Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

Radella Tillman · 2019-03-24 17:50:57

Mruknęłam potakujaco i grzecznie zaczęłam się podnosić, odsuwając od niego z niechęcią. Miałam ochotę zacząć go całować zanim on zacznie znów całować moją szyję. Lubiłam jego pocałunki, a w szczególności te bardziej intensywne... Głębsze... Pobudzały mnie i sprawiały dużo przyjemności. Nie i nie całował mnie tak zbyt często, co sprawiało, że były one jeszcze bardziej interesująca i upragniona częścią zblizenia.
Złapałam go mocno za dłoń i sumiechnelam się lekko, czekając aż ruszy razem ze mną do sypialni, ktora tak właściwie stała się już nasza wspólną. Dla mnie była.

Zaff Leeches · 2019-03-24 17:55:46

Uśmiechnąłem się zadowolony, podążając za nią z uśmiechem, wodząc wzrokiem po jej twarzy. Dłoń zacisnąłem na jej dłoni, nie mogąc się doczekać tak utęsknionej chwili jak smak jej krwi...
- Postaram się nie za długo - powiedziałem, gdy usiedliśmy na łóżku. - Mieliśmy dłuższą przerwę... Poza tym lepiej byś w poniedziałek była bardziej przytomna - dodałem z uśmiechem.

Radella Tillman · 2019-03-24 18:01:16

- Jest piątek - szepnęłam, przyciągając go nieco niepewnie do siebie i całując w usta. - Zdążę odetchnąć... Poucze się w niedzielę - szepnęłam na chwilę się odsuwając od niego, ale zaraz po ten znów całując. - Nie martw się tak... Będzie milo, prawda...? - mruknęłam, aby się upewnić we własnych słowach.

Zaff Leeches · 2019-03-24 18:08:53

- Naturalnie, że będzie - uśmiechnąłem się i przyciągałem ją, by pocałować jeszcze raz, dość głęboko. Potem jednak tylko trąciłem jej nos swoim nosem. - Dobrze, a teraz oddychaj spokojnie... Spokój... - powiedziałem miękko, używając nieco perswazji. - A teraz powoli... - dodałem, znów całując ją lekko po szyi.

Radella Tillman · 2019-03-24 18:14:48

Wzięłam głęboki oddech, starając się być spokojna, choć mimo wszystko serce zabiło mi szybciej. Uświadomiłam sobie, że naprawdę dawno mnie nie gryzł, a ostatnim razem kły zostawiły aż blizny na mojej szyi. Ale to nie był Zaff, tylko jego siostra, która uważała mnie za naczynie pełne ulubionego przysmaku.
Zaff mnie kochał. Potrzebował energii i wzmocnienia, a ja... Ja dałabym mu wszystko co tylko mogę. Poza tym, jego ugryzienia nigdy nie były czymś złym. Pamiętałam z nich głównie same przyjemności.
Odchyliłam głowę w bok, starając się nie drżeć z przejęcia i zacisnęłam delikatnie palce na jego ramieniu, a druga na pościeli.
- Będę spokojna... - zapewniałam, zagryzając delikatnie wargę. Mój wampir znalazł już odpowiednie miejsce na mojej szyi i złożył tam dlugi, wilgotny pocałunek, na co uśmiechnęłam się lekko.

Zaff Leeches · 2019-03-24 18:28:17

Wsunąłem kły w jej ciało, i niemal natychmiast poczułem jakby uderzył mnie prąd. Zapomniałem jak pyszna jest, jak pyszna jest Ella, świeża krew, czysta krew dziewicy... Wszystko na raz uderzyło mnie z niesamowitą mocą.
Ale tak jak obiecałem nie spijałem jej za długo. Jednak gdy już skończyłem i wysunąłem kły, od razu ucałowałem ją w miejsce ugryzienia.
- Oddychaj spokojnie - szepnąłem od razu, zaciskając palce na jej ciele.

Radella Tillman · 2019-03-24 18:45:17

- Oddycham - szepnęłam z błogim uśmiechem.
Serce biło mi bardzo szybko, a policzki miałam rozpalone. Ale było mi bardzo dobrze, przyjemnie... Ujelam jego twarz w dłonie i przyciągnęła mi do swojej, całując go po linii szczęki z zadowoleniem. To było bardzo podobne uczucie do tego, które przeżywałam gdy usta i dłonie Zaffa piescily moje ciało, ale jednocześnie to nie było to samo. Choć też mi się podobało. Chciałam więcej...

Zaff Leeches · 2019-03-25 01:55:16

Jad rozszedł się po ciele Elli, wpływając na nią niemal natychmiast, jednak między pierwszym ugryzieniem, a tą chwilą różnica była monumentalna. Kochaliśmy się, więc jad nie był jedynie popchnięciem do czynu, a raczej miłym dodatkiem rozkręcającym atmosferę.
- Mogę cię wycałować? - zapytałem cicho, zdejmując z siebie koszulkę i wsuwając dłonie pod jej. Czułem jak mnie rozpiera, czułem też jak rozpiera Ellę, ale nie miałem zamiaru nic z tym zrobić.

Radella Tillman · 2019-03-25 09:51:33

Pokiwałam głową,zgadzając się na to bezgłośnie. Uniosłam ramiona do góry, aby wampir mógł zdjąć i moją koszulkę. Miałam w sobie wręcz płonące pragnienie aby nasza skóra się o siebie ocierała. Sięgnęłam dłońmi do jego torsu wodząc palcami po jego skórze od pieprzyka do pieprzyka. Miał ich naprawdę sporo.
Jednak moje zaciekawione palce nieco zwolniły, gdy Zaff wrócił do całowania mojej szyi, powoli przechodząc na ramiona i obojczyki. Westchnęłam cichutko z zadowoleniem, przygryzając wargę.
Myślałam, że pamiętam dokładnie jak to jest gdy jad pulsuje w moich żyłach i krąży po całym moim ciele, ale... Tak nie było. Dopiero teraz przypominałam sobie te wszystkie silne uczucia. Każde doznanie odbierałam mocniej,bo moje ciało było tak bardzo na nie wyczulone. Drżało z ekscytacji. Ja drżałam.

Zaff Leeches · 2019-03-25 19:00:36

Mruczałem przy każdym pocałunku. Miałem wrażenie, że skóra nas paliła, przy każdym zetknięciu, ale nie było to palenie jakie odczuwam na słońcu, a raczej przyjemne, bardzo przyjemne ciepło. Bardzo przyjemne... Wiele razy wzdychałem w jej skórę, a gdy przeszedłem z jej ust na biust... Oh, dopiero się zaczęło. Głębokie oddechy czarodziejki, tylko mnie zachęcały i podniecały bardziej, a gdy jej biustonosz spadł za koszulką, niemal natychmiast przyległem do jej piersi w czułych pocałunkach, naprawdę delikatnych, ale... oh, zapomniałem jak ja kocham w niej wszystko, każdy kawałek skóry.

Radella Tillman · 2019-03-25 19:22:58

Przy ugryzieniu napięcie w podbrzuszu się nie pojawiało, ale po jakimś czasie zaczęło narastać. Leżałam pół naga przed Zaffem, ale nie czułam się tym skrępowana czy zawstydzona. Już nie. Chciałam być w pełni przekonana że nagość mnie nie zawstydzi przy nim.
Moje myślenie zasnute było mgłą, która przyniósł ze sobą jego jad, ale mimo wszystko na spinałam się tylko rozluźniłam. No dobrze, co jakiś czas napisałam mięśnie ale to było mimowolnie, gdy jego usta zaciskały się na moim sutku, albo gdy zwiększał intensywność pieszczot. Sięgnęłam dłonią do jego karku i zacisnęłam palce na jego skórze. Ciężko mi było myśleć o czymkolwiek, moje ciało krzyczało i prosili o uwagę.

Zaff Leeches · 2019-03-25 19:41:16

Zacisnąłem mocno palce na skórze czarodziejki, w porę oprzytomniałem jednak by zelżeć uścisk. To była delikatna istota, powinienem o tym pamiętać. Jednak wiedziałem, że ślepe podniecenie może mnie poprowadzić daleko, dlatego to, że się sam hamowałem było dobrym znakiem - umysł miałem jasny i wiedziałem nadal co się dzieje, ale co do Elli pod działaniem jadu nie miałem pewności.
Pocałunki były gorące, położyliśmy się na łóżku i ja choć odsunąłem się do piersi i wróciłem do jej ust, trzymałem ręce na jej pośladkach i bezwstydnie masowałem je, czułymi gestami. Uwielbiałem jej ciało, ale powinienem chyba się opamiętać.
Choć... Jeszcze chwilka...

Radella Tillman · 2019-03-25 19:57:08

Odpływałam kompletnie. Trąciłam panowanie nad sobą, wszystko we mnie pulsowało, coraz mocniej i mocniej. Nie miałam pojęcia... Nie rozumiałam czemu Zaff się hamował, potem sobie przypominałam, przez,ez chwilę czułam żal do siebie że kazałam mu nie iść dalej, a potem z kw odpływałam.
Oddycham ciężej, uśmiechając się w każdej możliwej chwili. Było tak przyjemnie, bezpiecznie i gorąco. Przeciągnęłam dłońmi po jego silnych ramionach, a następnie ułożyłam swoje ręce nad głową, przeciągając się pod nim. Zamruczałam zadowolona, obserwując wszystko spod przymkniętych powiek.
Jego dłonie na moich pośladkach nakręcały mnie jedynie coraz bardziej i bardziej. Szkoda, że miałam na sobie spodnie. Szkoda,że on też je miał na sobie. Nawet się nie zorientował kiedy moje biodra zaczęły się delikatnie poruszać.

Zaff Leeches · 2019-03-25 20:09:31

Bardzo kusiła, nawet moja kochana nie mogła sobie wyobrażać co robiła z moimi myślami. Wszystko momentalnie zaczęło we mnie pulsować, uderzenia gorąca, wzwód, wysunięte kły... wszystko. Czułem się jak zniewolony, przez jeden, nawet nieznaczny ruch bioder Elli.
- Kochanie... - szepnąłem. - Pamiętaj, mieliśmy nie szaleć - szepnąłem, jednak jak na przekór, zsunąłem się nieco niżej, by zacząć całować ją po brzuchu i delikatnie zsuwać spodnie z nóg.

Radella Tillman · 2019-03-25 20:37:57

- Ymm... t-tak... - przytaknęłam, z grymasem niezadowolenia na twarzy. - Wiem... Choć wolałabym nie... - mamrotałam pod nosem, znów sięgając dłońmi do Zaffa. Gdy on całował mnie po brzuchu, coraz niżej i niżej, ja wprost rozpływałam się z rozkoszy na łóżku, nie mogąc powstrzymać cichych westchnień. - To silniejsze ode mnie... - jęknęłam, starając się zaprzestać poruszania biodrami, ale udawało mi się tylko na chwilę,a zaraz potem znów się poruszałam, wierciłam. - Jest przyjemnie... - szepnęłam, z zamkniętymi oczami.

Zaff Leeches · 2019-03-25 20:48:21

- Wiem - mruknąłem z uśmiechem, bardzo zadowolony. Całowałem ją czule, głęboko pochylając się nad jej podbrzuszem. Powoli zsunąłem z niej spodnie i skupiłem się poniekąd, na sprawianiu Elli jeszcze więcej przyjemności.
- Poradzę na ten przypływ energii, ale gdy tylko poczujesz zmęczenie, najlepiej będzie jeśli odpoczniesz, zdrzemniesz się choć chwilę - oświadczyłem miękko, uśmiechając się, gdy pochylałem się między jej nogami.

Radella Tillman · 2019-03-25 21:04:04

- Dobrze... D-dobrze... Gdy... Gdy będę potrzebować odpoczynku... To powiem - szepnelam, biorąc głęboki oddech a potem wypuszczając z płuc drżący oddech.
Odsunęłam dłonie od jego glowy i zacisnęłam palce na pościeli, rozsuwając nogi. Zagryzłam wargę, uśmiechając się lekko do siebie i wzdychając zdecydowanie głośniej niż wcześniej.

Zaff wrócił pocałunkami w górę, po moim rozgrzanym podbrzuszu, mierzy piersiami, po szyi, aż do moich wciąż rozchylonych warg. Za to ja objęłam go. Chciałam przylgnąć do niego całym swoim ciałem.

Zaff Leeches · 2019-03-25 21:13:17

Przyciągnąłem czarodziejkę z łagodnym uśmiechem do siebie i zamknąłem w silnym uścisku jej drżące ciało.
- Dobrze, że zrobiliśmy to, kiedy twoich rodziców. Ciężko byłoby im to wyjaśnić, a ty jesteś jeszcze pod wpływem jadu - westchnąłem i nim znów objąłem Ellę, naciągnąłem na nas koc. Moja kochana była cała rozgrzana...

Radella Tillman · 2019-03-25 21:19:09

Zaśmiałam się, bo teraz nie myślałam o niczym innym tylko o naszych ciałach, naszych rozgrzanych ciałach przylegających do siebie. Jego silnych ramionach i moim zmęczeniu.
- Hmmm... Jestem... Nie wiem czemu wcześniej się tego bałam... - mruknęłam, wciąż czując się bardzo błogo. Wtuliłam nos w jego szyję a następnie kilka razy pocałowałam go tam. - Czemu ktokolwiek ma się tego bać... To takie miłe... - mamrotałam zadowolona.

Zaff Leeches · 2019-03-25 21:32:28

Zaśmiałem się szczerze i po prostu tuliłem ją, delikatnie głaszcząc po nagich plecach.
- Oj kochanie, teraz tak mówisz... Cieszę się bardzo, że jesteś szczęśliwa - szepnąłem cicho, otulając ją czule. Na początku bardzo martwiłem się jak skończy się ugryzienie, gdy wszystko począwszy od ugryzienia po naszą ciągła, niezaspokojoną tęsknotę... Ale ostatecznie wszystko skończyło się dobrze. Bardzo.
- Kocham cię szczerze, Ella... I w końcu wszyscy to zauważą - zapewniłem miękko.

#481 2019-03-24 17:50:57

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#482 2019-03-24 17:55:46

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#483 2019-03-24 18:01:16

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#484 2019-03-24 18:08:53

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#485 2019-03-24 18:14:48

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#486 2019-03-24 18:28:17

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#487 2019-03-24 18:45:17

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#488 2019-03-25 01:55:16

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#489 2019-03-25 09:51:33

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#490 2019-03-25 19:00:36

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#491 2019-03-25 19:22:58

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#492 2019-03-25 19:41:16

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#493 2019-03-25 19:57:08

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#494 2019-03-25 20:09:31

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#495 2019-03-25 20:37:57

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#496 2019-03-25 20:48:21

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#497 2019-03-25 21:04:04

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#498 2019-03-25 21:13:17

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#499 2019-03-25 21:19:09

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

#500 2019-03-25 21:32:28

Odp: Stara miłość od nowa — wampir i czarodziejka

Stopka