Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

Radella Tillman · 2019-09-15 22:41:46

Spoważniałam. Jego, zastanawiając się.
- Może być poniedziałek po zajęciach, ale może umówmy się gdzieś indziej, kawałek dalej od mojej uczelni... Tak dla bezpieczeństwa, dobrze, kochanie? Nie będziesz miał mi tego za złe? - upewniłam się, patzra. Na niego miękko. - I tak ubiorę się w poniedziałek jakoś wyjątkowo - mruknęłam, uśmiechając się znów. - I pójdziemy do fotografa, na zdjęciu pomyślimy o czymś naprawdę miłym i oboje będzie y najszczęśliwsi na świecie.

Zaff Leeches · 2019-09-15 22:47:42

- Pomyślę o tobie, kochana - uprzedziłem rozbawiony, całując przeciągle moją ukochaną czarodziejkę. - Nie będzie problemu, stanę kawałek dalej na skrzyżowaniu - zaraz się zgodziłem, uśmiechając się dalej, żeby wiedziała iż nie kryję niezadowolenia z tego faktu. - A teraz chyba powinnaś się z powrotem ubrać w to w czym przyszłaś - zauważyłem lekko rozbawiony. - Choć tak mogłabyś zostać już zawsze...

Radella Tillman · 2019-09-15 23:03:00

- Wolę tak zostać ubrana jedynie w twoim towarzystwie. W innym wypadku było by to bardzo, ale to bardzo krępujące. Przy tobie takie nie jest - zapewnilam, podnosząc się z miejsca. - Ale fakt, powinnam się ubrac i iść. Wybacz, rozglądałam się - przeprosiłam, powoli ściągając koszulkę Zaffa i odkładając ja na bok. Czułam na sobie jego wzrok, ale to już nie było takie krepujace, było wręcz naturalne. Zerknelam na niego, by go przypalać na spogląda iu i uśmiechnęłam się zwycięsko.
Założyłam na siebie luźną koszulkę i spódnice za kolano, uklepalam włosy, aby nie sterczały na wszystkie strony i wzięłam głęboki oddech.
- Wybacz, że muszę już iść - szepnęłam, zakładając torbę na ramię.- Już tęsknię kochanie...

Zaff Leeches · 2019-09-17 19:25:45

- Hej, przecież doskonale wiem, że jesteś tylko kawałek stąd - przypomniałem, starając się być dla niej silny jak tylko mogłem. W końcu mnie też serce krajało się na myśl, że będę musiał się z nią żegnać znów na kilka dni.
- Zamkniesz oczy i wyobrazisz sobie, że jestem tuż tuż obok - dodałem a potem podszedłem bliżej by objąć ją czule. - A teraz daj mi słodkiego całusa i widzimy się w poniedziałek po zajęciach - dodałem cicho. - Możemy popisać wieczorkiem...

Radella Tillman · 2019-09-17 20:32:24

- Możemy pisać - przytaknęłam i tak jak poprosił pocałowałam go. Pierwszy pocałunek był raczej krótki, ale kiedy się odsunęłam, stwoerdziłam że jeszcze jeden nie zaszkodzi, ale on przeciągnął się zdecydowanie bardziej niż poprzedni. Nie przeszkadzało mi to. Jeszcze te kilka sekund więcej... Każda sekunda razem na wagę złota. A każda sekunda spędzona oddzielnie była jak chłodny powiew, tyle że w moim sercu trwała lodowata wichura już po paru minutach bez niego. - Kocham cię, do zobaczenia - szepnęłam, gładząc go jeszcze po twarzy i wysuwając się z jego objęć. - Zastanów się, czy na pewno nie potrzebujesz mojej krwi, wiesz że mogę to dla ciebie zrobić - przypomniałam. - Dbaj o siebie. Pa... - szepnęłam ponownie, wychodząc za drzwi. Ciężko było mi się żegnać, za każdym razem coraz trudniej.

Zaff Leeches · 2019-09-17 21:47:48

- Papa kochanie... - powiedziałem obserwując jak z wolna schodzi schodek po schodku, rzucając mi jeszcze ostatnie spojrzenie. Nie lubiłem tego robić. Pozwalać jej odchodzić.
Kiedyś... kiedyś w rezydencji, zabroniłbym jej i nakazał pozostać w mojej komnacie ze mną, tak długo jak będę tego chciał. Ale teraz? Życie arystokraty jest znacznie... znacznie łatwiejsze.

Stałem po drugiej stronie ulicy, wpatrując się w drzwi katedry w której miała zajęcia Ella. Miałem na głowie czapkę z daszkiem oraz okulary przeciwsłoneczne, mimo iż słońce nie świeciło prawie w ogóle. Ale cóż, nie potrzebowałem ciemnych okularów w pochmurny dzień by być dziwakiem.
Uśmiechnąłem się dopiero wtedy, kiedy ujrzałem moją blondynkę, wraz z innymi studentami. Jednak ona wyróżniała się bardzo - szukała kogoś wzrokiem i gdy znalazła, jej piękna buzia rozpromieniła się w ślicznym uśmiechu.
Kochałem ten uśmiech, niemal tak bardzo jak jego właścicielkę.

Radella Tillman · 2019-09-19 18:50:31

Złapałam mocniej za ramiączko torby i przyciągnęłam zeszyt który trzymałam w ręku do piersi i puściłam się biegiem do Zaffa.
- Miałeś być dalej - przypomniałam mu, wpadając na niego i obejmując mocno. Powinnam była mówić pouczająco, czy ostro ale nie potrafiłam. To nie był mój ton. A już na pewno nie do mojego ukochanego. - Kochanie... Chodź, powinniśmy się oddalić od uczelni - szepnęłam prosząco, całując go przelotnie w usta i gładząc wolną dłonią po piersi. - Tęskniłam za tobą, kiełki - szepnęłam rozbawioną, trącając jego nos swoim nosem.
Moje słowa jak zwykle były mało konsekwentne. Przedzej by mnie Zaff przez ramię przerzucił i odszedł stąd niż gdy go popedzam w ten sposób.

Zaff Leeches · 2019-09-19 18:55:32

- Oj tam, moja aura wampira jest już niemal niewidoczna po tylu tygodniach mieszkania wśród was. A o zapachu nie wspomnę - parsknąłem, przytulając Ellę i uśmiechając się czule. - Też tęskniłem, kochanie... Ślicznie wyglądasz, wiesz? - zauważyłem, kiedy wzrokiem zlustrowałem moją czarodziejkę. Lubiłem to robić, szczególnie że Ella już się tym od dawna nie peszyła.

Radella Tillman · 2019-09-19 19:01:48

Zachichotalam.
- Wyglądam zwyczajnie, tak jak zawsze! - przypomniałam mu, zarzucając mu jedną rękę na szyję. - Spódnica za kolano i jakaś bardziej elegancka koszuleczka, ale wszystko w lekkim akcencie - podsumowałam.
Brakowało mi ręki, aby dostać jego twarzy dłonią więc złapałam zeszyt pod pachę i rozwiązałam ten problem. Pogładziłam jego policzku kciukiem. Był lekko szorstki, ale czuć było że niedawno się golił.
- Ale niezwykle ci dziękuję, twoje komplementy jak zawsze wiele dla mnie znaczą - szepnęłam cichutko, uśmiechając się i promieniejąc z radości. Tak bardzo się cieszyłam że go widzę. Za każdym razem coraz bardziej cieszyłam się spotkaniami i coraz gorzej przeżywałam rozstania. Jeśli ktoś by mi powedział "w końcu przywykniesz" rozpłakała bym sie, słowo daję. Bo do tego nie da się przyzwyczaić. Radość jest cudowna, ale ból nieuleczalny.

Zaff Leeches · 2019-09-19 19:15:50

- Mogę cię komplementować jeszcze częściej, wiesz że bardzo to lubię - zaśmiałem się cicho, uśmiechnięty szczerze, lekko zsuwając z nosa okulary. - Dla mnie zawsze wyglądasz pięknie i to na pewno nie przez wzgląd na ubranie. Bo bez niego jesteś równie piękna - mrugnąłem do czarodziejki, a zaraz też zachichotałem na widok jej słodkich rumieńców.

Radella Tillman · 2019-09-19 19:26:47

- Zaff - bąknęłam, zaciskając usta, na których błąkał się uśmiech i rozglądając na boki, czy oby na pewno nikt tego nie słyszał. - Zostańmy przy tym, że dobrze wyglądam w ubraniach, dobrze? - poprosiłam, klepiąc go delikatnie po piersi dłonią. - Chodźmy już gdzieś w cień - poprosiłam, wsuwając mu okulary spowrotem na nos. - Wiem, że lubisz mi udowadniać, że słońce nie szkodzi ci już aż tak bardzo, ale naprawdę nie musisz - zapewnilam go, skupiając się nieco i rzucając na niego zaklęcie chroniące przed słońcem. - Chodź, bo naprawdę nie powinniśmy stać pod moją uczelnią tak długo - szeptalam dalej. - Mamy plany na dziś! - przypomniałam mu radośnie. - Zdjęcia same się nie zrobią, mam nadzieję, że zabrałeś ze sobą medalion, prawda? - upewniłam się.

Zaff Leeches · 2019-09-19 19:29:27

- Zawsze go mam ze sobą - zapewniłem ją czule, głaszcząc się po piersi. - Ale masz rację, same się nie zrobią... A więc chodźmy. Poza tym liczę że może na chwilę jeszcze do mnie wpadniesz... Powiedziałbym wszystkie komplementy, o których często myślę, a nie mogę wypowiadać na ulicy... możesz?

Radella Tillman · 2019-09-19 19:34:48

- Oczywiście że wpadnę - zapewnilam. - Lubię siedzieć u ciebie w mieszkanku. A na zdjęciach nie zejdzie nam się tak dużo czasum Dasz mi tylko chwile, na naukę i małe powtórki? Jeśli poucze się po zdjęciach to będzie mi łatwiej potem przysiąc do tego już w nocy - wyjaśniłam. - Zostanę u ciebie do późnego wieczora. Umowa? - szepnęłam, cmokając go w policzek.

Zaff Leeches · 2019-09-19 19:38:11

Uśmiechnąłem się i pokiwałem zadowolony głową.
- Umowa. Nie ważne co będziesz robić, im dłużej u mnie zostaniesz, tym szczęśliwszy będę - oświadczyłem przejęty, ze szczerym uśmiechem. Ekscytowałem się tymi zdjęciami? Pewnie też. Może to działał tak na mnie am fakt, że moja kochana Ella była tuż obok...? Nie wiem, najważniejsze było jednak to, że byłem po prostu szczęśliwy.
- Ty przejrzysz notatki, a ja zrobię nam coś do jedzenia... A potem razem zjemy, pogadamy... Mhm, podoba mi się - podsumowałem.

Radella Tillman · 2019-09-19 19:42:34

- Mhm, jedzonko i pogaduszki - mruknęłam, uśmiechając się do niego szeroko. - Wszystko w twoim towarzystwie nabiera większego znaczenia. I lepszego smaku! Bo z gotowaniem idzie ci dobrze - zapewnilam go, łapiąc mocno za dłoń. Ruszyliśmy w stronę fotografa. Mieliśmy kawałek do przejścia na piechotę, ale tak naprawdę nigdzie nam się nie spieszyło, a specer nam się przyda. Wciąż siedzimy zamknięci w pokoju. Świeże powietrze dobrze nam zrobi. - Zrobi y dwa zdjęcia do wisiorka i wywołamy je też w większym formacie. Chciałabym też je mieć dla siebie - szepnęłam, pocierając kciukiem po jego dłoni.

Zaff Leeches · 2019-09-19 20:05:00

- Nie wiem co twoi rodzice powiedzą na moje zdjęcie obok - westchnąłem ciszej, ale zaraz po prostu pokiwałem głową. - Ale dobrze. Może jak będziesz miała moje zdjęcie przy łóżku, to będzie ci się od razu lepiej zasypiało...? - westchnąłem zadowolony, na samą myśl o spokojnym śnie Elli. - Skoro nie mogę czuwać nad twoim snem osobiści, to choć zdjęcie będzie pomocne...

Radella Tillman · 2019-09-19 20:11:36

- Chcę żeby było normalnie. A to, że mam nasze wspólne zdjęcia w pokoju, jest zupełnie normalną sprawa - oznajmiłam dosyć stanowczo. Wzięłam głęboki oddech. - Już niedługo będziemy wzajemnie czuwali nad każdym naszym snem. Jeszcze tylko chwila, obiecuję kochanie - zapewnilam, zerkając na Zaffa.

Zaff Leeches · 2019-09-19 20:27:30

- Kochanie, nie denerwuj się już - poprosiłem. - Nieważne, skupmy się na razie na tym, że dziś jest piękne popołudnie, które spędzimy razem - uśmiechnąłem się miękko. - Pomyślmy na razie o tym - poprosiłem. - Naprawdę... Pomyśl o czymś przyjemnym, o mnie może... coś ciekawego się działo na zajęciach?

Radella Tillman · 2019-09-19 20:52:05

Westchnęłam i pokiwałam grzecznie głową. W końcu byłam mało konfliktowa. No i Zaff miał rację, nie było co się denerwować. Nie w chwili gdy czekała na nas perspektywa spędzenia razem całego popołudnia.
- Zajęcia jak każde, trochę wykładów, trochę praktyki. Wciąż pracuje nad iluzją maszyny, opowiadałam ci ostatni razem - przypomniałam. - Pomieszalam coś i nie wyszło. - Wzruszyłam ramionami. - Więc zaczęłam poprawiać. Niektóre kółeczka kręcą się wolniej inne szybciej... - Zaśmiałam się. - Nic nadzwyczajnego. - Uśmiechnęłam się do Zaffa. - A ty posłałeś troszkę? - spytałam zatroskana.

Zaff Leeches · 2019-09-19 20:56:08

- Tak, pospałem i popracowałem. Dają mi coraz bardziej odpowiedzialne zadania... - uśmiechnąłem się lekko. - Ale czuje się dobrze. Powoli przestawiam się na dzień. Choć to nie łatwe. Nie lubię spać nocą - przyznałem się cicho, ze wstydem jak u dziecka. - Ale... Najważniejsze że jest już lepiej. Twoja maść ochronna działa, a przyciemnione magicznie okna czynią cuda, naprawdę ci dziękuję - uśmiechnąłem się czule.

#41 2019-09-15 22:41:46

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#42 2019-09-15 22:47:42

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#43 2019-09-15 23:03:00

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#44 2019-09-17 19:25:45

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#45 2019-09-17 20:32:24

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#46 2019-09-17 21:47:48

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#47 2019-09-19 18:50:31

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#48 2019-09-19 18:55:32

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#49 2019-09-19 19:01:48

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#50 2019-09-19 19:15:50

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#51 2019-09-19 19:26:47

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#52 2019-09-19 19:29:27

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#53 2019-09-19 19:34:48

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#54 2019-09-19 19:38:11

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#55 2019-09-19 19:42:34

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#56 2019-09-19 20:05:00

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#57 2019-09-19 20:11:36

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#58 2019-09-19 20:27:30

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#59 2019-09-19 20:52:05

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

#60 2019-09-19 20:56:08

Odp: Poradzimy sobie - czarodziejka i wampir

Stopka