Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

Radella Tillman · 2019-03-31 22:51:07

Zamruczałam cicho, nie ruszając się za bardzo, jednak napięłam mocno mięśnie a potem się rozluźniłam. Westchnęłam cicho.
- Nie śpię - powedziałam chrypliwie i zorientowałam się, że wsunęłam dłoń pod koszulkę do spania Zaffa. W pierwszej chwili drgnęłam ale... Przecież nie musiałam jej zabierać. Prawda? Poruszylam palcami, gładząc jego brzuch i uśmiechając się do siebie, bo on nie mógł tego dostrzec. - Dzień dobry, kochanie. - Zachichotalam.

Zaff Leeches · 2019-03-31 22:57:04

- Mmm dzień dobry, Ella - odparłem z westchnieniem, uchylając powieki. Mnie też dopadło zmęczenie, jak łatwo się domyśleć. - Podoba mi się ten nowy sposób budzenia - mruknąłem, ale z małą dozą podkreślenia przyjemności, a raczej.. grzecznie, by czarodziejka nie zlała się zaraz cała rumieńcem. - Wyspałaś się, kochana? - dopytałem jeszcze.

Radella Tillman · 2019-03-31 23:37:56

- Tak, tak, wyspałam się. Spało mi się bardzo dobrze - szepnęłam, wciąż wodząc palcami po jego skórze. - Choć dziś nie pamiętam swojego snu ale... To na pewno musiało być coś bardzo przyjemnego - stwierdziłam ze śmiechem, ukladajac płasko dłoń na jego brzuchu. - Ty też dobrze spałeś...? Masz zaspany głos - zauważyłam.

Zaff Leeches · 2019-04-01 05:46:36

Położyłem dłoń na dłoni Elli, głaszcząc ją przez koszulkę.
- Tak... Mam trochę zachrypnięty, ale wszystko jest w porządku. Nie spałem jakoś głęboko, może w ciągu dnia, gdy będziesz czytać sobie księgę, zwinę się w kłębek u tych stóp, gdzie moje miejsce i zasnę spokojnie, ciesząc się twoim towarzystwem - uśmiechnąłem się szczerze.

Radella Tillman · 2019-04-01 06:57:02

Parsknęłam nieznacznie, uśmiechając się szeroko.
- Oczywiście. Powinnam byla się domyślić, że masz takie plany - mruknęłam, wykręcając głowę aby zerknąć na twarz Zaffa. Uśmiechnęłam się rozbawiona, myśląc o tym, że sama muszę wyglądać całkiem zabawnie w takiej pozycji. - Dziś zacznę czzytac o tych zaklęciach, ale powinnam też zrobić coś na zajęcia, żeby mi się wszystko nie zwaliło potem na jeden termin... Muszę przeczytać książkę. Ale myślę że jestem w stanie to połączyć - zapewniałam. - Czuję się już naprawdę dobrze, chyba wróciły mi siły.

Zaff Leeches · 2019-04-01 20:33:45

- Miło mi to słyszeć - uznałem szczerze, z uśmiechem wodząc po jej twarzy. - Co nie zmienia faktu, że dziś ja odsypiam. Mam co prawda sporo sił, ale chciałbym przespać się trochę za dnia - wyjaśniłem z lekkim uśmieszkiem. - Ale teraz oboje się ubierzemy, zjemy śniadanie, a potem wrócimy tu. Ty pracować, a ja spać spokojnie - przedstawiłem swój plan.

Radella Tillman · 2019-04-01 20:45:02

- Myślałam nad tym żeby usiąść w salonie - mruknęłam. - Żebyśmy oboje usiedli... Ale skoro chcesz spać, to nie ma problemu, zostanę tu z tobą, a teraz... Wstaniemy się ubrać i pójdziemy jeść - powtórzyłam po nim. Wciąż jednak nawet nie drgnęłam. Znaczy... Dłonią wciąż widziałam po jego bladej skórze, jednak nic poza tym. - Może po prostu będziemy robić tak, że ja jak zwykle będę się na noc, ty będziesz robił swoje, kładł się w środku nocy, ja wstanę rano, będę przygotowywać nam śniadanie i zacznę się uczyć, a ty będziesz sobie jeszcze przez pół dnia spał... Wtedy będziemy miało dla siebie czas od południa do wieczora. W sumie tak samo moglibyśmy robić w tygodniu... Boje byśmy się wyspali. Bo ty ciągle tylko drzemiesz... Tu chwilę, tam chwilę... Zaraz znów będziesz padnięty... Musimy coś ustalić, kochanie... - stwierdziłam, choć ton mojego głosu był raczej delikatny i tylko lekko sugerujący, a nie rozkazujący. Nie byłam typem, który wydaje polecenia, a raczej osoba która je wypełnia.

Zaff Leeches · 2019-04-01 20:58:42

- Może być tak jak ty chcesz - zapewniłem miękko z uśmiechem. - Wiesz, że ja chcę tylko być przy tobie. Kiedy idziesz na zajęcia, zdrzemnę się w samo południe, a tak to zazwyczaj staram się przestawić na twój zegar... Ale dziś robię sobie taki wyjątkowy dzień, senny dzień. Nie będę ci przeszkadzać, a i tak będę u twojego boku - wyjaśniłem z lekkim uśmiechem.

Radella Tillman · 2019-04-01 21:21:04

Wyciągnęłam dłoń spod jego koszulki i podciagnelam się do góry, spoglądając na niego z uśmiechem.
- Jestem ze mna naprawdę wszędzie - zapewnilam. - Myślami wciąż odpływam do ciebie - dodałam szepnęłam, opierając dłoń obok jego głowy i pochylając się nieśmiało w jego stronę, aby musnąć ustami jego wargi. - Nawet gdy nie miałam od ciebie żadnych wieści przez pół roku... Wciaz czułam że jesteś ze mną, dlatego napisałam, bo... Chciałam żebyś ty też to czuł. Że... Że ja jestem...

Zaff Leeches · 2019-04-01 21:23:32

- Czułem to... czułem to bardzo dobrze. A gdy się jednak choć odrobinkę odsunąłem, ty o sobie przypomniałaś i już nie było dla mnie odwrotu - westchnąłem z uśmiechem. - I bardzo dobrze zrobiłaś - zapewniłem, całując ją lekko, w wielkie, piękne usteczka. Uśmiechnąłem się szczerzej do mojej czarodziejki, pokazując jej, że nie ma czego się bać.

Radella Tillman · 2019-04-01 21:38:09

Wzięłam głębszy oddech, trącając jego nos swoim. Kilka krótszych kosmyków włosów opadło w dłonie, muskając twarz Zaffa. Samialam się rozbawiona, próbujac je odgarniać drugą dłonią.
- Cieszę się, że wybrałam dobry moment. Po prostu poczułam wtedy że... Że coś jest nie tak. - Zagryzłam lekko wargę. - Choć wolałam się przekonywać że wszystko u ciebie w porządku... Próbowałam... Ale to mnie męczyło i... - Westchnęłam i ułożyłam się na poduszce, kładąc na boku i wtulając nos w jego włosy. - Czy... Czy gdybym napisała wcześniej, to... Przyszedł byś wcześniej...? - myślałam na głos.

Zaff Leeches · 2019-04-01 22:29:04

- Możliwe, że nie - westchnąłem. - Długo miałem trudną sytuację... Nie miałem komu zaufać, nie wiedziałem jak uciec, jak przeżyć. Pamelę poznałem nieco wcześniej niż gdy przyszedł twój list. Potrzebowałem jej, by odciąć się od tych wampirów raz na zawsze. Dzięki niej byłem tu w znośnym stanie, a w szafie nadal jest potężna sumka, dająca mi szansę na normalność w nowym życiu - wyjaśniłem z wolna. - Myślę, że wtedy co napisałaś... to był najlepszy moment. Byłem wtedy naprawdę gotów - przyznałem.

Radella Tillman · 2019-04-01 22:51:40

- Rozumiem - przytaknęłam potulnie, mamrocząc w jego włosy. - Dobrze że mam cię już teraz przy sobie. - Uśmiechnęłam się sama do siebie. - Powinnam jej podziękować - szepnęłam po dłuższej chwili ciszy, otwierając oczy, choć za dużo nie widziałam, bo twarz wciąż miałam w jego włosach. Co mi kompletnie nie przeszkadzało. - Osobiście. Dzięki niej byłeś u mnie tak szybko jak tylko się dało...

Zaff Leeches · 2019-04-01 22:54:59

- Może kiedyś tu przyjdzie? Bardzo chciała cię poznać. Usłyszeć całą naszą historię - uśmiechnąłem się lekko. - Mówiłem, że jest pisarką? Uparła się, że koniecznie chce napisać o nas książkę... Choć wstrzymałbym się z tym, bo Pamela pisze przede wszystkim erotyki - zachichotałem, całując czule Ellę. - Mieliśmy wstawaaać...

Radella Tillman · 2019-04-01 22:59:39

Pozerwieniałam.
- No tak, tak, już... Już wstajemy... - przytaknęłam grzecznie i usiadłam na łóżku, przeciągając się powoli. - Ja... Nie wiem czy chcialabm opowiadać... A tym bardziej by ktoś tego bardzo uważnie słuchał... Nie uważasz że to dosyć intymne...? Jesteśmy dla siebie i... i... I po prostu dla siebie - mruknęłam, bawiąc się włosami troszkę zawstydzona.

Zaff Leeches · 2019-04-02 21:52:41

- Dopilnuję, by nigdy nie doszło do takich opowieści - parsknąłem, kręcąc głową. - Mówiłem Pameli, że jesteś nieśmiała i pewnie nie będziesz chętna do takiej spowiedzi. Ja to rozumiem, a ona będzie musiała zrozumieć - wzruszyłem ramionami. Obserwowałem jak czarodziejka wstaje z wolna z łóżka, podchodząc do szafy, by wyciągnąć jakiś wygodny dres. - Śladów prawnie już nie ma - zauważyłem z uśmiechem. - Całe szczęście..

Radella Tillman · 2019-04-02 22:40:39

- Oh, to dobrze - mruknęłam, wciąż jeszcze troszkę zaspana, sięgając dłonią do swojej szyi. Ranki były prawie niewyczuwalne. - Może posmaruje my jeszcze na dzień? I mimo wszystko i tak założę dziś jeszcze golf. Tata był wczoraj... Podejrzliwy - szepnęłam, czując mocny ucisk w żołądku. - Nie chce żeby się zdenerwował na ciebie... To by było bardzo nie fair. B-bo... Oboje tego chcieliśmy...
Podeszłam z ubraniami znów do łóżka, położyłam je i popatrzyłam zmieszana na Zaffa.

Zaff Leeches · 2019-04-02 22:43:56

Wzruszyłem lekko ramionami, wstają z łóżka i także podchodząc z wolna do szafy.
- Nie jego wina. Nawet jeśli powiesz mu, że to cię nie boli, to nadal cię wykorzystuję. Akurat to jest prawda o wampirach. Wykorzystują innych, nie bez powodu naszą jedyną magią jest zdolność perswazji - westchnąłem. - Masz rację, golf nie zaszkodzi. Nie chce opuszczać twojego domu, czy spać na wycieraczce - dodałem.

Radella Tillman · 2019-04-02 22:50:52

- Nie wykorzystujesz mnie - wyszeptałam oburzona, zwieszając ramiona. - N-nie mów... Nie mów tak Zaff...! - ciągnęłam dalej, będąc już z lekka rozgoryczona. - Jak inni mają w to uwierzyć.... Jak... Skoro... S-skoro ty sam nie wierxysz...? - Przycisnęłam dłonie do brzucha, bo mnie staraszny rozbolał. Jakby to żołądek trzymał we mnie wszytse emocje i bał się że przez przypadek ze mnie ulecą.
Westchnęłam, ciężko siadając na łóżko.

Zaff Leeches · 2019-04-02 22:55:15

Westchnąłem, podchodząc do mojej ukochanej.
- To nie tak... Ja nie chce cię wykorzystywać i nie wykorzystuję... Ale wiem, jak to wygląda - zaznaczyłem. - Kocham cię, a ty mnie kochasz. Gdy wspomniałem, że jestem głodny, od razu zaproponowałaś swoją szyję... Wiem, że lubisz to uczucie, ale poza tym kochasz też mnie, sama wyrażasz swoją nieprzymuszoną zgodę... - uśmiechnąłem się lekko. - Szkoda, że nie zrozumie tego nikt, kto nie spróbował...

#661 2019-03-31 22:51:07

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#662 2019-03-31 22:57:04

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#663 2019-03-31 23:37:56

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#664 2019-04-01 05:46:36

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#665 2019-04-01 06:57:02

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#666 2019-04-01 20:33:45

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#667 2019-04-01 20:45:02

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#668 2019-04-01 20:58:42

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#669 2019-04-01 21:21:04

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#670 2019-04-01 21:23:32

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#671 2019-04-01 21:38:09

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#672 2019-04-01 22:29:04

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#673 2019-04-01 22:51:40

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#674 2019-04-01 22:54:59

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#675 2019-04-01 22:59:39

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#676 2019-04-02 21:52:41

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#677 2019-04-02 22:40:39

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#678 2019-04-02 22:43:56

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#679 2019-04-02 22:50:52

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#680 2019-04-02 22:55:15

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

Stopka