Atlantis

Wyspa pełna kłów pazurów i magii!

Nie jesteś zalogowany na forum.

#401 2021-02-25 22:32:11

Vivian Leeches
Czarodziejka buntowniczka
Dołączył: 2020-06-06
Liczba postów: 428
Wzrost: 165 cm
Wiek: 11/16/18 lat
Rasa: Czarodziej
Kolor oczu: Morskie
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

- Myślę że to bardzo ładne myśli i pragnienia, Isaac. Jestem pewna, że któregoś dnia będziesz mógł poczytać naszemu dziecku do snu - odparłam spokojnie, uśmiechając się sama do siebie. Isaac zaskakiwał mnie już tyle razy a ja nadal do tego nie przywykłam. - Jesteś niesamowity, jesteś najbardziej niesamowitą istotą jaką spotkałam na swojej drodze... Ah, i ty się mnie kiedyś pytałeś, dlaczego akurat ciebie odbarzyłam uczuciem... - przypomniałam mu z lekkim rozbawiebiem, ściskając jego dłoń.


5982611c76f0e1f4223e823a21ddeb70965003ef.pnj

Offline

#402 2021-02-25 22:42:07

Isaac Leeches
Pierwszy zakochany wampir
Dołączył: 2020-06-06
Liczba postów: 439
Wzrost: 1,87 cm
Wiek: 14/19/21 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Szare
WindowsOpera 74.0.3911.107

Odp: Złoty wiek wampirów

Roześmiałem się ponownie, również ściskając jej dłoń i splatając nasze palce ze sobą.
- Vivi, to ty mnie uczyniłaś najbardziej niesamowitą istotą... Bez ciebie byłbym kolejnym, pustym wampirem. Bez ciebie całe moje życie byłoby pozbawione sensu jaki mi nadajesz - powiedziałem miękko i czule. - Bez ciebie nie byłbym Isaaciem, na którego z dumą patrzę w lustrze - uśmiechnąłem się czule. - To ty jesteś cudowna, pamiętaj o tym - szepnąłem.


29d7d0bd6991dcce9a79261f6724681d84609f78.jpeg

Offline

#403 2021-02-25 23:03:15

Vivian Leeches
Czarodziejka buntowniczka
Dołączył: 2020-06-06
Liczba postów: 428
Wzrost: 165 cm
Wiek: 11/16/18 lat
Rasa: Czarodziej
Kolor oczu: Morskie
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Uśmiechnęłam się lekko i przymknelam zmęczone powieki, biorąc głęboki oddech.
- Bardzo cię kocham, Isaac. I myślę że oboje jesteśmy w takim razie cudowni... Dobrze, że tu jesteśmy. Żyje nam się coraz lepiej i lepiej... Ty nam to zaplanowałeś,a razem do tego doszliśmy.... - wymamrotałam, z zamkniętymi oczami, ziewając między słowami. - Powinniśmy zrobić coś, żeby król i królowa się uspokoili... Dali nam szansę, może dało by... Radę byśmy i my... Im pomogli...


5982611c76f0e1f4223e823a21ddeb70965003ef.pnj

Offline

#404 2021-02-25 23:17:08

Isaac Leeches
Pierwszy zakochany wampir
Dołączył: 2020-06-06
Liczba postów: 439
Wzrost: 1,87 cm
Wiek: 14/19/21 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Szare
AndroidOpera 62.2.3146.57547

Odp: Złoty wiek wampirów

Skrzywiłem się leciutko, odwracając wzrok do Vivi i spoglądając gdzieś w bok. Zacisnąłem lekko usta przypominając sobie ostatni sparing z królem.
- Sama wiesz co mówiłem. Oni mają jakiś wewnętrzny konflikt i... Pamiętasz, jak skołowany byłem gdy opowiadałaś mi o zupełnie nowej palecie uczuć? O tych pięknych emocjach? - uśmiechnąłem się lekko. - Oni są uparci. Wychowani twardą ręką, starsi i pewni swoich przekonań... Król Mikhail od miesięcy siedzi zamknięty w sobie. Królowa Evangeline jest za to wściekła na wszystko tak po prostu - pokręciłem głową. - Wszystko to takie dziwne, sam nie wiem.. - mruknąłem. - Jak... Jak moglibyśmy im pomóc?


29d7d0bd6991dcce9a79261f6724681d84609f78.jpeg

Offline

#405 2021-02-27 20:28:14

Vivian Leeches
Czarodziejka buntowniczka
Dołączył: 2020-06-06
Liczba postów: 428
Wzrost: 165 cm
Wiek: 11/16/18 lat
Rasa: Czarodziej
Kolor oczu: Morskie
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Zacisnąłem a potem rozluzbilam powoli, starając się jeszcze utrzymać przytomność by móc odpowiedzieć Isaacowi na nurtujące go przed snem pytania i wątpliwości.
- Kochany... Jeszcze nie wpadłam na żaden konkretny pomysł. Ale chyba najbardziej podstawowym problemem jest u nich strach, u wsyztskich wampirów to jest problem. Nie wiedzieć czemu wychowywano was w tak dziwnym przekonaniu, że uczucia osłabiają... A ty przecież nie jesteś słaby - zauważyłam. - Choć faktycznie można mnie traktować jako twój słaby punkt,ale i tak myślę że miłość bardziej wzmacnia niż niszczy. Choć ich już uczucie wyniszczyło... Są trochę jak ziemia po walce, Isaac - mamrotalam, starając się mówić w miarę zrozumiałe. - Wyniszczona, wydeptaną, zaorana... Bez trawy, sucha... - Westchnęłam. - Powinni się najpierw sami wyleczyć. Boje się królowej i raczej... Nie będę miała szansy jej pomóc jeśli ten stan rzeczy się utrzyma... Więc może nie możemy im pomóc... Może nie ma takiej możliwości, może my mieliśmy szczęście, wielkie szczęście,że udało nam się odnaleźć i zrozumieć? Oni się znaleźli, ale nie umieją się zrozumieć... I to sprawia ból. Ogromny ból...


5982611c76f0e1f4223e823a21ddeb70965003ef.pnj

Offline

#406 2021-02-27 20:39:03

Isaac Leeches
Pierwszy zakochany wampir
Dołączył: 2020-06-06
Liczba postów: 439
Wzrost: 1,87 cm
Wiek: 14/19/21 lat
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Szare
WindowsOpera 74.0.3911.160

Odp: Złoty wiek wampirów

- Masz za to dobry wpływ na króla... - powiedziałem cicho zamyślony. - A ja nie boję się królowej. Może nie jako tako, po prostu... Nie działa na mnie jej postawa... - uśmiechnąłem się lekko. - Może jeszcze nam się uda... jakoś ich naprawić. Pokazać siłę, naszą siłę... którą mamy dzięki temu pięknemu uczuciu - powiedziałem cicho i musnąłem usta mojej czarodziejki. - Odpocznij, jesteś zmęczona... A nocą pójdziemy do ogrodu - mruknąłem w ramach przypomnienia z lekkim uśmiechem.


29d7d0bd6991dcce9a79261f6724681d84609f78.jpeg

Offline

#407 2021-02-28 00:25:27

Vivian Leeches
Czarodziejka buntowniczka
Dołączył: 2020-06-06
Liczba postów: 428
Wzrost: 165 cm
Wiek: 11/16/18 lat
Rasa: Czarodziej
Kolor oczu: Morskie
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Westchnęłam z cichym zachwytem, uśmiechając się sama do siebie. Powieki mimowolnie mi opadły, nie miałam już nad nimi żadnej kontroli.
- Tak... Wspólny spacer tuż po zmroku - przytaknęłam, rozluźniając ciało. - Coś wymyślimy, Isaac... Na razie... Chyba nie powinniśmy w nic ingerować. A nóż sami sobie poradzą, sami odnajdą drogę do siebie? - dodałam.
Isaac przytaknął mi, gładząc mnie po ramieniu. Już nie mówił za wiele. Chciał żebym poszła spać i porządnie odpoczęła. Zapewne sam też bym zmęczony. Każdej nocy pracowaliśmy najlepiej jak mogliśmy, więc każda noc była dla nas jak kolejne wyzwanie.


5982611c76f0e1f4223e823a21ddeb70965003ef.pnj

Offline

#408 2021-02-28 00:27:22

Evangeline Harland
Królowa Wampirów
Dołączył: 2020-05-25
Liczba postów: 608
Wzrost: 170 cm
Wiek: 40 lat/44 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

*** WIOSNA— księżniczka Nikki ma już około 2,5 roku ***


Nienawiść jest banalna. Wywodzi się ze złości, niechęci, niewiedzy, obrzydzenia, a czasami nawet z krzywdy i bólu. A my ostatnimi czasy nie mamy do czynienia z żadnym z powyżej wymienionych. Zauważyłeś?

699208820c95ed66ce71a6a34ca1e50780d51f9d.jpeg

Offline

#409 2021-03-01 13:32:04

Evangeline Harland
Królowa Wampirów
Dołączył: 2020-05-25
Liczba postów: 608
Wzrost: 170 cm
Wiek: 40 lat/44 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
Windows 8.1Chrome 88.0.4324.190

Odp: Złoty wiek wampirów

Minął prawie rok od przybycia do pałaców dzikusów, a dokładniej Lecheesów, a ja wciąż nie umiałam na nich popatrzeć choćby w jednej czwartej tak, jak patrzył na nich Mikhail: jak na jakąś szansę, skarbnicę wiedzy, jak na coś, co zdecydowanie ma potencjał i sens bytu. Była to zapewne tylko i wyłącznie moja wina, z czego zaczęłam sobie powoli bardzo powoli zdawać sprawę, po miesiącach ich pobytu pod moim dachem. Czemu tak uważałam? Bo byłam już jedną z niewielu osób na zamku, która nie chciała na nich patrzeć, o nich mówić ani słuchać. Vivian wzbudzała wśród służby zainteresowanie mówiąc o przeznaczeniu zapisanym w gwiazdach lub pokazując te swoje sztuczki. Isaac też był niemałym zainteresowaniem ale jego uwagę przyciągała tylko czarodziejka, ewentualnie prace zlecane przez mojego męża. Był rzetelny, nie można było zaprzeczyć.
Za to mój mąż był uparty. Utrzymywał mnie na dystans, a ja... Nie zaprzeczałam, nie oburzałam się. Zaczęłam się dystansować dokładnie tak samo jak robił to on. "W mojej głowie... dzieją się rzeczy, których nie chcesz widzieć. Ledwo sam sobie z tym radzę. Wzniosłem tą barierę... By było ci łatwiej, Evie..." Te słowa męczyły mnie już tygodniami... Więc sama zamknęłam swój umysł.
Okazało się, że jest to dużo cięższe, niż pamiętałam. Kiedyś oziębłość przychodziła sama, była jak oddech, naturalna. Teraz już chyba... nawet nie chciałam ciągle tkwić w tym stanie.


Wparowałam do gabinetu Mikhaila bez pukania, uprzedzania, czy czegokolwiek. Mój mąż zareagował na to bardziej niż zazwyczaj, bo aż podniósł na mnie wzrok na kilka sekund, a potem znów spuścił wzrok. Wiedział, że zacznę mówić, czy mi na to pozwoli, czy nie.
- To cholerne choróbsko z południa poszło dalej, Mikhail - powiedziałam, rzucając mu raport i biurko, prosto na notatki, które teraz robił, więc nie miał innej możliwości niż taką by na nie spojrzeć. - Czy teraz mogę wydać rozkaz, by zabić wszystkich, którzy chorują lub mogą za chwilę zachorować, czy masz ochotę bawić się z nim przez najbliższe lata, aż wampiry nabiorą na nie odporności? - zapytałam pretensjonalnie, siadając na fotelu naprzeciwko męża.


Nienawiść jest banalna. Wywodzi się ze złości, niechęci, niewiedzy, obrzydzenia, a czasami nawet z krzywdy i bólu. A my ostatnimi czasy nie mamy do czynienia z żadnym z powyżej wymienionych. Zauważyłeś?

699208820c95ed66ce71a6a34ca1e50780d51f9d.jpeg

Offline

#410 2021-03-01 14:33:00

Mikhail Harland
Król Wampirów
Dołączył: 2020-05-26
Liczba postów: 598
Wzrost: 1,89 cm
Wiek: 59 lat/63 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 1 stycznia
WindowsOpera 74.0.3911.160

Odp: Złoty wiek wampirów

odczekałem chwilę, by upewnić się, że Evangeline skończyła swoje krzyki po wtargnięciu, a zaraz potem po prostu odetchnąłem głęboko.
- Nadal nie chcesz do mnie pukać? Może będziemy pracować w gabinecie wspólnym dla ułatwienia? - zaproponowałem, ale zaraz spoważniałem przecierając skonie, kiedy czytałem raporty z południowych ziem. - Nie wygląda to do dobrze... Idzie dalej, mimo że poszczególne wampiry nie miały ze sobą styczności. Więc nie roznosi się poprzez obcowanie z innymi zarażonymi? - skrzywiłem się. Odsunąłem od siebie inne notatki i sięgnąłem po kronikę, którą kazałem tu przynieść Isaacowi. - Nie wygląda to jak zatrute wody... Ani jak choroba zwierząt, gdzie zatruta krew dostawała się do jedzenia wampirów... - mruczałem, analizując to na głos.
Temat choroby był do miesięcy najistotniejszy, odkąd całe południowe dwory i miasteczka zapadały na tajemnicze duszności. Nasz system regeneracji nie reagował poprawnie, a wampiry dusiły się, nie wiedząc co właściwie ich zabiło.
- Nie będziemy wybijać naszych poddanych, nie w przypadku, gdzie wampiry nie zarażają się od siebie, tylko to coś ma źródło gdzie indziej - zaznaczyłem ostro, unosząc wzrok na królową. - Masz raporty od tamtejszych medyków? Jakichś specjalistów? - zapytałem krzywiąc się.


77a1b800a3594c9df9ba9e4717271ce62132306b.pnj

Offline

#411 2021-03-01 21:50:03

Evangeline Harland
Królowa Wampirów
Dołączył: 2020-05-25
Liczba postów: 608
Wzrost: 170 cm
Wiek: 40 lat/44 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Westchnęłam ciężko na informację że jednak nie będziemy zabijać. Choć moim zdaniem było by to skuteczne. Wampiry bardziej by uważały, chroniły się jakoś... Choć jak chronić się przed czymś, czego się kompletnie nie zna!? Cholera by to wszytsko zabrała! Uh!
- Mam tylko raporty medyczne z południowego wschodu, bo nasz posłaniec który pojechał na południowy zachod nie wrócił. Zapewne umarł po drodze - powiedziałam niezadowolona. Po części dlatego, że wolałabym by umarł najwcześniej po dostarczeniu dokumentów, a po drugie był dobrym posłańcem, zawsze na czas i grzecznym... Nie bywam sentymentalna, po prostu dobrze wykonywał swoją pracę. Szkoda go. -  Wiemy więc że na południowym zachodzie jest zdecydowanie gorzej, niż na południowym wschodzie. Choroba zaczęła się nad obszarami nadbrzeży, ale była delikatna. Wraz z ociepleniem wzrosły zaskarżenia. Zaczyna się od płytkiego oddechu, ucisku w piersi. Trochę jak zadyszka tyle że bez powodu, a potem zmienia się w duszności. Większość umiera po prostu we śnie. Nie dostałam więcej szczegółowych informacji. Przedwczoraj posłałam kolejnego wampira, by dowiódł nam raportu albo przynajmniej żywego medyka, który sam zda raport. - Zagryzlam wargę kłami. - Nie wiadomo od czego się to bierze i jak się zarażają. Problem się poszerza bo już nie tylko nadbrzeża cierpią, zaczęło iść wgłąb lądu.


Nienawiść jest banalna. Wywodzi się ze złości, niechęci, niewiedzy, obrzydzenia, a czasami nawet z krzywdy i bólu. A my ostatnimi czasy nie mamy do czynienia z żadnym z powyżej wymienionych. Zauważyłeś?

699208820c95ed66ce71a6a34ca1e50780d51f9d.jpeg

Offline

#412 2021-03-01 22:23:00

Mikhail Harland
Król Wampirów
Dołączył: 2020-05-26
Liczba postów: 598
Wzrost: 1,89 cm
Wiek: 59 lat/63 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 1 stycznia
WindowsOpera 74.0.3911.160

Odp: Złoty wiek wampirów

Pokiwałem głową z namysłem, przygryzając wargę i próbując uporządkować myśli.
- Przekażę to do Vivian - powiedziałem szczerze z namysłem. - Myślę, że czarodziejka będzie wiedziała więcej w temacie chorób... Mówiła, że za czasów swojej obecności wśród kapłanów uczono ją o wielu leczniczych metodach i o wielu chorobach... - wyjaśniłem. - Potrzebny nam medyk pracujący przy chorych, szybko potrzebujemy odpowiedzi... - zagryzłem mocniej wargi. - Może pogoda? Może pora roku ma coś z tym wspólnego...? Musimy znaleźć jakieś źródło... - mamrotałem wciąż do siebie strapiony. - Zostaw te raporty. W tej chwili pójdę do czarodziejki. To będzie jej priorytetowe badanie - westchnąłem głęboko.


77a1b800a3594c9df9ba9e4717271ce62132306b.pnj

Offline

#413 2021-03-01 22:48:31

Evangeline Harland
Królowa Wampirów
Dołączył: 2020-05-25
Liczba postów: 608
Wzrost: 170 cm
Wiek: 40 lat/44 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Pogładziłam się po skrobi i westchnęłam, tym razem już ciszej i spokojniej, po prostu że zmęczeniem.
- Jak już będą pełne raporty medyczne to będzie można coś z tym zrobić. Teraz czarodziejka może się domyślać tak jak i my to robimy. Gdyby duszności nie kończyły się śmiercią, możnaby to było uznać za sezonowe niedogodności ale że wampiry zdychają jedne po drugich... - Zacisnęłam wargi. - Po prostu zaniepokoiła się tym raportem - wyjaśniłam na koniec, coś, co tak naprawdę powinno być na samym początku mojego "kulturalnego" wstępu do tej rozmowy.


Nienawiść jest banalna. Wywodzi się ze złości, niechęci, niewiedzy, obrzydzenia, a czasami nawet z krzywdy i bólu. A my ostatnimi czasy nie mamy do czynienia z żadnym z powyżej wymienionych. Zauważyłeś?

699208820c95ed66ce71a6a34ca1e50780d51f9d.jpeg

Offline

#414 2021-03-01 22:57:31

Mikhail Harland
Król Wampirów
Dołączył: 2020-05-26
Liczba postów: 598
Wzrost: 1,89 cm
Wiek: 59 lat/63 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 1 stycznia
WindowsOpera 74.0.3911.160

Odp: Złoty wiek wampirów

Spojrzałem na królową łagodniej i z bezgłośnym westchnieniem wstałem od biurka, by podejść bliżej do Evangeline. Od tego unikania siebie wzajemnie zrobiło mi się tylko jeszcze gorzej. Myślę o niej częściej niż kiedy była blisko, martwię się i chcę by wszystko wróciło do czasów, kiedy nie myśleliśmy o "słowach których nie wypowiada się na głos"... No cóż, potem do pałacu dosłownie wpadły istoty które nie dość że używają tego słowa, to rozumieją to i okazują na prawo i lewo i...
Otrząsnąłem się i myślami byłem tu i teraz, przy królowej. Ująłem jej ramię, głaszcząc ją pokrzepiająco.
- To faktycznie bardzo niepokojące. Nasi poddani, nasz lud umiera, a my nie wiemy od czego zacząć... - powiedziałem spokojnie. - Ale poradzimy sobie... mamy w murach zamku prawdziwą badaczkę, oraz zastępy naszych najlepszych medyków. Ograniczmy póki co możliwość handlu tamtych rejonów - uznałem, spoglądając wziąć miękko na moją królową.


77a1b800a3594c9df9ba9e4717271ce62132306b.pnj

Offline

#415 2021-03-01 23:16:44

Evangeline Harland
Królowa Wampirów
Dołączył: 2020-05-25
Liczba postów: 608
Wzrost: 170 cm
Wiek: 40 lat/44 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Potarłam skroń, zerkając na dłoń męża na ramieniu. Zaraz jednak odwróciłam wzrok, spoglądając znów na biurko, na ktorym leżały raporty o chorobie.
- Cóż, to na pewno będzie dobrym posunięciem. Zakaz handlu z pomorzem i nakaz pozostania w swoim stałym miejscu pobytu to chyba jedyne co póki co możemy zrobić w tej kwestii. - Zmarszczyłam brwi. - Zresztą... Ja przyniosłam ci informacje. Miałam śledzić te wydarzenia i to zrobiłam. Przekazuje to tobie. - Zacisnęłam usta i podniosłam się z miejsca, stając twarzą w twarz do Mikhaila. - Nie będę zajmować ci czasu.


Nienawiść jest banalna. Wywodzi się ze złości, niechęci, niewiedzy, obrzydzenia, a czasami nawet z krzywdy i bólu. A my ostatnimi czasy nie mamy do czynienia z żadnym z powyżej wymienionych. Zauważyłeś?

699208820c95ed66ce71a6a34ca1e50780d51f9d.jpeg

Offline

#416 2021-03-01 23:25:18

Mikhail Harland
Król Wampirów
Dołączył: 2020-05-26
Liczba postów: 598
Wzrost: 1,89 cm
Wiek: 59 lat/63 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 1 stycznia
WindowsOpera 74.0.3911.160

Odp: Złoty wiek wampirów

Cofnąłem dłoń z jej ramienia, odchrząknąwszy. To nie był dobry moment na próby pojednania małżeńskiego...
- Oczywiście. Zajmę się raportami oraz wszelkimi nowymi informacjami jakie tylko od ciebie dostanę - zapewniłem i zmęczony popatrzyłem na swoje biurko zasypane każdym możliwym formularzem, notatką, dokumentem czy raportem... Zaraz jednak po prostu westchnąłem i wróciłem za biurko, gdzie ostatnio niemal przyrosłem. Kursowałem między gabinetem, pokojem Nikki i własną komnatą by się czasem odświeżyć, jednak... Szczególnie w czasie trwania tej tajemniczej choroby było mi ciężko znaleźć chwilę oddechu i spokoju, co koniec końców pomagało mi nie myśleć o innych rzeczach.
- Zajmę się wszystkim - zapewniłem uparcie. - Każę do siebie sprowadzić czarodziejkę i będę monitorował jej prace. Każę kronikarzowi przejrzeć kroniki w poszukiwaniu informacji, a doradcy będą poinformowani o nadchodzących zmianach... - pokiwałem głową znów skupiając się na tym, jednak zerkając jeszcze co jakiś czas w stronę mojej królowej.


77a1b800a3594c9df9ba9e4717271ce62132306b.pnj

Offline

#417 2021-03-01 23:32:40

Evangeline Harland
Królowa Wampirów
Dołączył: 2020-05-25
Liczba postów: 608
Wzrost: 170 cm
Wiek: 40 lat/44 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Zamyslilam się. Choć nawet nie wiedziałam o czym. Ostatnio chyba oboje byliśmy przemęczeni... Ja na pewno byłam. I zdarzało mi się tak... Utknąć w bezruchu na chwilę lub dwie. Gdy się ocknęłam, kiwnelam głową do króla.
- Zorganizuje na jutrzejszą noc spotkanie z radą. Zapewne około północy jak zwykle, zresztą, dam ci znać, królu - zapewniłam go już naprawdę łagodnym głosem w porównaniu z krzykiem, z jakim tu weszłam. - Pracuj dalej - mruknęłam ruszając do drzwi.


Nienawiść jest banalna. Wywodzi się ze złości, niechęci, niewiedzy, obrzydzenia, a czasami nawet z krzywdy i bólu. A my ostatnimi czasy nie mamy do czynienia z żadnym z powyżej wymienionych. Zauważyłeś?

699208820c95ed66ce71a6a34ca1e50780d51f9d.jpeg

Offline

#418 2021-03-01 23:51:31

Mikhail Harland
Król Wampirów
Dołączył: 2020-05-26
Liczba postów: 598
Wzrost: 1,89 cm
Wiek: 59 lat/63 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 1 stycznia
AndroidOpera 62.2.3146.57547

Odp: Złoty wiek wampirów

- Tak, właśnie to zamierzam... - mruknąłem, ale nie ugryzłem się w język dostatecznie szybko, przez co dodałem jeszcze: - A ty uważaj na siebie królowo... - powiedziałem to miękko, z nadzieją ze faktycznie będzie na siebie uważać. Potem odwróciłem wzrok od królowej, siadając w fotelu. - Nie mogę sobie wyobrazić co bym zrobił gdybyś ty w jakikolwiek sposób zachorowała na tą przedziwną chorobę... Albo Nikki - westchnąłem i zaraz pokręciłem głową. -  Poradzimy sobie z tym im szybciej tym lepiej. Nie zatrzymuję cię już, do zobaczenia jutro na spotkaniu rady.


77a1b800a3594c9df9ba9e4717271ce62132306b.pnj

Offline

#419 2021-03-01 23:54:49

Evangeline Harland
Królowa Wampirów
Dołączył: 2020-05-25
Liczba postów: 608
Wzrost: 170 cm
Wiek: 40 lat/44 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
AndroidOpera 49.2.2361.134358

Odp: Złoty wiek wampirów

Mimo jego "nie zatrzymuje cię" i tak zatrzymałam się w drzwiach, trzymając dłoń na klamce, w sumie stojąc już poza gabinetem. Uśmiechnęłam się słabo, jak to przerwanie robiłam, choć tym razem z odrobiną ciepła.
- Nie dopuścimy do tego, by choroba przyszła na zamek. Nikki nic nie będzie - podsumowalam, kiwając głową sama do siebie, bo przecież król już na mnie nie patrzył.
"A ty uważaj na siebie królowo..."


Nienawiść jest banalna. Wywodzi się ze złości, niechęci, niewiedzy, obrzydzenia, a czasami nawet z krzywdy i bólu. A my ostatnimi czasy nie mamy do czynienia z żadnym z powyżej wymienionych. Zauważyłeś?

699208820c95ed66ce71a6a34ca1e50780d51f9d.jpeg

Offline

#420 2021-03-02 00:07:51

Mikhail Harland
Król Wampirów
Dołączył: 2020-05-26
Liczba postów: 598
Wzrost: 1,89 cm
Wiek: 59 lat/63 lata
Rasa: Wampir
Kolor oczu: Piwne
Urodziny: 1 stycznia
AndroidOpera 62.2.3146.57547

Odp: Złoty wiek wampirów

Nie dopuścimy do tego, by choroba przyszła na zamek. Masz rację, nie możemy do tego dopuścić. Szybko pozbierałem się po wyjściu Evie. Uprzątnąłem swoje biurko i zaraz ze wszystkimi raportami na temat choroby poszedłem nie gdzie indziej niż właśnie do czarodziejki, która jak zawsze spędzała czas w nowej bibliotece na badaniach. Czas by z nowymi informacjami podjęła nowe badania. Z jak najszybszymi rezultatami.

Siedziałem w nowej bibliotece, a przede mną siedziała czarodziejka, która przeglądała raporty, jakie wręczyłem jej kilka chwil temu. Po zapoznaniu się z nimi, spoglądała na mnie z niemałym przerażeniem. Jej wampir, kronikarz, krążył dookoła czarodziejki jak strażniczy kundel.
- Jeśli uda Ci się znaleźć rozwiązanie na to śmiertelne zagrożenie, na pewno zostaniecie nagrodzeni - zapewniłem z przekonaniem, kiedy Vivian zdawała się już rozumieć powagę sytuacji. - Cokolwiek zechcecie. Wychodzenie do ogrodu za dnia, swobodne poruszanie się po pałacu, jakieś inne marzenia... - machnąłem ręką. - Życie moich poddanych jest dla mnie bezcenne, dlatego jeśli uda Ci się pojąć co zabija wampiry, przysłużycie się koronie niewyobrażalnie...
- Badanie nad tą chorobą może zagrozić też Vivian - zauważył kronikarz, nieco poddenerwowany. Moja obecność od czasu kolejnych naszych spięć na sali treningowej najwidoczniej bardzo go stresowała. Przestał ufać w moją łagodność, zaczął się bardziej denerwować o swoją żonę w mojej obecności, gdy poznał moje gwałtowniejsze oblicze.
- W tej chwili zagrożone są setki wampirów. I to nie tylko tych chorych. Widzisz, choroba dotknęła dużą część rolników, zaopatrujących całe królestwo w jedzenie. Mamy zapasy na rok, ale co będzie podczas kolejnego roku, kiedy nie będzie komu zbierać zbiorów? Nawet jeśli choroba wygaśnie nim dojdzie do stolicy, musimy przeciwdziałać - uparłem się. - Coś na co nie reaguje nasz system uzdrawiania...? To śmiertelne groźne dla nas Isaac - pokręciłem głową, a potem spojrzałem znów na czarodziejkę. - Musisz pomóc naszym poddanym. Masz jakieś przypuszczenia, albo kojarzy ci się to z czymś... znanym ci już?


77a1b800a3594c9df9ba9e4717271ce62132306b.pnj

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
książeczka sanepidowska warszawa ursynów | automatyczne nawadnianie ogrodu piaseczno | przeprowadzki kraków | wiercenie studni głębinowych nowy sącz | skup aut legionowo