejsce jest czarujące, zaraz oboje odetchniemy.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 00:40:07

Jęknąłem przeciągle, ale machnąłem głową na zgodę. Ruszyłem znów przed siebie, biegnąć najpierw najszybciej jak umiałem, a potem hamując na zakręcie, przewracając się na grzbiet, kręcąc się dookoła i tarzając w trawie. Chyba rosły tu jakieś zioła, bo ślicznie pachniało! Bawiłem się, tarmosząc swój grzbiet, a potem wstając i biegając jeszcze chwilę w kółko (przez chwilę próbowałem też złapać swój ogon, ale za to już skarciłem się w myślach). Wolna przestrzeń była naprawdę wyzwalająca.
Wróciłem jednak po tych zabawach, wolnym truchtem do Astry.

Astoria Arcanum · 2019-05-05 00:43:11

- Mój chłopak - powedziałam zadowolona, obejmując jego szyję. Nakierowałam jego łeb na swoje ramię, a on oparł się o mnie. Głową była ciężką, choć wiedziałam że i tak nie przełożył całego ciężaru na mnie. Był na to zbyt delikatny. - Uwielbiam jak jesteś taki radosny - szepnęłam, drapiąc go za uszkiem, gdy on kręcił pyskiem. Chyba chodziło o moje włosy, sięgnęłam dłonią do tyłu, chcąc je poprawić aby nie wchodziły mu na nos.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 00:47:26

Koraliki na mojej grzywie zastukały o siebie, gdy wtulałem nos w Astorię, pochłaniając jej słodki zapach. Czułem niemal soczystość tego zapachu. O Wielki Wilku jak ja ją kochałem! Dlaczego częściej jej tego nie okazywałem, hm? Dlaczego tak rzadko jej mówiłem w prostu o takich rzeczach? Cały mój instynkt przepełniały myśli o moim sercu, czułem jak zaraz eksploduje, jeśli czegoś nie zrobię...
Całe szczęście Astra podrapała mnie dokładnie za uszkiem, na co od razu się rozluźniłem.

Astoria Arcanum · 2019-05-05 07:41:00

- Kocham cię takiego wesołego - mruknęłam, nie przestając drapać. Wolfgrimem chyba nawet nie był świadomy, że przez cały czas machał ogonem z zadowolenia. Nie mailam zamiaru mu tego wytykać. Moja wilcza postać zupełnie się różniła. Jestem wojownikiem, w każdej postaci. Potrafię okiełznać swoje instynkty, choć wiadomo, że nie zawsze jest to możliwe, czy jako wilk, czy jako człowiek. - No, już już, nie pchaj się tak na mnie! - przypomniałam mu rozbawiona, gdy Grim zaczął coraz mocniej się o mnie opierać podczas rozluźniania się. - Pamiętasz że jesteś teraz wielką bestią? - zapytałam z czułością, zatapiając nos w jego sierści na szyi.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 08:55:55

Zaśmiałem się cicho, co wyszło jak cichy kaszelek. Co nie zmienia faktu, że odsunąłem się nieco, choć nadal wtulałem się w Astorię. W końcu położyłem się przy jej nogach, patrząc z dołu na moje serce, które musiało być już zmęczone ciągłym głaskaniem wielkiego szczeniaka. Wiedziałem jak się zachowuje jako wilk, co nie zmienia faktu, że tak już miałem. Lekarz z zimną krwią i stalowymi nerwami jako człowiek, a w wilczej postaci dziecko.

Astoria Arcanum · 2019-05-05 09:46:14

Parsknęłam śmiechem, patrząc na wilka z góry.
- No i co ja mam zrobić Grim? - zapytałam, uśmiechając się do niego szeroko. - Ją che się przejść jeszcze, a ty możesz się wylegiwać. Miejsce jest cudowne, mówiła ci. Lubię tu wracać, a dawno mnie tu nie było - mruknęłam i ruszyłam znów do przodu, zostawiając leżącego wilka za sobą.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 10:39:49

Zamruczałem i z braku laku po prostu położyłem łeb na łapach i przyglądałem się ukochanej dalej. Mogła nic nie robić, a ja i tak ją podziwiałem, za każdym razem. Teraz widziałem nawet więcej. Jej ruchy, jej mięśnie, jej kiwające się na boki ciało...
Zamruczałem zauroczony pod nosem.

Astoria Arcanum · 2019-05-05 11:21:12

Przez jakiś czas po prostu spacerowałam po polanie, ciesząc się słońcem. Przestałam czuć ucisk w nodze. Rozchodzilam ból. I dobrze, nie chciałam o tym wspominać Grimowi. Nie chciałam się teraz przemieniać, zależało mi na doprowadzeniu ludzkiej formy do zdrowia, wilcza sobie poradzi zdecydowanie lepiej, a po przemianie noga jedynie bardziej dokłuczala. W wilczej formie potrafiłam znieczulić się na ból. Ważniejsze były zupełnie inne rzeczy.
Gdy skończyłam swój marsz wróciłam do Grona, który lenił się na trawie w słońcu. Roześmiałam się, bo ten widok sprawił że wszystkie ciężkie myśli ode mnie uciekły. Znów przypomniałam sobie dla kogo istnieje.
- Ej, szczeniaku - powedziałam pieszczotliwie, stając nad nim. - Zmień napęd z czterech łapach na dwie nogi i się zwijamy. Koniec odpoczynku. Idziemy biegać dalej.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 11:33:59

Mruknąłem jękliwie, a właściwie nawet ziewnąłem, ale skinąłem łbem. Wstałem i wycofałem się za drzewo, gdzie zostawiłem ubranie. Zmieniłem się i założyłem z wolna bokserki i spodnie dresowe. Wyjrzałem zza drzewa, zerkając na Astoria.
- Akuku? Wybacz, odbiło mi trochę - zaśmiałem się cicho.

Astoria Arcanum · 2019-05-05 11:49:16

Pokręciłam głową, udając zdegustowaną.
- Trochę bardzo, ale naprawdę kocham to w tobie. Stajesz się takim beztroskim szczeniakiem. Miło się wtedy na ciebie patrzy - zapewnilam, z ciepłym uśmiechem, zbliżając się do niego. Przrchyliłam głowę w bok, aby zobaczyć jak najwięcej ale wilkołak zdążył się już ubrać.
Westchnęłam bezgłośnie. Masz ochotę na seks z nim, ale on nie chce się nawet przy tobie przemieniać. Swietnie, Astra. Musisz coś zrobi. Żeby mu to uświadomic. Najwidoczniej subtelne "proszę" nie wystarczyło. Może i zachowuje się zcasem jak szczeniak, ale nawet szczeniaki nie są ślepe. Wystarczy w odpowiednim momencie rzucić dobre hasło. Albo zrzucić jakieś ubranie. Obojętnie.
- Nie musisz przepraszać, szczeniaku - zapewnilam, opierając się o pieniądze drzewa.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 11:54:56

- Zazwyczaj jestem poważny i opanowany, taki zawód, ale jakoś na wolnej przestrzeni to nie działa tak łatwo - podsumowałem z westchnieniem. Na razie nie zakładałem jeszcze podkoszulka, byłem rozgrzany, a przyśpieszone tętno po przemianie jeszcze nie minęło, więc na razie rzuciłem koszulkę na ramie i także oparłem się o drzewo.
- A ty dziś pasujesz? Czy przemienimy się jeszcze w drodze powrotnej? - zapytałem, zerkając od razu na nogę.

Astoria Arcanum · 2019-05-05 12:06:55

Popchnelam go w ramię, gdy zobaczyłam jak zerka na moją nogę.
- Muszę wyćwiczyć ludzką formę. Chce potrenować nogę, ale w wilczej postaci zapominam że w ogóle było z nią coś nie tak. Więc to bez sensu - wyjaśniłam, choć zapewne gdy już Grim pójdzie zmienię się i przebiegnie, tylko po to by potem z jękiem wrócić do ludzkiej postaci i przypomnieć sobie o bólu. - Innym razem. Dziś chciałam tobie pokazać to miejsce - mruknęłam, uśmiechając sie do niego, a potem przejeżdżając wzrokiem po jego ciele. Prawie że czułam bicie jego serca. Moje uparcie chciało się zrównać z jego i zaczęło bić szybciej. - Mogę ci pokazać wiele innych wspaniałych miejsc ale będzie się to równało z przekraczaniem granicy naszego terytorium.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 12:14:53

- Może nie dzisiaj - podsumowałem. - Udało nam się na dłuższy czas zażegnać z wrogami, a nasi sąsiedzi nie planują nam uprzykrzać życia... ale wolę nie testować ich cierpliwości - uznałem z typową dla siebie powagą. Uśmiechałem się jednak miękko, całując ja w czole. - Innym razem. Teraz możemy spokojnie wrócić, okej?

Astoria Arcanum · 2019-05-05 13:07:38

Wzruszyłam ramionami.
- Spoko - przytaknęłam, uśmiechając się jednym kącikiem ust. - Biegniemy, więc spokojnie to raczej nie będzie. No i serce nadal ci wali - zauważyłam i odsunęłam się od drzewa, robiąc kilka kroków w tył. - Mam nadzieję że już jesteś gotów do biegu - dodałam i odwróciłam się na pięcie by ruszyć biegiem w stronę z której przyszliśmy.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 13:12:43

- Zawsze jestem - prychnąłem i założyłem koszulkę, nim ruszyłem za Astrą. Naturalnie chwilę mi zajęło dogonienie mojego serca, ostatecznie ja po szpitalu biegałem raczej na krótkie dystanse. Tym razem nie wspinałem się po drzewie, a raczej złapałem się tylko gałęzi by przeskoczyć rzekę i już dalej gnałem za Astrą.
Zwolniliśmy dopiero w naszym miejscu nad rzeką, tam gdzie ostatnio. Zobaczyłem, że wilczyca już sprawnie stąpa po ziemi, gdy hamowała, za to gdy ja dobiegłem z przyjemnością położyłem się na trawie, łapiąc głębokie oddechy.
- Dobra... wygrałaś! Jesteś szybsza, to fakt... Dobra, muszę oddech złapać...

Astoria Arcanum · 2019-05-05 13:22:03

Roześmiałam się. Mi wystarczyły dwa głębokie oddechy i mogłabym ruszyć dalej marszem, ale Grim chyba nie miał zamiaru się za szybko ruszać.
- Ej, nie rozkładają się tak! Chciałeś biegać ze mną to biegaj - obirzylam się, przystając nad nim. Oparłam dłonie o biodra i zagryzłam wargę. - Dam ci góry - zaproponowałam.

Wolfgrim Hartwell · 2019-05-05 13:24:19

- Daj mi odetchnąć, nie potrzebuje wygrać, moja duma ma się dobrze - parsknąłem. - Ty też odpocznij, miałaś nie forsować siebie ani nogi, więc siadaj i też odpocznij chwilę... Gdzie ci się tak śpieszy, piękna? Jesteśmy kawałek od ciebie już...

Astoria Arcanum · 2019-05-05 13:31:53

Zacisnęłam zęby i rozejrzałam się na boki jakbym nie wierzyła w to co mówi i musiała się upewnić.
- Będę odpoczywać - zapewnilam. - Ale gdy się zmęczę - dodałam lekko poddenerwowana jego ciągłym przypominaniem mi o rannej nodze. - Już mi nic nie jest. Chce ćwiczyć i wrócić do formy, mam cel - bąknęłam, nadal nie odpuszczając inie siadając. - To ja zrobię kółko i zaraz do ciebie wrócę - oświadczyłam już się cofając od niego.

#21 2019-05-05 00:18:03

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#22 2019-05-05 00:33:38

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#23 2019-05-05 00:40:07

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#24 2019-05-05 00:43:11

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#25 2019-05-05 00:47:26

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#26 2019-05-05 07:41:00

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#27 2019-05-05 08:55:55

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#28 2019-05-05 09:46:14

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#29 2019-05-05 10:39:49

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#30 2019-05-05 11:21:12

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#31 2019-05-05 11:33:59

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#32 2019-05-05 11:49:16

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#33 2019-05-05 11:54:56

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#34 2019-05-05 12:06:55

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#35 2019-05-05 12:14:53

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#36 2019-05-05 13:07:38

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#37 2019-05-05 13:12:43

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#38 2019-05-05 13:22:03

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#39 2019-05-05 13:24:19

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

#40 2019-05-05 13:31:53

Odp: Coraz weselsza historia — wilczyca i wilk

Stopka