Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

Radella Tillman · 2019-03-15 22:04:35

Potarłam palcami po przymkniętych powiekach.
- Tak, tak... Masz racje. Jestem zmęczona i... Rodzice się do siebie nie odzywali. Kłócą się przeze mnie. - westchnęłam ciężko i oparłam na plecy na łóżko. Popatrzyłam w sufit. Ale po kilku sekundach to już nie był sufit, a niebo w wielu kolorach. To tuż przed zachodem słońca, albo zaraz po jego wschodzie. Różowe, pomarańczowe i błękitne kolory, wśród delikatnych, powoli sunących obłoków. Uspokajający widok. - Powiedz mi to jeszcze raz, Zaff - poprosiłam, przekręcając głowę w bok. Powieki mi się same zamykały. - Powedz że będzie dobrze, że wszystko... Wszystko będzie dobrze...

Zaff Leeches · 2019-03-15 22:20:44

Uśmiechnąłem się słabo i także położyłem się na plecach, jednak zamiast wpatrywać się w cudowne niebo, wpatrywałem się w moją Elle, z miłością i uwielbieniem.
- Kochanie, wszystko będzie dobrze - powiedziałem miękko. - Zacznę nowe życie, u twojego boku. Będziemy spędzać razem szczęśliwie czas, a twoi rodzice przekonają się do mnie z czasem, tak jak i ty - uśmiechnąłem się cały czas gdy to mówiłem. - W weekend będziemy chodzić po mieście prawda? Wtedy może kupię sobie ten telefon i może laptop... nie chce używać ciągle twojego. Mam już odłożoną sumę... I od razu wykorzystamy produktywnie nasze spacery, prawda? - uśmiechnąłem się czule. - Pomożesz mi, prawda?

Radella Tillman · 2019-03-15 22:28:04

Zamknęłam oczy, uśmiechając się błogo.
- Jasne, że ci pomogę, kochanie. Pomogę ci we wszystkim w tym tylko będę umiała. A-a-a... A jak nie bede.... Jak nie będę umiała to się nauczę. I i tak ci pomogę - szepnęłam zadowolona z siebie. Na szlepo odszukalam jego dłoń i zacisnęłam na niej palce.

Zaff Leeches · 2019-03-15 22:31:32

- Jestem pewien, że to ty będziesz mnie musiała więcej nauczyć - parsknąłem. - To nie jest moje terytorium, jak wcześniej. Jestem w nieznanym miejscu... Ale mam ciebie i tylko to się liczyć... - uśmiechnąłem się i lekko pocałowałem ją, blisko ucha. - Mówiłem prawdę wcześniej, zostałaś mi tylko ty... Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu - dodałem cicho.

Radella Tillman · 2019-03-15 22:34:52

- Nie zawiedziesz się na mnie... Kocham cię - wyszeptałam, przekręcając się na bok i zwiajając się w małą kulkę na łóżku. - Nie mam już siły... Porozmawiajmy... Porozmawiajmy później... Dobrze...? Pozniej, kochanie...

Zaff Leeches · 2019-03-15 22:36:43

- Dobrze, Ella, później. Mamy bardzo dużo czasu - zapewniłem miękko, obejmując moją kochaną kuleczkę i przyciągając ją do siebie, tuląc czule i chcąc zapewnić jej jak najspokojniejszy odpoczynek. - Jestem przy tobie, więc po prostu się rozluźnij skarbie - podsumowałem miękko.

Radella Tillman · 2019-03-15 22:41:04

- Mhm... Nie odchodź nigdzie... Obudź mnie na kolację. Nie będę jesc, ale posiedzę z wami... To tylko mała drzemka... Naprawdę, taka malutka... - wymamrotałam będąc już pół przytomna.
Ale za chwilę urwała mi się świadomość, nawet nie dałam rady rozszyfrować ostatnich słów Zaffa bo wszystko zlało mi się w jeden dźwięk.
Rozluźniłam się i szybko zasnęłam.

Zaff Leeches · 2019-03-15 22:43:09

Jakiś czas później usłyszałem ciche pukanie do drzwi. Spałem, więc tylko dzięki temu, że byłem napojony krwią byłem w stanie usłyszeć ciche stukanie. Drgnąłem, a wraz ze mną drgnęła Ella.
- Skarbie...? Chyba przespaliśmy aż do kolacji - parsknąłem cicho, kręcąc głową. - Zasnąłem w jednym momencie... - mruknąłem, znów się ruszając.

Radella Tillman · 2019-03-16 09:40:23

Mruknęłam cicho.
- Już jest kolacja... - usłyszałam miękko głos mamy.
- Idziemy - odpowiedziałam zachrypniętym głosem, podciągając się na jednym łokciu do góry.
- Zrobiłam twój ulubiony budyń truskawkowy - dodała dla zachęty, a ja się uśmiechnęłam pod nosem jak na zadowolone dziecko przystało.
- Super, dziki - szepnęłam, a mama wycofała się z pokoju.
Westchnęłam głęboko, przeciągając się i dopiero potem znów siadając. Popatrzyłam na Zaffa.
- Dobrze że też oddetchnąłeś trochę. - Pogładziłam go po brzuchu. - Trzeba było to wszystko strawić. Tata dobrze gotuje - mruknęłam, uśmiechając się szeroko.

Zaff Leeches · 2019-03-16 09:44:43

- Taaak, poczułem to bardzo wyraźnie - zaśmiałem się cicho. - Ale to na plus, poza tym mi wszystko będzie już smakować - dodałem rozbawiony i pocałowałem lekko moją czarodziejkę. - Choć skarbeńku, skoro mama zrobiła twój ulubiony przysmak, to szkoda będzie nie zjeść choć trochę. Potem z pełnymi brzuszkami przyszykujemy się do snu i znów pogadamy przed snem, prawda?

Radella Tillman · 2019-03-16 09:57:06

Pokiwałam głową.
- Mój brzuszek nadal jest pełny - zauważyłam powoli się podnosząc z łóżka. - Ale fakt faktem, budyniu nie odmowie, tym bardziej truskawkowego - oznajmiłam rozbawiona i gdy już stałam na równych nogach, przeczesała długie włosy palcami. - Myślałam o tym, żebyśmy poszli na spacer...? Jest już ciemno. Nie ma słońca, a my spaliśmy. Wiem że muszę jutro wstać, ale godzina czy dwie później już nic nie zmieni. - Wzruszyłam lekko ramionami.

Zaff Leeches · 2019-03-16 10:00:02

- Jeśli twoi rodzice pozwolą. Ostatecznie wiem, że jesteś bezpieczna ze mną jak z nikim innym, ale chciałby by oni też to wiedzieli - odparłem spokojnie i z uśmiechem pocałowałem ją w czoło. - Zapuściłaś je... Zawsze je lubiłem - westchnąłem, także wsuwając palce w jej włosy z radością.

Radella Tillman · 2019-03-16 11:36:18

Zaśmiałam się i Pokręciłam głową.
- Po prostu nie miałam czasu myśleć o ścinaniu ich, a potem... Spodobały mi się takie długie - odparłam i uśmiechnęłam się szeroko do Zaffa. - Dobra, idziemy, bo wystygnie - mruknęłam, łapiąc go za dłoń i ciągnąć do wyjścia z pokoju.
Zjedliśmy po małej porcji budyniu truskawkowego z kawałkami pokruszonej czekolady. Taty nie było. Mama powiedziała, że się denerwuje bo Greta nie oburzyła, że Zaff ma tu mieszkać i moja siostra oznajmiła że nie będzie wracać do domu. Tyle że ona nie jest zbyt samodzielna i rodzice się po prostu martwili... Pomyśleć że byłam w jej wieku jak wyjechalam... Uciekłam z domu.
- No ale nasza w tym głową żeby ją ściągnąć... - szepnęła na koniec mama, popijając bezalkoholowe wino.
- Możemy się przejść teraz i pogadam z nią - zasugerowałam.
- Sama nie wiem, Radella... - Westchnęłam i podniosła się. Zapisała coś na kartce i położyła ja na blacie. - Zrób co uważasz. Chyba nic złego stać się nie może - powiedziała. - Dobranoc, jutro muszę wcześnie wstać - oznajmiła, kiwając nam głową i wyszła z pomieszczenia.

Zaff Leeches · 2019-03-16 11:48:41

- Dobranoc - odpowiedziałem razem z Ellą, a potem poczekałem aż usłyszę szum wody, gdy jej mama poszła pod prysznic. - Greta nie wraca przeze mnie, prawda? - zerknąłem na Ellę, krzywiąc się nieco, gdy popijałem herbatę po budyniu. - Myślisz, że to dobry pomysł, by iść do niej? Ja raczej nie jestem przez nią dobrze postrzegany - zauważyłem, odstawiając kubek.

Radella Tillman · 2019-03-16 12:02:29

- Ja chyba też - szepnęłam ze smutkiem, spoglądając na swój pusty talerz ko kolacji. - Ale to moja siostra i bardzo chce aby była bezpieczna, a bezpieczna będzie w domu. Tu jest jej miejsce. - pokręciłam głową, wyrywając się z zamyślenia. - No i nie chce iść sama, a ciebie zostawiać w domu. To dobra okazja na spacer. Porozmawiamy z nią chwilę sam na sam, a ty poczekasz na mnie. Możemy tak zrobić...? - Sięgnęłam po karteczkę z adresem, który zapisała mi mama.

Zaff Leeches · 2019-03-16 12:06:12

Uniosłem lekko brwi, ale pokiwałam głową.
- Jeśli uważasz, że to dobry pomysł... Będę ci w takim razie towarzyszył. Poza tym jestem pełen podziwu, że to miasto jest tak bezpieczne, że nie obawiasz się wychodzenia nocą - zauważyłem, dopijając herbatę. - To dla mnie naturalna pora, i zawsze wtedy miasta wampirów tętniły życiem... - wspomniałem.

Radella Tillman · 2019-03-16 12:12:36

- Niektórzy czarodzieje też preferują nocny tryb życia. - Wzruszyłam ramionami. - Różnica polega tylko na tym, że w naszych klubach większość napoi jest bezalkoholowych - mruknęłam rozbawiona, podnosząc się z miejsca. - Jest bezpiecznie, na pewno z tobą będzie bardzo bezpiecznie. Więc... Nie mam się czegoś obawiać.

Zaff Leeches · 2019-03-16 12:15:50

Pokiwałem głową z uśmiechem.
- W porządku. W takim razie ruszajmy, im szybciej wyruszymy tym szybciej porozmawiasz z siostrą, no i wrócimy do domu, do łóżeczka, gdzie będę mógł cię wycałować - uśmiechnąłem się szeroko, wstając od stołu i ruszając w stronę drzwi.

Radella Tillman · 2019-03-16 12:39:43

Ubraliśmy się, dałam Zaffowi jeszcze szalik, na wypadek gdyby było mu za chłodno. Ostatnio wieczorami wiało.
- Myślałam, że masz ochotę na ten spacer - mruknęłam, owijając się szalikiem. - Jeśli wolisz się położyć... Możemy tak zrobić. Nie chcę cię do niczego zaganiać. A z Gretą pewnie i tak nie wyjdzie, jestem starsza ale to ja zazwyczaj słuchałam się jej, a nie odwrotnie - mruknęłam, naciągając na głowę czapkę.

Zaff Leeches · 2019-03-16 12:42:35

- Chcę spędzać z tobą czas niezależnie gdzie - zauważyłem i przepuściłem ją w drzwiach. - Jeśli na spacerze, to na spacerze. To dla nas nowy stan, spacerując. Zazwyczaj spotykaliśmy w się pomieszczeniach, więc coś nowego nie zaszkodzi - uznałem, a potem weszliśmy do windy. Ella wcisnęła guzik. - A to czy z Gretą wyjdzie, czy nie... cóż, ciężko zgadywać.

#161 2019-03-15 22:04:35

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#162 2019-03-15 22:20:44

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#163 2019-03-15 22:28:04

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#164 2019-03-15 22:31:32

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#165 2019-03-15 22:34:52

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#166 2019-03-15 22:36:43

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#167 2019-03-15 22:41:04

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#168 2019-03-15 22:43:09

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#169 2019-03-16 09:40:23

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#170 2019-03-16 09:44:43

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#171 2019-03-16 09:57:06

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#172 2019-03-16 10:00:02

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#173 2019-03-16 11:36:18

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#174 2019-03-16 11:48:41

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#175 2019-03-16 12:02:29

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#176 2019-03-16 12:06:12

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#177 2019-03-16 12:12:36

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#178 2019-03-16 12:15:50

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#179 2019-03-16 12:39:43

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#180 2019-03-16 12:42:35

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

Stopka